Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Monika Piotrowska-Wegner
09/02/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Aleksandra Stupera pisze książki osadzone w fantastycznym świecie, który tworzy razem z mężem.Czego możemy się spodziewać po jej/ich książkach? Całkiem zwyczajnych bohaterów, takich jak my, strasznych bestii, niesamowitych przygód i prawdziwej odwagi.„Zagubiony, który prowadził" Aleksandry Stupery to drugi tom serii Bielijon.Książka skierowana jest do młodszego czytelnika.Jest to fantasy z całkiem przyzwoicie rozbudowanym własnym światem.Napisana została prostym, lekkim językiem i jest bardzo przyjemna w odbiorze, ale jej zalety naprawdę dostrzeże/doceni docelowy odbiorca czyli młodszy nastolatek.Akcja nie gna łeb, na szyję, lecz posuwa się powoli i tak też jest budowane napięcie tej opowieści.Bohaterką jest czternastoletnia dziewczynka, Ariadna.W książce mamy okazję spotkać elfy, krasnoludy i inne wymyślone przez autorkę i jej męża nacje.Ta część, tak jak wcześniejsza może być traktowana jak wprowadzenie do dalszej historii. Chyba należy poczekać na wielkie bum! I dać szansę autorce.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Aleksandra Stupera pisze książki osadzone w fantastycznym świecie, który tworzy razem z mężem.Czego możemy się spodziewać po jej/ich książkach? Całkiem zwyczajnych bohaterów, takich jak my, strasznych bestii, niesamowitych przygód i prawdziwej odwagi.„Zagubiony, który prowadził" Aleksandry Stupery to drugi tom serii Bielijon.Książka skierowana jest do młodszego czytelnika.Jest to fantasy z całkiem przyzwoicie rozbudowanym własnym światem.Napisana została prostym, lekkim językiem i jest bardzo przyjemna w odbiorze, ale jej zalety naprawdę dostrzeże/doceni docelowy odbiorca czyli młodszy nastolatek.Akcja nie gna łeb, na szyję, lecz posuwa się powoli i tak też jest budowane napięcie tej opowieści.Bohaterką jest czternastoletnia dziewczynka, Ariadna.W książce mamy okazję spotkać elfy, krasnoludy i inne wymyślone przez autorkę i jej męża nacje.Ta część, tak jak wcześniejsza może być traktowana jak wprowadzenie do dalszej historii. Chyba należy poczekać na wielkie bum! I dać szansę autorce.