Matnia Anna Piecyk Książka
Wydawnictwo: | Oficynka |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 184 |
Format: | 120x195mm |
Rok wydania: | 2013 |
Szczegółowe informacje na temat książki Matnia
Wydawnictwo: | Oficynka |
EAN: | 9788362465729 |
Autor: | Anna Piecyk |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 184 |
Format: | 120x195mm |
Rok wydania: | 2013 |
Podmiot odpowiedzialny: | Oficynka Jolanta Pawlik-Świetlikowska Kartuska 47/5 80-141 Gdańsk PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Matnia
Oceny i recenzje książki Matnia
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Po pierwszej serii o Brudnym, każda kolejna książka Autora jest dla mnie zaskoczeniem. Bardzo mi się podoba to, że Piotrowski nie zamknął się w schemacie.Dostałam historię Zuzy, kobiety z domu dziecka. Jako dorosła uwikłała się w związek, którego owocem jest ciąża bliźniacza. Partner zostawił ją samą i ,,zabezpieczył" w ogromny dług. Właśnie wtedy na jej drodze pojawia się Marek...Muszę przyznać, że Autor ponownie udowodnił, iż jest mistrzem budowania atmosfery. Mimo całego miodu czuć było, że coś jest na rzeczy. Natomiast mieszkańcy wioski to istny zwierzyniec osobliwości.Czytałam i zastanawiałam się co los ma dla Zuzy. Było mrocznie i niepokojąco. Już od pierwszych stron czułam niepokój i strach. Autor tak prowadził opowieść, że sama miałam ochotę wpaść i zaciągnąć zasłony
Po pierwszej serii o Brudnym, każda kolejna książka Autora jest dla mnie zaskoczeniem. Bardzo mi się podoba to, że Piotrowski nie zamknął się w schemacie.Dostałam historię Zuzy, kobiety z domu dziecka. Jako dorosła uwikłała się w związek, którego owocem jest ciąża bliźniacza. Partner zostawił ją samą i ,,zabezpieczył" w ogromny dług. Właśnie wtedy na jej drodze pojawia się Marek...Muszę przyznać, że Autor ponownie udowodnił, iż jest mistrzem budowania atmosfery. Mimo całego miodu czuć było, że coś jest na rzeczy. Natomiast mieszkańcy wioski to istny zwierzyniec osobliwości.Czytałam i zastanawiałam się co los ma dla Zuzy. Było mrocznie i niepokojąco. Już od pierwszych stron czułam niepokój i strach. Autor tak prowadził opowieść, że sama miałam ochotę wpaść i zaciągnąć zasłony