Pan Colonna, główny bohater powieści, to typowy „człowiek bez właściwości”. Dosadniej mówiąc - życiowy nieudacznik. Pięćdziesiątka na karku i żadnych znaczących dokonań. Jest szansa, że przełomem w jego życiu okaże się niespodziewana propozycja Simei.
Przez rok Colonna ma być świadkiem przygotowań do publikacji pierwszego numeru nowego dziennika. Potem ma je opisać w - rzecz jasna bestsellerowej - książce. Jego relacja nie musi ściśle trzymać się faktów. Pisany przez niego dziennik, „gotowy mówić prawdę o wszystkim” w swoim założeniu jest blefem.
Colonna zdaje sobie sprawę z oszustwa. Decyduje się wziąć udział w eksperymencie i odegrać powierzoną mu rolę. Na początek poznaje barwną i dość przypadkowo dobraną grupę dziennikarzy „przyszłej” gazety. Jest wśród nich inteligentna trzydziestoletnia Maia Fresia. Jej pojawienie się w życiu Colonny ma nieoczekiwane i całkiem miłe konsekwencje… Jest też wyspecjalizowany w zadawaniu głupich pytań Cambria; powiązany z tajnymi służbami Lucidi; a także Braggadocio, wzorcowy dziennikarz śledczy, nieustannie tropiący rozmaite afery i spiski.
Wszyscy oni dyskutują o zawartości nowej gazety: horoskopy powinny być optymistyczne, krzyżówki łatwe, nekrologi natchnione, sformułowania jasne i nie wymagające od czytelnika zbędnego namysłu.
Jednak najistotniejsze jest to, jak odwracać uwagę czytelnika od spraw, które dla mocodawców pisma są niewygodne. Jak kierować uwagę czytelnika - tylko poprzez sugestie, nigdy wprost - na sprawy, które są niewygodne dla wrogów tychże mocodawców.
Tymczasem niezmordowany Braggadocio dopracowuje szczegóły swojego odkrycia, Jest on bowiem przekonany, że udało mu się połączyć w logiczną całość najmroczniejsze tajemnice najnowszej historii Włoch: domniemania, że Mussolini przeżył, a zabity został jego sobowtór; zamach stanu planowany przez księcia Borghese; terror Czerwonych Brygad; przypuszczalne zabójstwo Jana Pawła I; afery banku watykańskiego. A wszystko to pod nieustanną kontrolą tajnej prawicowej organizacji Gladio, loży masońskiej P2, mafii, CIA, Watykanu i tajnych służb. Teza Braggadocia, choć solidnie skonstruowana, wydaje się wyssana z palca. Ale tyko do czasu…
W najnowszej powieści Umberta Eco odnajdujemy elementy political fiction, thrillera, romansu i gorzkiej groteski. Przede wszystkim jednak jest to niepokojąca wizja współczesnego świata kształtowanego przez media, które bynajmniej nie mogą uchodzić za wolne.
Umberto Eco (ur. w 1932 r. w Alessandrii) – włoski filozof, mediewista, pisarz i felietonista, eseista, bibliofil. Jest profesorem, zajmuje się semiotyką/semiologią, procesami komunikacji i estetyką. Sławnym uczyniła go jego twórczość beletrystyczna: „Imię Róży”(1980), „Wahadło Foucaulta (1988).
„Temat na pierwszą stronę” jest jego najnowszym dziełem.