Menu

Wingert

Wingert
Książka ta jest głosem w dyskusji na temat homeopatii. Intencją autora było danie czytelnikowi możliwości osobistego przekonania się o zaletach tej metody leczenia.
Szanowny Czytelniku! W ramach serii wydawniczej „Zdarzyło się w XX wieku” prezentujemy szeroki wybór książek opisujących minione stulecie. Można w niej znaleźć wspomnienia i relacje uczestników i kreatorów wydarzeń, monografie i syntezy naukowe i popularno-naukowe wybitnych znawców epoki. Przy doborze tematów wydawniczych kierujemy się potrzebą udostępnienia polskiemu czytelnikowi dzieł naświetlających wydarzenia i postaci dotąd niedostatecznie poznane lub zgoła nieznane, z drugiej zaś strony także opracowania i memuary, stanowiące w historiografii XX wieku klasykę wciąż niedostępną po polsku.
Ta książka powinna była zostać przetłumaczona na polski zaraz po jej rosyjskiej premierze. Dziś, mimo upływu kilkunastu lat, ustalenia, wnioski i hipotezy Borysa Sokołowa sformułowane w latach dziewięćdziesiątych XX wieku wciąż wytrzymują krytykę. Odwołują się do nich liczni historycy rosyjscy i zagraniczni. Można śmiało przyjąć, że prace historyczne Sokołowa, których głównym celem jest demitologizacja udziału Związku Sowieckiego w drugiej wojnie światowej, zaproponowały rosyjskim historykom nowe standardy w badaniach nad dziejami państwa i systemu sowieckiego. Od Wydawnictwa
Do rąk polskich Czytelników oddajemy pierwsze zagraniczne wydanie wspomnień Ericha von Mansteina Aus einem Soldatenleben, opisujących początek jego służby wojskowej i okres międzywojenny. Pierwsze wydanie ukazało się w Niemczech w 1958 roku i do tej pory nie było wznowione. Manstein spisał tę część swoich memuarów dopiero po publikacji „Straconych zwycięstw”. Najwyraźniej gorycz klęski militarnej i katastrofa polityczna Niemiec w 1945 roku – niezasłużone w jego mniemaniu – dręczyły go przez pierwsze lata powojenne na tyle, że uznał on za ważniejsze przedstawienie najpierw swoich przeżyć i refleksji z lat 1939-1944. Potrzeba stoczenia „ostatniej bitwy” z Hitlerem – tym razem piórem - w obronie kompetencji i dobrego imienia „karmazynowego bractwa okazała się silniejsza od chronologii. Choć na kartach „Żołnierskiego życia” rzadko grzmią armaty, to relacja ta ma kapitalne znaczenie dla zrozumienia rzeczywistości międzywojennych Niemiec i roli w niej wojska. Szczególnie istotna jest ona dla poznania stanu ducha niemieckiego korpusu oficerskiego, zawieszonego między obowiązkiem obrony państwa przed wrogiem zewnętrznym a ochroną jego konstytucyjnego porządku. Oprócz kwestii dotyczących służby w sztabach i jednostkach wojskowych, zmagań z narzuconymi Niemcom ograniczeniami militarnymi, czytelnik znajdzie tu także próbę wyjaśnienia relacji wojska do reżimu narodowosocjalistycznego, a zwłaszcza stosunku generalicji do Hitlera. Sporo uwagi poświęca Manstein rozbudowie Wehrmachtu, szczególnie zagadnieniem rozwoju wojsk lądowych i organizacji dowodzenia. Przy omawianiu sytuacji międzynarodowej Niemiec autor przyznaje poczesne miejsce stosunkom polsko-niemieckim, zaś prawdziwą „perełkę” – także literacką – stanowią opisy jego podróży zagranicznych, odbywanych na zaproszenie obcych armii, w tym dwóch do Związku Sowieckiego.
Wojna polsko-niemiecka 1939 roku stanowi ostatni rozdział działań samodzielnej, zwanej również strategiczną, kawalerii w operacjach wojennych. Kawaleria Rzeczypospolitej Polskiej zamknęła ten rozdział ostatecznie, na zawsze – była ona ostatnią kawalerią samodzielną w czystej formie spośród kawalerii wszystkich większych państw świata. Podczas gdy inne większe państwa świata przeszły po pierwszej wojnie światowej na wielkie jednostki kawalerii zmotoryzowanej, bądź też silnie wzmocnionej zmotoryzowaną piechotą oraz artylerią, kawaleria polska pozostała w 1939 roku w stanie prawie nie naruszonym i nie zmienionym, podobnym bliźniaczo do stanu kawalerii samodzielnej armii z końca XIX wieku, a najwyżej z czasu pierwszej wojny światowej. Kawaleria polska – wszystkie jej wielkie jednostki, brygady kawalerii, wszystkie jej pułki szwoleżerów, ułanów i strzelców konnych oraz dywizjony artylerii konnej – wypełniły dobrze, w miarę swych sił, obowiązek względem ojczyzny, Rzeczypospolitej Polskiej, w tragicznej kampanii 1939 roku. Kawaleria polska nie ma się czego wstydzić, że padła ofiarą niemieckiej broni pancernej w roku 1939. Padłaby ofiarą w tej nierównej walce każda konna kawaleria świata. Nade wszystko nie zawiodła kawaleria polska nigdy w poczuciu swej zwartości, przywiązania do swych jednostek oraz do swych pułkowych sztandarów. Na tym polega jej przewaga nad innymi rodzajami broni Wojska Polskiego 1939 roku.
Książka stanowi efekt dziesięcioletnich badań autora i bazuje na ogromnej liczbie dokumentów oraz wspomnień dostępnych wyłącznie po rosyjsku. Chociaż Smiersz formalnie istniał od wiosny 1943 roku do wiosny 1946 roku, autor nie ogranicza się wyłącznie do tego okresu, lecz przedstawia dzieje sowieckiego kontrwywiadu wojskowego od jego początków w roku1917, ze szczególnym uwzględnieniem lat 1939-1941 oraz pierwszego okresu zmagań niemiecko-sowieckich na froncie wschodnim (1941-1943), których wynik wpłynął wprost na decyzję o utworzeniu Smiersza.
W ciągu niemal 60 lat od czasu zakończenia II wojny światowej sowieccy i rosyjscy historycy oraz teoretycy wojskowości starannie wymazywali z zapisów historycznych jakiekolwiek wzmianki o pierwszej operacji jassko-kiszyniowskiej 2. i 3. Frontu Ukraińskiego, podczas której oba wspomniane fronty Armii Czerwonej w kwietniu i maju 1944 roku usiłowały dokonać inwazji na Rumunię. Jak to się zdarzało w wielu podobnych wypadkach, umyślnie wpisali te operacje Armii Czerwonej na długą listę "zapomnianych bitew" w wojnie sowiecko-niemieckiej. Dopiero od niedawna zaczęto przyznawać, że ta ofensywa w ogóle miała miejsce, częściowo wydobywając ją z "zapomnienia". Pomimo oczywistej potrzeby stworzenia kompletnego i rzetelnego opisu wojny sowiecko-niemieckiej, bardzo niewiele opracowań historyków niemieckich lub badaczy z innych krajów zachodnich, opierających się głównie na niemieckich źródłach archiwalnych, wspomina w ogóle o tej ofensywnej operacji Armii Czerwonej. Podążając za przykładem historyków sowieckich i rosyjskich, ci badacze również wyrzucają tę ofensywę na "śmietnik historii", marginalizując ją i skupiając się raczej na ciężkich walkach, jakie miały miejsce od stycznia do kwietnia 1944 r. na Ukrainie.
Kiedy w styczniu 1916 roku Ententa ewakuowała swoje wojska z Gallipoli, turecki minister Wojny Enver Pasza podjął decyzję o wsparciu armii Państw Centralnych na jednym z europejskich TDW osmańskim kontyngentem wojskowym. Wybór padł na front galicyjski, na który wysłano XV Korpus złożony z dwóch dywizji piechoty (19. i 20.). Po podróży przez Bałkany, Nizinę Węgierską i Karpaty żołnierze tureccy obsadzili odcinek frontu w rejonie Brzeżan. Tam oprócz nieprzyjaciela, przyszło im się zderzyć ze światem całkowicie nieznanym acz fascynującym pod względem kulturowym, językowym, klimatycznym i kulinarnym. W boju żołnierze osmańscy odznaczali się męstwem i wytrwałością, ponosząc jednak znaczne straty na skutek niedostatków wyposażenia i taktyki. Punktem kulminacyjnym ich obecności w Galicji był udział w odparciu rosyjskiej ofensywy letniej 1917 roku, tzw. ofensywy Kiereńskiego. Ostatnie pododdziały XV Korpusu powróciły nad Bosfor we wrześniu 1917 roku.
Z trzygodzinnym opóźnieniem, o godzinie dziewiątej rano, skazańców wyprowadzono z cel i zawieziono ciężarówkami na strzelnicę sportową w Weronie. Posadzono ich na krzesłach i przywiązano do oparć. Być może mniej stanowczy ton odpowiedzi Wolffa mógłby skłonić szefa Włoskiej Republiki Socjalnej do jakiegoś humanitarnego kroku i postąpienia wbrew wyraźnej woli Hitlera. Wolff jednak nie chciał uczynić dla skazanych czegokolwiek, choć wszyscy rozstrzelani tego ranka mężczyźni stracili życie za czyn, jaki Wolff sam popełni ponad rok później - za wypowiedzenie posłuszeństwa szefowi państwa i działanie zmierzające do przerwania beznadziejnej wojny. Wolff również podejmie ryzyko mogące w przypadku niepowodzenia zaprowadzić go przed pluton egzekucyjny, ale okaże się, iż szczęście (a może tylko wyrachowanie?) sprzyjać mu będzie bardziej, niż zdrajcom sprawy faszyzmu we Włoszech.
Trzecia w kolejności z sześciu części przygód wojennych oficera Wehrmachtu Helmutha Nowaka, który w zbeletryzowanej formie spisał w ostatnich latach życia, dzięki ocalonym z zawieruchy notatkom, swoje wojenne przygody aby przekazać czytelnikowi obraz wojny widzianej oczami żołnierza strony zwyciężonej. W "Walczyłem o Kijów" autor opisuje zaskakujące przerwanie letniej ofensywy niemieckiej i ciężkie walki odwrotowa póżnego lata i jesieni 1943 roku, zakończone oddaniem Rosjanom Kijowa. Czytelnik śledzi krwawy przebieg działań na pierwszej linii frontu jak i dramatyczny odwrót Wehrmachtu przez całą Ukrainę. W tle przewija się całe mnóstwo rozmaitych postaci oficerów i żołnierzy obu walczących stron.
Trudne sąsiedztwo Polski i Słowacji, "wybuchło" na przełomie 1918 i 1919 roku. Dla wielu ówczesnych Polaków sporym zaskoczeniem był już fakt, iż na południowej granicy mają odtąd za sąsiadów Słowaków. Wszak od tysiąclecia za Karpatami były zawsze Węgry i Węgrzy! O istnieniu narodu Słowaków wiedzieli więcej, jedynie mieszkańcy historycznego, polsko-węgierskiego pogranicza. Niniejsza praca próbuje odpowiedzieć na szereg fundamentalnych pytań: Jak obie strony przyjęły nastanie wspólnego sąsiedztwa w nowych realiach politycznych Europy Środkowej po 1918 roku? Co sprzyjało a co przeszkadzało w polsko-słowackich kontaktach? Jak była droga Słowaków do autonomii w ramach Republiki Czechosłowackiej, a następnie do pełnej niepodległości? Co ten fakt oznaczał dla obu nacji i jak układały się stosunki między Warszawą a Bratysławą? Oraz najważniejsze - jak doszło do udziału Państwa Słowackiego w niemieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 roku i jaką rolę odegrały w niej słowackie siły zbrojne. Dla znalezienia na nie odpowiedzi Autor podjął benedyktyński trud przewertowania setek stron materiałów archiwalnych i prasy, dziesiątków tomów dzienników, wspomnień, relacji i opracowań. Książkę wzbogacają liczne fotografie (ponad 200), mapy oraz obszerne aneksy uzupełniające tekst główny.
Najbardziej popularną wersję masakry w Jedwabnym, pełną kontrowersyjnych stwierdzeń i rozległych implikacji, napisał Jan Tomasz Gross. Autor dowodził, że morderstwo żydowskich obywateli Jedwabnego miało charakter spontanicznego pogromu dokonanego przez polskie „społeczeństwo”, podczas gdy Niemcy stali z boku w roli biernych obserwatorów. Wykluczył natomiast możliwość sterroryzowania niektórych polskich sprawców do wzięcia udziału w antysemickiej akcji. Gross ponadto stwierdził, że tuż po tym jak „ukonstytuowały się”, władze miasta, składające się z „radnych miejskich”, ukartowały one tę masakrę. Tym samym zasugerował istnienie spisku polskich lokalnych władz w Jedwabnem. W swojej książce autor przekonywał również o równorzędności w wymiarze decyzyjnym pomiędzy nazistami a polskim burmistrzem i jego „radą miejską”, gdyż „jakieś porozumienie między Niemcami a bezpośrednimi organizatorami jedwabieńskiego mordu, czyli zarządem miasta, musiało zostać zawarte.” Swoimi wynurzeniami na ten temat sprawił również, że czytelnik odniósł silne przeświadczenia, że z masakry nie ocalał nikt. Gross podkreślił, że z Sowietami nigdy nie kolaborowała nawet minimalna część społeczności żydowskiej w Jedwabnem, a Żydzi w rzeczywistości byli głównymi ofiarami komunistów. Zasugerował ponadto, że sytuacja w miasteczku po powrocie Armii Czerwonej w 1945 roku miała niewielki, jeśli w ogóle jakikolwiek, wpływ na późniejszy proces domniemanych sprawców mordu w 1949 roku. Odrzucił nawet prawdopodobieństwo wpływu stalinowskich technik przesłuchań na treść „zeznań” oskarżonych. Gross jednocześnie pominął omówienie ogólnego kontekstu Holokaustu. Ostatecznie zaproponował raczej aprioryczne traktowanie zeznań ocalałych, aniżeli ich krytykę (co z pewnością stanowi unikalny postulat metodologiczny). Niniejsza praca koryguje pierwotną relację Jana Tomasza Grossa. Celem naszym jest ponowne przebadanie historii masakry w Jedwabnem, skonfrontowanie dowodów z głęboko zakorzenionymi antypolskimi uprzedzeniami, które dotykają kręgi intelektualne Ameryki oraz powtórne uruchomienie procesu żydowsko-polskiego pojednania, które klęska naukowa Sąsiadów unieruchomiła w martwym punkcie.
Podręcznik dostarcza wszystkich niezbędnych informacji pozwalających pisać sprawnie, zachowując zasady obowiązujące w polskiej typografii. Czytelnik dowie się, jak powinien wyglądać tekst od strony formalnej oraz jak taki wygląd osiągnąć za pomocą Worda czy innego procesora tekstu. Dowie się też co należy zrobić przygotowując tekst dla wydawnictwa, czy też na potrzeby publikacji elektronicznych
Okupacja w oczach dziecka. Sześć długich, wojennych lat w okupowanym Tomaszowie w opowieści rozpoczętej przez ośmioletnią dziewczynkę a zakończonej przez czternastoletniego podlotka. Autorka w barwny sposób, świetnym językiem opowiada o losach swoich najbliższych i codzienności mieszkańców wielonarodowej społeczności prowincjonalnego miasta zmagających się z uciążliwościami czasu wojny: biedą, zagrożeniem życia, brakiem edukacji i rozrywek. Nie umykają Jej uwadze zarówno zdarzenia drobne jak i niezwykłe, jak np. likwidacja żydowskiego getta. Roma Boniecka wiedzie swoja opowieść językiem prostym, zrozumiałym ale jednocześnie dowcipnym i nieraz niepozbawionym ironii. Od tej lektury wprost trudno się oderwać. Czytelnik ma wrażenie, że uczestniczy w opisywanych wydarzeniach.
Przewodnik turystyczny. Część I: Odcinek pólnocno - wschodni. Od Wisły do Traktu Olkuskiego.