Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Crouch
16/05/2016
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„››Droga do domu‹‹ to książka inspirująca" - powiedział o literackim debiucie Yaa Gyasi amerykański pisarz i dziennikarz Ta-Nehisi Coates. Jedna z najbardziej oczekiwanych amerykańskich książek tego roku to rewelacyjna opowieść rozpisana na siedem pokoleń i rozpięta na dwa kontynenty.
Joanna Słonka
30/05/2016
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Yaa Gyasi to wschodząca gwiazdy amerykańskiej literatury. Pisarka pochodzi z Ghany, jednak na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jej debiutancka powieść, „Droga do domu", stała się literackim fenomenem na Targach Książki w Londynie. Praktycznie od razu prawa do wydania książki kupiło kilkanaście wydawnictw z różnych krajów.
Beata Igielska
17/08/2016
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Droga do domu" amerykańskiej pisarki Yaa Gyasi to bardzo udany debiut. Gdyby wszystkie narodziny literackich gwiazd tak wyglądały, można by po ich książki sięgać bez obaw i sceptycyzmu, który często towarzyszy czytelnikom w takich sytuacjach.Powieść pani Gyasi to prawdziwa perełka na naszym rynku wydawniczym. W jej treści i klimacie tonie się na dobre już po przeczytaniu kilkunastu stron. Potem nie można oderwać się od lektury, a gdy dotrze się do końca, odczuwa się żal, że to już koniec."Droga do domu" na pewno zadowoli miłośników wielopokoleniowych sag.Akcja tej napisanej z rozmachem powieści zaczyna się w XVIII wieku na Czarnym Kontynencie, by potem przenosić się się do Ameryki Północnej. Oba miejsca, różniące się kulturowo, łączą mroczne czasy niewolnictwa.Wraz z upływem czasu na plan pierwszy wysuwają się powiązane z nimi problemy - rasizmu, wojny secesyjnej i abolicjonizmu, wstydliwego, napiętnowanego udziału Murzynów w porywaniu i sprzedawaniu swoich pobratymców białym handlarzom, krwawej kolonizacji Afryki i późniejszych prób odzyskania niepodległości.Na tle tych ważnych wydarzeń historycznych rozgrywają się rodzinne dramaty, bohaterowie kochają się i nienawidzą, knują intrygi i sobie pomagają, ale niezmiennie próbują walczyć o swoje prawo do szczęścia i do wolności osobistej.Ciekawym elementem jest stosunek postaci do rodzimych tradycji, bogatych obyczajów, plemiennego języka, wiary w magię. Ten wątek przewija się niemal przez całą fabułę, tworząc klamrową budowę, która łączy odległe, osiemnastowieczne czasy ze współczesnym nam światem. Motyw czarów, zabobonów, wierzeń przekazywanych z pokolenia na pokolenie tworzy niesamowitą, zapadającą w pamięć atmosferę.Kilkunastu głównych bohaterów "Drogi do domu" to kilkanaście trzymających w napięciu rodzinnych historii - nieprzewidywalnych, zaskakujących, nieraz mocno chwytających za serce. Układają się one w mroczną, ale i piękną, wzruszającą pieśń o miłości i przyjaźni, trudnym macierzyństwie, stracie, tęsknocie, bólu i nielicznych chwilach szczęścia.Ważne w kontekście całości jest przekazywane przez pokolenia pięto i strach przed ogniem. Te elementy w zakończeniu urastają do rangi symbolu, by metaforycznie zetknąć się z innym żywiołem.Nie odsłonię, oczywiście, treści ostatnich stron, bo to byłoby czytelnicze przestępstwo. Zdradzę jednak, że jest ono przysłowiową wisienką na torcie:).Na uwagę na pewno zasługuje barwny styl - pełen zwracających uwagę fraz, w którym opisy brutalnych, pełnych przemocy, naturalistycznych scen łączą się z lirycznymi fragmentami.Polecam przede wszystkim miłośnikom sag, nietuzinkowych opowieści, w których wielka historia łączy się z osobistymi, rodzinnymi wypadkami. Sądzę, że każdy może znaleźć w tej powieści coś dla siebie, gdyż podejmuje ona wiele ponadczasowych i ważnych problemów.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Droga do domu" amerykańskiej pisarki Yaa Gyasi to bardzo udany debiut. Gdyby wszystkie narodziny literackich gwiazd tak wyglądały, można by po ich książki sięgać bez obaw i sceptycyzmu, który często towarzyszy czytelnikom w takich sytuacjach.Powieść pani Gyasi to prawdziwa perełka na naszym rynku wydawniczym. W jej treści i klimacie tonie się na dobre już po przeczytaniu kilkunastu stron. Potem nie można oderwać się od lektury, a gdy dotrze się do końca, odczuwa się żal, że to już koniec."Droga do domu" na pewno zadowoli miłośników wielopokoleniowych sag.Akcja tej napisanej z rozmachem powieści zaczyna się w XVIII wieku na Czarnym Kontynencie, by potem przenosić się się do Ameryki Północnej. Oba miejsca, różniące się kulturowo, łączą mroczne czasy niewolnictwa.Wraz z upływem czasu na plan pierwszy wysuwają się powiązane z nimi problemy - rasizmu, wojny secesyjnej i abolicjonizmu, wstydliwego, napiętnowanego udziału Murzynów w porywaniu i sprzedawaniu swoich pobratymców białym handlarzom, krwawej kolonizacji Afryki i późniejszych prób odzyskania niepodległości.Na tle tych ważnych wydarzeń historycznych rozgrywają się rodzinne dramaty, bohaterowie kochają się i nienawidzą, knują intrygi i sobie pomagają, ale niezmiennie próbują walczyć o swoje prawo do szczęścia i do wolności osobistej.Ciekawym elementem jest stosunek postaci do rodzimych tradycji, bogatych obyczajów, plemiennego języka, wiary w magię. Ten wątek przewija się niemal przez całą fabułę, tworząc klamrową budowę, która łączy odległe, osiemnastowieczne czasy ze współczesnym nam światem. Motyw czarów, zabobonów, wierzeń przekazywanych z pokolenia na pokolenie tworzy niesamowitą, zapadającą w pamięć atmosferę.Kilkunastu głównych bohaterów "Drogi do domu" to kilkanaście trzymających w napięciu rodzinnych historii - nieprzewidywalnych, zaskakujących, nieraz mocno chwytających za serce. Układają się one w mroczną, ale i piękną, wzruszającą pieśń o miłości i przyjaźni, trudnym macierzyństwie, stracie, tęsknocie, bólu i nielicznych chwilach szczęścia.Ważne w kontekście całości jest przekazywane przez pokolenia pięto i strach przed ogniem. Te elementy w zakończeniu urastają do rangi symbolu, by metaforycznie zetknąć się z innym żywiołem.Nie odsłonię, oczywiście, treści ostatnich stron, bo to byłoby czytelnicze przestępstwo. Zdradzę jednak, że jest ono przysłowiową wisienką na torcie:).Na uwagę na pewno zasługuje barwny styl - pełen zwracających uwagę fraz, w którym opisy brutalnych, pełnych przemocy, naturalistycznych scen łączą się z lirycznymi fragmentami.Polecam przede wszystkim miłośnikom sag, nietuzinkowych opowieści, w których wielka historia łączy się z osobistymi, rodzinnymi wypadkami. Sądzę, że każdy może znaleźć w tej powieści coś dla siebie, gdyż podejmuje ona wiele ponadczasowych i ważnych problemów.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Yaa Gyasi to wschodząca gwiazdy amerykańskiej literatury. Pisarka pochodzi z Ghany, jednak na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jej debiutancka powieść, „Droga do domu", stała się literackim fenomenem na Targach Książki w Londynie. Praktycznie od razu prawa do wydania książki kupiło kilkanaście wydawnictw z różnych krajów.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„››Droga do domu‹‹ to książka inspirująca" - powiedział o literackim debiucie Yaa Gyasi amerykański pisarz i dziennikarz Ta-Nehisi Coates. Jedna z najbardziej oczekiwanych amerykańskich książek tego roku to rewelacyjna opowieść rozpisana na siedem pokoleń i rozpięta na dwa kontynenty.