Marek Krajewski
Polska historia, cięte dialogi, błyskotliwy bohater i znakomita intryga. Rasowy kryminał retro.
Rok 1900. Dwór w Jeziorach pod Poznaniem. Trwają gorączkowe przygotowania do ślubu dziedziczki. Jan Morawski, przystojny, szarmancki i inteligentny ziemianin słynący z zamiłowania do kryminalnych zagadek pomaga rodzinie w poszukiwaniach skarbu dziadka.
Nocą pada śmiertelny strzał. Podejrzani są wszyscy.
Na dodatek gospodarze stoją na krawędzi bankructwa, rodzinną posiadłość chce przejąć pruski zaborca, a panna młoda nie chce wyjść za mąż.
Czy Morawski ocali rodzinę przed hańbą?
Czy można zorganizować wesele w rozpadającym się dworze, w towarzystwie trupa i pruskiej policji?
Co łączy skarb dziadka, mordercę i szkarłatny pokój?
Polska historia, cięte dialogi, błyskotliwy bohater i znakomita intryga. Rasowy kryminał retro.
Zbrodnia w szkarłacie to nie tylko kryminał, ale też świetna powieść historyczna, szpiegowska i przygodowa, z pasjonującym wątkiem miłosnym. Do końca czytałam z wypiekami na twarzy. Polecam z całego serca!