Menu

Starożytność

Medytacje to w twórczości Kartezjusza tekst najważniejszy, a także jeden z podstawowych w filozofii w ogóle. Myśliciel opisuje perypetie umysłu, który szuka pewności w sprawie tego, co istnieje naprawdę i co jest jego własną treścią. Zanalizowane zostają najważniejsze umysłowe zjawiska: proces wątpienia, postrzegania i myślenia, oraz klasyczne problemy metafizyczne - istnienie Boga, pojęcia substancji i przyczyny, natura ciała i wyobraźni.
Wydanie najczęściej poszukiwanego tekstu Arystotelesa! Podstawowe dzieło moralne wydane po śmierci Filozofa przez jego syna Nikomacha. Arystoteles zawarł w nim zasady ludzkiego postępowania według wskazań moralnych, uznając, iż dobro i szczęście są najwyższymi wartościami. Człowiek powinien dążyć do osiągnięcia tego stanu przez harmonię, umiarkowanie i cnotę (arete).
Asztawakragita czyli pieśń Asztawakry to indyjski dydaktyczny poemat filozoficzny, nauczający w duchu systemu adwaita wedanty, że jedyną wartością wyzwalającą człowieka jest poznanie. Poemat ten, skomponowany w stylu humanistycznym, jest równocześnie wysokiej klasy dziełem literackim. Autor poematu jest anonimowy. Utwór pochodzi prawdopodobnie z XIV wieku. Religijno-filozoficzny poemat został ujęty w postać dialogu między mędrcem Asztawakrą a jego uczniem, legendarnym królem Dżanką. Toczy się wokół dwóch zasadniczych problemów: poznania i wyzwolenia. Poznanie, które osiąga się wraz z odkryciem prawdy, prowadzi do wyzwolenia, jakie daje joga. Wyzwolenie zaś jest specyficznym rodzajem szczęścia.
Jedyny zachowany z czasów starożytnych podręcznik historii filozofii, napisany przez Greka żyjącego w 1. poł. III w. n.e. Zawiera bogaty przegląd źródeł z zakresu historii filozofii starożytnej, dziś w większości zaginionych. Autor zamieszcza wiele anegdot z życia słynnych filozofów, co czyni lekturę książki interesującą także dla nieprofesjonalistów. Wstęp Kazimierza Leśniaka, wybitnego znawcy myśli starożytnej.
Wywody Filozofa nie tworzą uporządkowanego wykładu, zdają się raczej żywą dyskusją z samym sobą, a także z Platonem. Arystoteles na wszystkie sposoby, klucząc i szukając prawdy, rozważa sprawy państw idealnych i istniejących, wady i zalety ustrojów, przyczyny ich upadków, czynniki stanowiące o szczęściu obywateli: bogactwo, wojny, warunki geograficzne, liczbę ludności, a nawet metody wychowawcze, problem aborcji, rolę gimnastyki i muzyki.
Księga Gamma Metafizyki zaczyna się od zdania zapowiadającego nową orientację filozoficzną: Istnieje nauka, która bada Byt jako taki i przysługujące mu atrybuty istotne (1003 a 21). Ta nowa nauka kryje się pod nazwą, której nie wymyślił Arystoteles - "metafizyka". Nauka ta ani nie miała poprzedników, ani żadnej tradycji. Powstały więc różne hipotezy tłumaczące sens tej nowej nazwy. Wystarczy się odwołać do klasyfikacji nauki w epoce Arystotelesa, ażeby się przekonać, że nie było miejsca dla tej nauki, którą nazwano po śmierci Arystotelesa "metafizyką", a którą później zaczęto również nazywać "ontologią".
Jak zauważył Arystoteles: tak jak ci, którzy nie są wprawni w rachowaniu kamyczkami, mogą być oszukani przez biegłych, w ten sam sposób również i w dowodzeniu ci, którzy nie są dobrze obeznani ze znaczeniem słów, są wprowadzani w błąd zarówno wtedy, gdy sami dyskutują, jak i wtedy, gdy innych słuchają. Dlatego też zadaniem filozofa jest refleksja nad językiem, słowami oraz pozorem mądrości czy logicznej argumentacji, który łatwo może powstać w wyniku sprawnego posługiwania się mową.
Każda niepołączona wypowiedź oznacza abo substancję, albo ilość, albo jakość, albo stosunek, albo miejsce, albo czas, albo położenie, albo stan, albo działanie, albo doznawanie - tą listą dziesięciu kategorii Arystoteles wyznaczył filozofii horyzont zapytywania o naturę rzeczywistości. Czy to badając samo urządzenie świata, czy też zgłębiając strukturę myślenia podmiotu, lub też analizując gramatykę języków naturalnych i sztucznych, filozofowie i naukowcy od ponad dwóch tysięcy lat posługują się terminem "kategoria" na usystematyzowanie różnorodności przedmiotu swoich badań. Pierwszym myślicielem, który przedstawił systematyzację wszystkich rodzajów bytu, był Arystoteles.
Opowieści niezwykłe Antygona z Karystos (III w. p.n.e.) to zbiór 173 paradoksów, czyli fenomenów natury i osobliwych zwyczajów. Autor dziełka żył i tworzył w Atenach i Pergamonie, gdzie zajmował się twórczością literacką, ale również rzeźbą. W swojej pracy gromadzi wiedzę zaczerpniętą z różnych dzieł przyrodniczych, historycznych i geograficznych powstałych w wiekach V i IV, wybiera jednak tylko te fakty, które w jego opinii są jednocześnie prawdziwe i zadziwiające. Celem nadrzędnym tego rodzaju kolekcji, ogłaszanych systematycznie od wieku III p.n.e. po III w. n.e., było bowiem wywołanie u czytel­nika zdumienia, które, jak twierdził Platon w dialogu Teajtet, a za nim Arystoteles w Metafizyce, jest prawdziwym początkiem filozofii. Obok zatem ściśle naukowych danych odnaleźć w nich można m.in. odpowiedzi na pytania: kiedy świnie jedzą raki, dlaczego mieszkańcy Heraklei nie wychodzili z domu, nie wypiwszy wcześniej naparu z ruty, co nastąpi, kiedy chwyci się kozę za brodę, dlaczego gekon zawsze zjada swoją wylinkę, jeleń zaś zakopuje prawy róg, a także z jakiego powodu starożytni Grecy na coś niezwykłego mówili niekiedy „wą­troba myszy”.
Traktat O snach Synezjusza z Cyreny (ok. 370–413 r.) został podobno napisany w ciągu zaledwie jednej nocy z nakazu bóstwa usłyszanego we śnie. Autor był najpierw filozofem neoplatońskim ze szkoły Hypatii z Aleksandrii, pod koniec zaś życia został chrześcijaninem i biskupem Ptolemais. W napisanym po grecku około roku 404 n.e. dziełku, odwołując się do koncepcji kosmicznej sympatii oraz neoplatońskiej nauki o duszy, Synezjusz starał się dowieść, że wszelkie sny mają znaczenie i że każdy człowiek może z ich pomocą przewidywać przyszłość. Tekst był później dobrze znany i komentowany w Bizancjum, zaś w 1497 r. Marsilio Ficino przełożył go na łacinę. Pierwsze wydanie greckiego oryginału ukazało się drukiem w Wenecji w roku 1518.
Najstarsza chińska opowieść podróżnicza, spisana własnoręcznie na początku V w. n.e. przez mnicha buddyjskiego Fa-hiena, który przebył pieszo pustynie Azji Środkowej, góry Hindukuszu, północne i środkowe Indie, po czym udał się drogą morską na Cejlon i na Jawę, skąd wrócił do Chin kończąc podróż u wybrzeży Szantungu. Druga relacja sporządzona została na podstawie prywatnych notatek Sung Juna, dostojnika na dworze Północnej Dynastii Wei, oraz zapisków mnicha buddyjskiego Huei-szenga, podróżujących w latach 518-522 do Udjany i Gandhary.
Anonimowe greckie dziełko O nazwach rzek i gór oraz o tym, co się tam znajduje (znane też pod łacińskim tytułem De fluviis) powstało na początku epoki rzymskiej. Z niewiadomych względów przypisano je Plutarchowi, autorowi przede wszystkim biografii i tekstów filozoficznych, chociaż ma całkowicie odmienny od jego prac charakter oraz styl. Utwór ten przedstawia w 25 rozdziałach – z których każdy zatytułowany jest nazwą rzeki płynącej w Europie, Azji lub Afryce – zarówno osadzone w tradycji, jak i całkiem nowe opowieści o charakterze mitologiczno-paradoksograficznym. Zawiera informacje o zgubnych namiętnościach, które stają się przyczyną zmian nazw rzek oraz gór występujących w niemal całym świecie znanym ówcześnie Grekom. Historie zawarte w zbiorku są podporządkowane pewnemu wzorcowi, w najczystszej formie obejmującemu rzekę, górę oraz związane z nimi kamień i roślinę o cudownych właściwościach.
Odyseja to arcydzieło epickie przypisywane Homerowi, które wraz z Iliadą otwiera listę najstarszej literatury europejskiej. Oba utwory powstały w czasach, kiedy niewiele osób potrafiło pisać i czytać, natomiast ci, którzy posiedli tę sztukę, mieli ograniczony dostęp do tekstów pisanych, stąd wielką popularnością cieszyli się pieśniarze (zwani w Grecji aojami), a później deklamatorzy (rapsodowie). To właśnie dla ich potrzeb (łatwiejszego zapamiętywania) wykształcił się wówczas język poetycki. Obecnie analfabetyzm na naszym kontynencie należy do bezpowrotnej przeszłości, a triumfy swe święci proza literacka, co sprawia, że zanika też potrzeba odbioru dzieł w formie poetyckiej. Kierując się powyższym trendem Zenon Gołaszewski – historyk, tłumacz, autor książek popularnonaukowych oraz powieści historycznych – zdecydował się na dokonanie przekładu Odysei prozą. Książka, oprócz licznych ilustracji, uzupełniona jest słownikiem występujących w niej postaci.
Gdy wewnątrz nie szacuje się odpowiednio swoich sił, a na zewnątrz opiera się na władcach innych państw, nie uniknie się nieszczęścia utraty ziem. To ważna lekcja historii, która powinna służyć za ostrzeżenie. „Strategie walczących państw” do tej pory nigdy, poza niewielkimi fragmentami, nie były tłumaczone na język polski. Dzieło to, w doskonałym przekładzie dra hab. Marcina Jacoby’ego, prof. Uniwersytetu SWPS, specjalizującego się w historii i teorii chińskiej sztuki dawnej oraz w chińskiej literaturze klasycznej, jest jednym z fundamentów kultury Chin – fundamentem dla władców i erudytów nieco niewygodnym, gdyż pokazującym oblicza starożytnej polityki chińskiej, o których konfucjańscy uczeni woleliby milczeć. Ale nawet oni, choć Strategii walczących państw nie włączyli do żadnego kanonu literatury starożytnej, dzieło to świetnie znali i czytali ochoczo, nierzadko pewnie z mieszaniną fascynacji i oburzenia, zachwytu i moralnego obrzydzenia. Zadziwiające, jak wiele z tych koncepcji, planów i forteli - wykorzystywanych w jawnej i ukrytej rywalizacji politycznej – wydaje się dziś niezwykle aktualnych, a wiele sentencji – wartych głębokiego przemyślenia. Stwierdzam: Liu Xiang napisał, że na początku panowania dynastii Zhou objaśniano, [co jest właściwe], dzięki edukacji i trzymano się norm, dlatego [na świecie] panował ład. Później zaś zaczęto używać forteli i oszustwa, zaś ścieżka dobroci międzyludzkiej i prawości została zablokowana – dlatego świat ogarnął zamęt.