Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Uratować tysiąc światów Historia zakonnicy, która ratowała żydowskie dzieci

Alina Petrowa-Wasilewicz

Uratować tysiąc światów Historia zakonnicy, która ratowała żydowskie dzieci

6.4

(7 ocen) wspólnie z

34,89

 

SIOSTRA MATYLDA GETTER – CICHA BOHATERKA CZASÓW ZAGŁADY
Ludzie mówili, że miała nieograniczoną ufność w opiekę Opatrzności. Z odwagą stawiała czoła kolejnym przeciwnościom. I nigdy nie straciła nadziei.
Alina Petrowa-Wasilewicz w swojej najnowszej książce ożywia dawno miniony świat. Przywołuje historię siostry Matyldy, która podczas niemieckiej okupacji ratowała tysiące zagrożonych światów.
Matka Matylda Getter to polska siostra ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Kobieta niezłomna. W czasie drugiej wojny światowej otworzyła drzwi domu zgromadzenia przy ulicy Hożej 53 dla wszystkich potrzebujących – dzieci, żołnierzy, księży oraz żydowskich uciekinierów z getta. Zawsze powtarzała: „Ktokolwiek przychodzi na nasze podwórko i prosi o pomoc, w imię Chrystusa, nie wolno nam odmówić”. Matka Matylda i ponad sto dwadzieścia współsióstr uratowały tysiące ludzkich istnień.
Jak przedstawić ludzi, dla których ratowanie setek istnień było czymś naturalnym, oczywistym? Jak opisać fenomen cichego heroizmu, który nigdy nie szukał poklasku? Odpowiedź daje Alina Petrowa-Wasilewicz, składając z pięknych świadectw portret siostry Matyldy Getter. PIOTR LEGUTKO, redaktor naczelny TVP Historia
O kobiecie z żelaza, matce Matyldzie Getter, z taką mocą mogła napisać jedynie inna żelazna dama, Alina Petrowa-Wasilewicz. Z dokładnością wybornego historyka odkrywa karty XIX i XX wieku, by przedstawić postać Matusi – czułej obrończyni bezbronnych, wojennej bohaterki, Polki, której odpowiedzią na rozpacz była odwaga i ufność, że z Panem Bogiem można wszystko. PAULINA GUZIK, dziennikarka TVP
Dla matki Getter każde, bez wyjątku, życie było bezcenne, warte ochrony nawet z narażeniem siebie, własnego zdrowia. Bo w prześladowanych, ubogich, chorych zawsze widziała „Boże błogosławieństwo”. Takiego sposobu patrzenia potrzeba nam także teraz. JOANNA JURECZKO-WILK, dziennikarka „Gościa Niedzielnego”
ALINA PETROWA-WASILEWICZ – dziennikarka, autorka kilkunastu książek. Publikowała m.in. na łamach „W drodze” i „Gościa Niedzielnego”. Przez dwadzieścia lat pracowała dla KAI. Jest laureatką nagrody dziennikarskiej imienia biskupa Jana Chrapka „Ślad”.

Esprit
Broszurowa ze skrzydełkami

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-668-5907-4

Liczba stron: 360

Format: 145x205mm

Cena detaliczna: 44,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...