Menu

Piotr Rowicki

Autor spogląda na dzisiejszą Warszawę z perspektywy ludzi pochodzących z różnych grup społecznych. Stworzeni przez niego bohaterowie przełamują niektóre tematy tabu, które są źródłem wielu problemów dzisiejszego mieszkańca stolicy. W akcji tej wielowątkowej powieści nie brakuje rozpusty, korupcji, reprywatyzowanych kamienic, rozbitych rodzin, a nawet morderstwa opartego na autentycznych wydarzeniach. „Pieniądze, które miały zbudować potęgę tego miasta stały się jego nowotworem.” – mówi jedna z postaci, skłaniając odbiorcę do refleksji. Co wiąże się z upadkiem moralnym współczesnej Warszawy? Dramatyczny obraz stolicy staje się impulsem do przemyślenia istotnych kwestii. W „Zepsutym Mieście” autor nie ma dla czytelnika gotowych odpowiedzi ani rozwiązań, za to daje przestrzeń do wyciągnięcia samodzielnych wniosków. Esencję tej przerażającej książki perfekcyjnie uchwycili zaproszeni do jej tworzenia artyści znani z oryginalnego oraz nieszablonowego patrzenia na świat. W książce został użyty zupełnie nowy font – Times New Warsaw, który powstał w kolaboracji z jednym z najlepszych w Polsce specjalistów od krojów pisma, czyli Mateuszem Machalskim. Projekt okładki jest również ściśle związany z kulturą miejską i stoją za nim Julia Konopka i Bartek Walczuk z Osom Studios. Zdjęcia w materiałach promocyjnych są wiernym odbiciem dzisiejszych czasów, a za ich powstanie odpowiada Zuza Krajewska i Andrzej Sobolewski.
Cześć, pamiętacie mnie? Jestem Jeżynka. Ta sama , z którą ciągle są kłopoty, tyle że trochę starsza. O całe półtora roku. W takich przypadkach mówi się, że człowiek posunął się w latach albo że nadgryzł go ząb czasu. Co mogłam poradzić, jako siedmiolatka musiałam porzucić moje dotychczasowe przedszkolne życie i pójść do szkoły.
Poznajmy się. Jestem Jeżynka. Same ze mną kłopoty. Jak tylko się urodziłam, mama poszła do urzędu i powiedziała, że już jestem. Pani urzędniczka okropnie się zdenerwowała i prawie popękała ze złości, bo w jej spisie mnie nie było. Co to w ogóle jest ta Jeżynka? Owoc, sałatka czy córka jeża? Mama się uparła (ma to po mnie) i stwierdziła, że będzie stała dotąd, aż jej Jeżynka zostanie Jeżynką. No i dopięła swego, chociaż trwało to kilka bardzo długich godzin. Na uparciuchów nie ma rady. Same ze mną KŁOPOTY. Bo, mimo że mam pięć lat i pół, ciągle jestem bardzo skręconym dzieckiem. Tak mówi tata. Może źle się wyraziłam. Ktoś mógłby sobie pomyśleć, że coś nie tak z moim nosem, że jest w kształcie sprężynkowatym albo też, że mam poskręcane policzki. Nie, pod tym względem jestem całkowicie prosta, skręcony mam charakter. Nie usiedzę na chwilę, nosi mnie, czasem ponosi, wszędzie wchodzę, bywa, że bezpowrotnie.
Co chcecie jeszcze wiedzieć? Skąd się biorą królowie? Nie wiecie? Z tatusia króla i mamy królowej. Nie spadają z księżyca i nie znajduje się ich w kapuście. Nie urywają się też z choinki. Że co? Czy królowie byli kiedyś dziećmi? No pewnie. Myśleliście, że od razu urodzili się z brodą, berłem i może jeszcze koroną? Najpierw byli tacy jak Wy, zupełnie mali. A dopiero potem stawali się „Wielcy”, „Mądrzy” albo „Sprawiedliwi”. Czasem tylko „Gnuśni” albo „Wstydliwi”. Umowa stoi, niech Wam będzie. Opowiem Wam o tym, co robili królowie, jak jeszcze królami nie byli. A potem, co z tego wynikło, czyli jak rządzili, jakie mieli sukcesy, co im się nie udało i wreszcie, jak się w księgach dziejów zapisali, bo jak się sami przekonacie, różnie z tym bywało.
Droga do świętości. Opowiastki o Janie Pawle II to niezwykła książka, w której znajdziesz odpowiedzi na różnorodne pytania dotyczące papieża, które najbardziej nurtowały dzieci. Dowiesz się m.in. czy papież się mylił, do czego służył papieżowi pierścionek, czy był łasuchem, czy lubił przyrodę i podróże oraz czy odpisywał na listy od dzieci. Dzięki tej książce nie tylko zdobędziesz wiele informacji o życiu i pontyfikacie Jana Pawła II, ale poznasz wiele ciekawostek dotyczących codzienności papieża. Przepiękne, barwne ilustracje, interesujące i napisane przystępnym językiem teksty oraz niezwykle zabawne anegdoty spowodują, że nie będziesz mógł się oderwać od tej pasjonującej lektury.
Zwariowane i pełne humoru przygody Halszki i Florka, którzy podczas wizyty w muzeum przenoszą się – dosłownie! – w czasie. Odwiedzają między innymi Grunwald, średniowieczny Kraków i Gdańsk u progu nowej epoki, a przy okazji poznają historyczne postaci i wydarzenia. Całość uatrakcyjniają przekorne ilustracje Ignacego Czwartosa.
Temu, kto przeczytał bajki Piotra Rowickiego i rozczarował się nimi, wydawca zwróci stracony czas. Nie jest to żaden chwyt reklamowy, lecz sposób - nawet za taką cenę - wyrażenia przekonania o wartości książki złożonej w ręce Czytelnika. Wydawca