Zielona sukienka. Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii Małgorzata Szumska Książka
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 336 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2014 |
Szczegółowe informacje na temat książki Zielona sukienka. Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
EAN: | 9788324026302 |
Autor: | Małgorzata Szumska |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 336 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2014 |
Data premiery: | 2014-09-29 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Zielona sukienka. Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii
Inne książki Małgorzata Szumska
Oceny i recenzje książki Zielona sukienka. Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii
Małgorzata Szumska jest aktorką teatru lalek i pełną pasji podróżniczką. Jej ostatnia podróż, bardzo osobista, znalazła odzwierciedlenie w książce „Zielona Sukienka". Małgorzata Szumska ukazuje w niej podróż, nie tylko w sensie geograficznym, ale również metafizycznym. To dla niej podróż przez historię rodziny, śladami babci Janki i dziadka Staszka. Podróż na Syberię tkwiła w autorce od lat, było pewne, że tam pojedzie, pozostawała kwestia - kiedy? I w końcu nadszedł ten czas, Małgosia Szumska spakowała plecak, pożegnała babcię i udała się w podróż swego życia. Pierwszy etap to Wileńszczyzna, miejsce, gdzie babcia Janka spędziła swoje dzieciństwo. W 1939 roku miała 9 lat....
Półki księgarskie zapełnione są rozmaitymi książkami podróżniczymi opisującymi wyprawy w różne strony świata. Czytelnik może czuć się zdezorientowany lub zagubiony, mając do wyboru ich mnogość. Ostatnio ukazała się „Zielona sukienka" Małgorzaty Szumskiej. Na stronie tytułowej przeczytamy dopisek: Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii. Treść owego dopisku wyjaśnia właściwie wszystko - autorka wyrusza w podróż, aby poznać i odtworzyć miejsca, które wiążą się z historią jej rodziny. Jest to więc książka, której treścią staje się podróż, a trasę wyznaczył przed laty Stalin (jak pisze autorka).
Wreszcie znalazłam czas na „Zieloną sukienkę". Do czytana zasiadłam wczoraj i nie odeszłam dopóki nie skończyłam! Wspaniała książka! Dwa razy się popłakałam. Raz, gdy babcia bohaterki spotkała się ze Staszkiem w Gułagu, a drugi raz, gdy Janka po wielu latach odbyła rozmowę telefoniczną z koleżanką z zesłania Szurą.
Jest o historii rodzinnej, o rozpadzie domu polskiego na Kresach, konkretnie na Wileńszczyźnie, o zesłaniu, o pacyfikacji polskości na Wileńszczyźnie po wkroczeniu Sowietów w 1945 roku, o miłości, która okazała się silniejsza niż zesłanie, o wielkim przywiązaniu wnuczki, autorki książki do swoich dziadków, ale i o całkiem współczesnym podróżowaniu autorki z pomocą internetu, 'końca języka za przewodnika' i dobrych ludzi. Nie jest to więc typowa książka wspomnieniowa, taka o czasie minionym. Jest to bardzo dobrze napisane połączenie relacji z podróży, i bardzo plastycznych obrazków z przeszłości rodziny autorki.te dwa plany czasowe się przeplatają w trakcie podróży autorki. Najpierw na Wileńszczyznę, potem do Moskwy, potem do Kańska, następnie do Kazachstanu. Czyli śladami zesłań dziadka i babci. Obrazki z przeszłości przypominają mi stylem napisania jakiś film, który kiedyś oglądałam. Był tam obraz i nagle ta scena z obrazu ożywała, napełniając się ludźmi, życiem, uczuciami, emocjami. I tak tutaj jest. Autorka wybierała kluczowe momenty z danego okresu życia dziadków. Opisała to bardzo plastycznie: miejsca, odgłosy, zapachy, ludzie, ich emocje. Każda scena zawiera jakiś kluczowy przedmiot, bardzo istotny, będący nośnikiem silnych emocji. Takim 'przedmiotem' był warkocz koleżanki Janki, który jako jedyny nie spalił się podczas pacyfikacji wioski (cała koleżanka, dziecko jeszcze spłonęło żywcem przywiązane do płotu). Podczas zesłania był spleśniały chleb, ale i zielona sukienka. Materiał na tę sukienkę dał w prezencie Staszek Jance za pierwsze pieniądze, jakie otrzymał w zapłacie za katorżniczą pracę w gułagu, po śmierci Stalina. Dla mnie była to chwila bardzo wzruszająca, dowód tego, że miłość istnieje, że mężczyzna może kochać kobietę całym sercem.Rozdziały 'współczesne' są dynamiczne, ale i pełne pamięci o przeszłości. Autorka spotyka ludzi, rozmawia z nimi, dyskutuje, chodzi do ich domów, pije samogon, je, ale i próbuje dowiedzieć się co Rosjanie myślą o Polakach teraz. Autorka zwiedza Moskwę i Muzeum Gułagu, idzie pod dom Bułhakowa, jedzie koleją transsyberyjską i odwiedza Bajkał. Spotyka się z szamanem i odwiedza współczesny Kazachstan.Książka pomimo swojej zwięzłości, jest bardzo pojemna, jest dynamiczna, wzruszająca i taka, która zapada w pamięć.http://literackie-zamieszanie.blogspot.com/2015/12/magorzata-szumska-zielona-sukienka.html
Jest o historii rodzinnej, o rozpadzie domu polskiego na Kresach, konkretnie na Wileńszczyźnie, o zesłaniu, o pacyfikacji polskości na Wileńszczyźnie po wkroczeniu Sowietów w 1945 roku, o miłości, która okazała się silniejsza niż zesłanie, o wielkim przywiązaniu wnuczki, autorki książki do swoich dziadków, ale i o całkiem współczesnym podróżowaniu autorki z pomocą internetu, 'końca języka za przewodnika' i dobrych ludzi. Nie jest to więc typowa książka wspomnieniowa, taka o czasie minionym. Jest to bardzo dobrze napisane połączenie relacji z podróży, i bardzo plastycznych obrazków z przeszłości rodziny autorki.te dwa plany czasowe się przeplatają w trakcie podróży autorki. Najpierw na Wileńszczyznę, potem do Moskwy, potem do Kańska, następnie do Kazachstanu. Czyli śladami zesłań dziadka i babci. Obrazki z przeszłości przypominają mi stylem napisania jakiś film, który kiedyś oglądałam. Był tam obraz i nagle ta scena z obrazu ożywała, napełniając się ludźmi, życiem, uczuciami, emocjami. I tak tutaj jest. Autorka wybierała kluczowe momenty z danego okresu życia dziadków. Opisała to bardzo plastycznie: miejsca, odgłosy, zapachy, ludzie, ich emocje. Każda scena zawiera jakiś kluczowy przedmiot, bardzo istotny, będący nośnikiem silnych emocji. Takim 'przedmiotem' był warkocz koleżanki Janki, który jako jedyny nie spalił się podczas pacyfikacji wioski (cała koleżanka, dziecko jeszcze spłonęło żywcem przywiązane do płotu). Podczas zesłania był spleśniały chleb, ale i zielona sukienka. Materiał na tę sukienkę dał w prezencie Staszek Jance za pierwsze pieniądze, jakie otrzymał w zapłacie za katorżniczą pracę w gułagu, po śmierci Stalina. Dla mnie była to chwila bardzo wzruszająca, dowód tego, że miłość istnieje, że mężczyzna może kochać kobietę całym sercem.Rozdziały 'współczesne' są dynamiczne, ale i pełne pamięci o przeszłości. Autorka spotyka ludzi, rozmawia z nimi, dyskutuje, chodzi do ich domów, pije samogon, je, ale i próbuje dowiedzieć się co Rosjanie myślą o Polakach teraz. Autorka zwiedza Moskwę i Muzeum Gułagu, idzie pod dom Bułhakowa, jedzie koleją transsyberyjską i odwiedza Bajkał. Spotyka się z szamanem i odwiedza współczesny Kazachstan.Książka pomimo swojej zwięzłości, jest bardzo pojemna, jest dynamiczna, wzruszająca i taka, która zapada w pamięć.http://literackie-zamieszanie.blogspot.com/2015/12/magorzata-szumska-zielona-sukienka.html
Wreszcie znalazłam czas na „Zieloną sukienkę". Do czytana zasiadłam wczoraj i nie odeszłam dopóki nie skończyłam! Wspaniała książka! Dwa razy się popłakałam. Raz, gdy babcia bohaterki spotkała się ze Staszkiem w Gułagu, a drugi raz, gdy Janka po wielu latach odbyła rozmowę telefoniczną z koleżanką z zesłania Szurą.
Półki księgarskie zapełnione są rozmaitymi książkami podróżniczymi opisującymi wyprawy w różne strony świata. Czytelnik może czuć się zdezorientowany lub zagubiony, mając do wyboru ich mnogość. Ostatnio ukazała się „Zielona sukienka" Małgorzaty Szumskiej. Na stronie tytułowej przeczytamy dopisek: Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii. Treść owego dopisku wyjaśnia właściwie wszystko - autorka wyrusza w podróż, aby poznać i odtworzyć miejsca, które wiążą się z historią jej rodziny. Jest to więc książka, której treścią staje się podróż, a trasę wyznaczył przed laty Stalin (jak pisze autorka).
Małgorzata Szumska jest aktorką teatru lalek i pełną pasji podróżniczką. Jej ostatnia podróż, bardzo osobista, znalazła odzwierciedlenie w książce „Zielona Sukienka". Małgorzata Szumska ukazuje w niej podróż, nie tylko w sensie geograficznym, ale również metafizycznym. To dla niej podróż przez historię rodziny, śladami babci Janki i dziadka Staszka. Podróż na Syberię tkwiła w autorce od lat, było pewne, że tam pojedzie, pozostawała kwestia - kiedy? I w końcu nadszedł ten czas, Małgosia Szumska spakowała plecak, pożegnała babcię i udała się w podróż swego życia. Pierwszy etap to Wileńszczyzna, miejsce, gdzie babcia Janka spędziła swoje dzieciństwo. W 1939 roku miała 9 lat....