Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Witajcie. Po raz czwarty i prawdopodobnie ostatni spotykamy się ze zwariowanymi bohaterami z cyklu "Romans mafijny". W "My name is Lena" pałeczkę przejmuje młodsze pokolenie, a mianowicie Lena córka Siergieja i Lily córka dużego Jacoba. Obie mają po 17 lat i zielono w głowach. Najbardziej opanowaną i rozsądną dziewczyną jet Lily. Lena to idealna kopia swojego tatuśka. Ma cięty język, jak trzeba, to przyłoży, ma zwariowane pomysły, nie słucha swojego ojca, zawsze wpada w niezłe tarapaty i przyciąga do siebie nieodpowiednich ludzi. Mężczyźni na jej widok tracą rozum. Taka właśnie jest Lenka. Co się stanie gdy wpadnie w oko pewnemu babiarzowi, Evanowi Arta? Mężczyzna jest od niej dużo starszy. Na ogół zabawia się z kobietami i wymienia je na nowe, szybko się nimi nudzi. Czy uda się jemu poskromić złośnicę? O tym musicie się już dowiedzieć sami. Dodam tylko, że tatuś naszej bohaterki nic o tym nie wie. Co się stanie, gdy prawda wyjdzie na jaw? Dodam tylko, że będzie bardzo niebezpiecznie, a wręcz zabójczo. Kiedy zdenerwuje się Siergieja, lepiej uciekać gdzie pieprz rośnie. Lily również nie będzie miała lekko ze swoim ojczulkiem. Nastoletnie zakochane dziewczyny są w stanie dla swojej miłości zrobić niejedną głupotę. Jak to rozwiązała Alicja Skirgajłło musicie doczytać sami. Dzięki tej autorce mogłam ponownie zagościć w samym centrum piekiełka. Poznałam dalsze losy naszych starych bohaterów, którzy ukrywają przed dwójką z nich kilka ważnych informacji. Co się stanie, gdy prawda ujrzy światło dzienne?Znajdziecie tutaj dużo mrożących krew w żyłach sytuacji, czyjeś życia będą zagrożone, poleje się mnóstwo krwi i pojawią się nieoczekiwane zwroty akcji. Serca bohaterów zabiją mocniej, pojawi się również nienawiść i oczywiście nie może zabraknąć zemsty. Przygotujcie się na gorące sceny oraz na bardzo mocne słownictwo. Jesteście gotowi na dużą dawkę emocji? Nie zabraknie również adrenaliny. Jeżeli od początku jesteście zżyci z naszymi bohaterami, to w tej części wzruszycie się do łez.Zwariowani, szaleni i czasami przerażający bohaterowie sprawili, że nie mogłam oderwać się od czytania. Jak zwykle Alicja Skirgajłło stanęła na wysokości zadania i stworzyła niezapomnianą serię, oczywiście tylko dla dorosłych czytelników.Zachowanie Leny od czasu do czasu strasznie mnie denerwowało, zwłaszcza na początku tej książki. Z czasem przeszła bardzo dużą przemianę. Pytanie: tylko czy na lepsze? Evan Arta również nie należy do przyjemniaczków. Czy zabawi się naszą Lenką i ją porzuci jak inne dziewczyny? Najbardziej żal mi było Lucasa. Dlaczego? Do tej pory nie potrafił ułożyć sobie życia. Los nie był dla niego łaskawy. Czy w tej części Alicja Skirgajłło odmieniła jego los? Czy dalej będzie robił wszystko, czego zażyczą sobie jego przyjaciele?Jeżeli znacie poprzednie części: "Trapped", "Claimed" i "Rage" to śmiało sięgnijcie po "My name is Lena". Jeżeli jeszcze ich nie znacie, to szybciutko to nadróbcie. Oczywiście możecie czytać ostatnią część bez znajomości poprzednich, jednak wtedy nie zżyjecie się z bohaterami. Nie poznacie ich prawdziwych charakterów i ominie was mnóstwo zabawnych i tragicznych sytuacji.W "My name is Lena" nie brakuje dużej dawki poczucia humoru. Niektóre sytuacje wywołają u was uśmiech, a nawet śmiech, zwłaszcza początkowa sytuacja Leny z Evanem.Uwielbiacie: płakać, śmiać się i być przerażonymi czytając książki, to koniecznie przeczytajcie "My name is Lena". Tutaj adrenalina opada dopiero po przeczytaniu ostatniej strony.Z całego serca polecam - "My name is Lena" - mommy_and_books.