Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W zeszłym roku, czytelniczy świat oszalał na punkcie poprzedniej książki Petera Wohllebena "Sekretne życie drzew". Czy "Duchowe życie zwierząt" ma szansę dorównać swojej poprzedniczce? Zdecydowanie tak. Autor obu pozycji, to niemiecki leśnik, który wykonuje swoją pracę z ogromną pasją, poświęceniem, zaangażowaniem i tym wszystkim pragnie zarażać swoich bliskich, przyjaciół, ale i obcych sobie wielbicieli natury i tym co niekoniecznie zbyt wiele na co dzień o niej myślą.Najnowsza książka to zobrazowane, w cudowny sposób życie zwierząt, wraz z ich uczuciami, zachwoaniami, instynktami. To spektrum ich fantastycznego świata duchowego. Każdy myślący człowiek ma świadomość że zwierzęta, również te, które spożywamy, czują. Ale czy faktycznie zastanawiamy się w jaki sposób, z jakim natężeniem? Jak nasze hodowle i sposób uśmiercania wpływają na nie? Obserwacje i eksperymenty opisane w książce, jasno przedstawiają nam, mechanizmy ukazywania i przekazywania uczuć przez zwierzęta. Ukazują ich niesamowite zachowania, fascynujące dowody na to, że to istoty czujące i myślące.Największym plusem tej książki, jest to, że nie jest to podręcznik akademicki, a głównie opis obserwacji i wnioski eksperymentów, z którymi zapoznał się autor. To tez pochwała życia, w szacunku i zgodzie z naszymi braćmi mniejszymi lub większymi :). Niestety, nie jestem w stanie potwierdzić rzetelności i prawdziwości niektórych twierdzeń przytoczonych w tej publikacji, ale myślę, że dla osób takich jak ja, którzy szukają w takich książkach ciekawostek, jak również skłaniania do refleksji i potrzeby zaciekawienia tematem, to idealna pozycja (szczególnie na wiosnę). Jeśli głównym celem, tej książki ma być pomoc w zrozumieniu otaczającego nas świata zwierząt. Ja zdecydowanie jestem na tak.!To naprawdę ma znaczenie, czy kura która znosi nam jajka jest "szczęśliwa", a mięso które spożywamy nie jest "zestresowane i przemęczone". Widziałam ostatnio reportarz na temat składu jaj od kur z różnych wybiegów, że teoretycznie są takie same. Z drugiej jednak strony, czy my jak nieodpowiednio traktujemy nasze ciało, jak nie dbamy o nie wystarczająco, jak poddajemy je ciągłemu stresowi, to czy czujemy się dobrze, czy raczej chorzy? Nie wiem jak Wy, dla mnie ma niesamowite znaczenie, czy świnia (na marginesie zachęcam do części im poświęconych, w sposób szczególny) którą mam podać swoim najbliższym czuła się "chora".Bardzo gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę, jak i poprzednia książkę autora. Zachęcam również do reelekcji na temat zależności między nami a zwierzętami. Do życia w otaczającej nas naturze i jak przenikamy się z nią nawzajem, jak jesteśmy od niej zależni. To ważne rozważania. :)