Łowca Zapomniana Księga 3 Paulina Hendel Książka
Wydawnictwo: | We Need YA |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 544 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Szczegółowe informacje na temat książki Łowca Zapomniana Księga 3
Wydawnictwo: | We Need YA |
EAN: | 9788379761258 |
Autor: | Paulina Hendel |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 544 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 14/05/2019 |
Oceny i recenzje książki Łowca Zapomniana Księga 3
Zostawiam ocenę niższą od poprzednich dwóch części, bo trochę mnie "Łowca" wymęczył. Kto mniej więcej rozgryzł schemat, na jakim zbudowana jest ta seria, tego w żaden sposób kolejny tom nie zaskoczy. Spokój-wyjście z wioski-atak-powrót do wioski - w pewnym momencie ta powtarzalność stała się dla mnie mocno nużąca.Wątki, które miały potencjał, żeby stać się czymś ważniejszym niż tylko kolejną przeszkodą do pokonania, za szybko się kończyły i w ogóle nie wybrzmiewały tak jak powinny. Dla przykładu świetnym pomysłem było stworzenie bazy wojskowej, w której ambitna antagonistka zmuszała wojskowych do eksperymentowania na demonach. Kurczę, jak to daje do myślenia! Przyzwyczailiśmy się, że demony słowiańskie należą stricte do prymitywnego myślenia ludzi, którzy nie rozumieli pewnych zjawisk, dlatego tłumaczyli je magicznie, a tutaj wyrosły na współczesności człowiek spotyka nowy gatunek zwierzęcia/jakiejś istoty i ośmiela się go badać i wykorzystać. Wszyscy przedstawieni jak dotąd bohaterowie za bardzo bali się demonów, żeby nawet pomyśleć o takich krokach. I co się dzieje z tym wątkiem? Hubert aka Gary Stu jak zwykle wychodzi zwycięsko z sytuacji, a na następnej stronie już o wszystkim zapomniano. Że nie wspomnę o szczerej rozmowie na temat "resetu", w której bohaterowie, według mnie, kompletnie nie zareagowali tak jak powinni i aż mnie zabolało, że ten wątek został tak olany.Mimo wszystko po przebrnięciu przez tyle stron czuję już przywiązanie do bohaterów. Wzruszyła mnie scena, w której odnajduje się członek rodziny jednego z nich. Również podoba mi się przedstawienie demonów, szczególnie gdy nie są tylko kolejnym obiektem do zabicia, ale zachowują się nieprzewidywalnie (scena z leszym roztopiła moje serce!).Dalej widzę dziury w kreacji świata przedstawionego (dopiero pod koniec tego tomu wspomniano, że w opuszczonych domach bohaterowie znajdowali czyjeś kości! wcześniej była mowa wyłącznie o jednych zwłokach, reszta ludzi zwyczajnie wyparowała), które sama muszę wypełniać, a jednocześnie jest coś uspokajającego i relaksującego w obserwowaniu po prostu życia codziennego garści ocalałych. Tyle, zabieram się z nadzieją za kolejny tom.
Powieść jest kontynuacja przygód Huberta. Główny bohater wydoroślał, zaczyna podejmować decyzje po uprzednim jej przemyśleniu. Co bardzo mi się podobało, chociaż zaskarbił sobie moją sympatie już wcześniej, gdy był impulsywny i nie myślał do końca racjonalnie. Autorka miała dobry pomysł na połączenie dwóch gatunków, a mianowicie literatury fantastycznej z literaturą post apokaliptyczną z wprowadzonymi do historii demonami z mitologii słowiańskiej. Lektura jest bardzo przyjemna.Polecam cała trylogie tak samo jak serie ,,Żniwiarz".
Zdecydowanie polecam. Autorka w ostatniej części rozwinęła wiele wątków i motywów. Historia Huberta bardzo wciąga i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Świat przedstawiony przez Paulinę Hendel jest fascynujący i niebezpieczny ta samo jak w poprzednich częściach. Jest to świat , w którym najważniejsze jest przetrwanie wśród polujących na nich stworów. Człowiek ze zwierzyny zaczyna zmieniać się w łowcę... Czytając nie mogłem przewidzieć co nastąpi później w opisanych wydarzeniach. Trzyma w napięciu!
Seria ,,Zapomniana księga" wywarła na mnie ogromne wrażenie. Chciałabym, żeby autorka kontynuowała historie Huberta, ponieważ według mnie zakończenie na to jak najbardziej pozwala. Bohaterowie są bardzo dopracowani, każdy z nich jest niepowtarzalny. ,,Łowca" to według mnie najlepsza część z pozostałych, nie mogłam się od niej oderwać. Książkę czyta się nadzwyczajnie lekko, momentami jest wiele zabawnych momentów.