Najbardziej popularną wersję masakry w Jedwabnym, pełną kontrowersyjnych stwierdzeń i rozległych implikacji, napisał Jan Tomasz Gross. Autor dowodził, że morderstwo żydowskich obywateli Jedwabnego miało charakter spontanicznego pogromu dokonanego przez polskie „społeczeństwo”, podczas gdy Niemcy stali z boku w roli biernych obserwatorów. Wykluczył natomiast możliwość sterroryzowania niektórych polskich sprawców do wzięcia udziału w antysemickiej akcji. Gross ponadto stwierdził, że tuż po tym jak „ukonstytuowały się”, władze miasta, składające się z „radnych miejskich”, ukartowały one tę masakrę. Tym samym zasugerował istnienie spisku polskich lokalnych władz w Jedwabnem. W swojej książce autor przekonywał również o równorzędności w wymiarze decyzyjnym pomiędzy nazistami a polskim burmistrzem i jego „radą miejską”, gdyż „jakieś porozumienie między Niemcami a bezpośrednimi organizatorami jedwabieńskiego mordu, czyli zarządem miasta, musiało zostać zawarte.” Swoimi wynurzeniami na ten temat sprawił również, że czytelnik odniósł silne przeświadczenia, że z masakry nie ocalał nikt.
Gross podkreślił, że z Sowietami nigdy nie kolaborowała nawet minimalna część społeczności żydowskiej w Jedwabnem, a Żydzi w rzeczywistości byli głównymi ofiarami komunistów. Zasugerował ponadto, że sytuacja w miasteczku po powrocie Armii Czerwonej w 1945 roku miała niewielki, jeśli w ogóle jakikolwiek, wpływ na późniejszy proces domniemanych sprawców mordu w 1949 roku. Odrzucił nawet prawdopodobieństwo wpływu stalinowskich technik przesłuchań na treść „zeznań” oskarżonych. Gross jednocześnie pominął omówienie ogólnego kontekstu Holokaustu. Ostatecznie zaproponował raczej aprioryczne traktowanie zeznań ocalałych, aniżeli ich krytykę (co z pewnością stanowi unikalny postulat metodologiczny).
Niniejsza praca koryguje pierwotną relację Jana Tomasza Grossa. Celem naszym jest ponowne przebadanie historii masakry w Jedwabnem, skonfrontowanie dowodów z głęboko zakorzenionymi antypolskimi uprzedzeniami, które dotykają kręgi intelektualne Ameryki oraz powtórne uruchomienie procesu żydowsko-polskiego pojednania, które klęska naukowa Sąsiadów unieruchomiła w martwym punkcie.