Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Anna Kryska
11/01/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Gdzieś kiedyś przeczytałam,że Diabeł przed nikim nie klęka. @paulinanowaczyk_ pokazała w swojej serii Upadłe diabły, że jednak jest moc na tym świecie która powali na kolana nawet samego władcę piekieł. Tą moc dzierżyła Faith kobieta której imię okazało się w mojej ocenie prorocze. Faith w tłumaczeniu dosłownym oznacza wiarę. I może nie było tak od początku ale tych dwoje w jednej chwili uwierzyło że tylko razem mogą znaleźć szczęście i prawdziwą miłość.Z sentymentem wspominam lekturę drugiego tomu gdzie padły słowa dające nadzieję że Ernesto też dostanie swoje 5 minut. I doczekaliśmy się. Gorący Hiszpan trafił w moje serce od samego początku. Trzymałam kciuki by utarł nosa tej mędzie Chuckowi. To imię obrazuje moim zdaniem oślizgly charakterek tego bohatera. Za to co nawywijał miałam ochotę go wykastrować i to bez znieczulenia. Jeśli taką paletę emocji od euforii, przez nienawiść do wielkiej fascynacji wywołuje u mnie tak niepozorna cieniutka ( jak dla mnie za cienka) książka to chyba mogę z czystym sumieniem ją polecać dalej. Temperamentny i gorący Hiszpan zawrócił mi w głowie tak samo jak zrobił to z Faith. Mnóstwo gorących scen, które czytałam z wypiekami na twarzy.Cudowni bohaterowie i nie mówię tu tylko o tych pierwszoplanowych, ale o tych których już mogliśmy poznać w poprzednich dwóch częściach serii. To tylko obrazuje prawdę do jakiej doszłam, że czasem to niezwiązani z tobą więzami krwi ludzie okazać się mogą twoją najbliższą rodziną, gotową oddać życie i wskoczyć za tobą w ogień, a ci którzy fałszywie uśmiechają się obok ciebie na rodzinnych fotografiach bo liczy się tylko prestiż i kasa, mogą zgotować ci prawdziwe piekło Piekło z którego Faith uratował największy i najcudowniejszy upadły diabeł.Na zakończenie dziękuję@paulinanowaczyk_ za te emocje a @waspos za egzemplarz do recenzji.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Gdzieś kiedyś przeczytałam,że Diabeł przed nikim nie klęka. @paulinanowaczyk_ pokazała w swojej serii Upadłe diabły, że jednak jest moc na tym świecie która powali na kolana nawet samego władcę piekieł. Tą moc dzierżyła Faith kobieta której imię okazało się w mojej ocenie prorocze. Faith w tłumaczeniu dosłownym oznacza wiarę. I może nie było tak od początku ale tych dwoje w jednej chwili uwierzyło że tylko razem mogą znaleźć szczęście i prawdziwą miłość.Z sentymentem wspominam lekturę drugiego tomu gdzie padły słowa dające nadzieję że Ernesto też dostanie swoje 5 minut. I doczekaliśmy się. Gorący Hiszpan trafił w moje serce od samego początku. Trzymałam kciuki by utarł nosa tej mędzie Chuckowi. To imię obrazuje moim zdaniem oślizgly charakterek tego bohatera. Za to co nawywijał miałam ochotę go wykastrować i to bez znieczulenia. Jeśli taką paletę emocji od euforii, przez nienawiść do wielkiej fascynacji wywołuje u mnie tak niepozorna cieniutka ( jak dla mnie za cienka) książka to chyba mogę z czystym sumieniem ją polecać dalej. Temperamentny i gorący Hiszpan zawrócił mi w głowie tak samo jak zrobił to z Faith. Mnóstwo gorących scen, które czytałam z wypiekami na twarzy.Cudowni bohaterowie i nie mówię tu tylko o tych pierwszoplanowych, ale o tych których już mogliśmy poznać w poprzednich dwóch częściach serii. To tylko obrazuje prawdę do jakiej doszłam, że czasem to niezwiązani z tobą więzami krwi ludzie okazać się mogą twoją najbliższą rodziną, gotową oddać życie i wskoczyć za tobą w ogień, a ci którzy fałszywie uśmiechają się obok ciebie na rodzinnych fotografiach bo liczy się tylko prestiż i kasa, mogą zgotować ci prawdziwe piekło Piekło z którego Faith uratował największy i najcudowniejszy upadły diabeł.Na zakończenie dziękuję@paulinanowaczyk_ za te emocje a @waspos za egzemplarz do recenzji.