Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Dobre życie z ciężką chorobą Wzrost osobisty  w schorzeniach przewlekłych

Marlena Kossakowska

Dobre życie z ciężką chorobą Wzrost osobisty w schorzeniach przewlekłych

8.0

(2 oceny) wspólnie z

59,90

 

Procent ludzi chorych rośnie, a powody takiego stanu rzeczy są co najmniej dwa. Po pierwsze,obecnie medycyna lepiej sobie radzi z leczeniem wielu chorób dzięki rozwojowi technik i procedur medycznych. Jeszcze nie tak dawno wiele chorób miało status śmiertelnych (nowotwór złośliwy czy AIDS). Jednakże rozwój medycyny sprawił, że obecnie wiele tych chorób przekwalifikowano na przewlekłe. Pacjenci otrzymali zatem szansę dłuższego życia, ale zarazem stanęli przed wyzwaniem dłuższego zmagania się z niepełnym zdrowiem.
Aby uczynić swoje życie lepszym, sami pacjenci oraz osoby odpowiedzialne za ich zdrowie muszą więc zadbać o jakość życia w chorobie. Mimo postępu medycyny skłonność do zachorowania na chorobę przewlekłą będzie się także nasilać ze względu na tak zwaną transformację epidemiologiczną, czyli spadek liczby zachorowań na choroby zakaźne na rzecz chorób niezakaźnych o długotrwałym przebiegu.
W niniejszej monografii podjęta została próba rozwinięcia pozytywnego podejścia do problematyki zdrowia i choroby, a w szczególności próba teoretycznego ujęcia możliwych pozytywnych zjawisk powiązanych z procesem zmagania się z chorobą.
Psychologia zdrowia z definicji powinna się skupić na zachowaniu zdrowia. Jednakże zdrowie rozumiane jest nie tylko jako brak choroby, lecz holistycznie, jako fizyczny, psychiczny i społeczny dobrostan (WHO, 2006). Taka definicja zdrowia poszerza możliwości osiągania dobrostanu w sytuacji, kiedy nie można utrzymać pełnego zdrowia, tak jak w sytuacji choroby przewlekłej. To założenie przez wiele lat było zaniedbywane przez badaczy zachowań pacjenta w obliczu choroby. Zazwyczaj kliniczna psychologia zdrowia skupiała się na negatywnych konsekwencjach chorowania, głównie na dystresie, a badania miały służyć działaniom praktyków skupionych na zapobieganiu tym negatywnym skutkom lub na ich korygowaniu.

Monografia ta została napisana w nurcie tzw. pozytywnej psychologii klinicznej. Jest to stosunkowo nowa propozycja, która próbuje szukać powiązań oraz odrębności między procesami związanymi z cierpieniem oraz doświadczaniem dobrostanu w życiu. Zakłada się w niej, że pozytywne radzenie sobie ze stresem choroby przewlekłej jest możliwe dzięki procesom samoregulacji – to one właśnie sprawiają, że chorzy intencjonalnie podejmują wysiłki prowadzące do dobrego i szczęśliwego życia w sytuacji wyzwania, jakim jest choroba.

Smak Słowa
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-657-3160-9

Liczba stron: 498

Format: 164x238mm

Cena detaliczna: 59,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...