Menu

Przetrwać noc Łabenda Krzysztof Piotr Książka

23,83 zł
23,83 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
32,90 zł (-28%) - cena detaliczna
Zamów teraz, wyślemy w poniedziałek.
Zobacz więcej
Wydawnictwo: Psychoskok
Rodzaj oprawy: Oprawa miękka
Liczba stron: 252
Format: 15.0x21.2
Rok wydania: 2017
23,83 zł
„Przetrwać noc” jest opowieścią złożoną z dwu części: „Czarna perła” i „Pęczek konwalii”. W dość znacznym stopniu jest kontynuacją wydanej wcześniej książki tego autora pt. „Kleszcz”. Zarówno w jednej, jak i drugiej, czytelnik trafia w czasy, kiedy to Polską rządzi niepodzielnie jedna partia: Pobożni i Sprawiedliwi. W praktyce zaś władzę absolutną i despotyczną sprawuje Naczelnik Państwa – Mirosław Warszawski. Polska Pobożnych i Sprawiedliwych to kraj wyznaniowy, w którym służby specjalne, a szczególnie opisane wcześniej w „Kleszczu” - Oddziały Wzmożonego Wspierania Prawa, kontrolują wszystkich, wszystko i zawsze. W takiej rzeczywistości przychodzi żyć bohaterkom ”Przetrwać noc” – Grażynie i Gracji (późniejszej Bożenie). Obie poznajemy w chwili, gdy poświęcają się służbie Bogu w zakonie. To siostra Gracja „złowiła” Grażynę i sprawiła, że ta wstąpiła do klasztoru. Obie też zakon opuszczają, dochodząc do wniosku, że życie jakie tam mają wieść do końca swoich dni, jest nie dla nich. Znajdziemy tu całkiem zgrabnie napisane wątki kryminalne, dobrze poprowadzoną analizę psychologiczną postaci, doznania miłosne przyprawione wyważoną erotyką, a wszystko to zamknięte w ramy political fiction.

Szczegółowe informacje na temat książki Przetrwać noc

Wydawnictwo: Psychoskok
EAN: 9788379007417
Autor: Łabenda Krzysztof Piotr
Rodzaj oprawy: Oprawa miękka
Liczba stron: 252
Format: 15.0x21.2
Rok wydania: 2017

Oceny i recenzje książki Przetrwać noc

Średnia ocen:
~ /10
Liczba ocen:
0
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

Zaloguj się, aby dodać opinię
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

„Przetrwać noc", to kolejna powieść Krzysztofa Piotra Łabendy, którą podobnie jak „Kleszcz", można zaliczyć do gatunku ocierającego się o political fiction. Nie brakuje w niej rozbudowanych wątków psychologicznych i filozoficznych, jak również historii miłosnej. Autor wprowadza czytelnika w polityczny świat partii Pobożni i Sprawiedliwi, która to bezwzględnie rządzi krajem na wzór dyktatury komunistycznej, a przywódca partii Mirosław Warszawski, jest traktowany jak największe guru - trzeba oddawać mu cześć i traktować z szacunkiem. Bohaterowie książki to nie tylko podrzędni obywatele, ale również osoby na wysokich stanowiskach urzędniczych w Oddziałach Wzmożonego Wspierania Prawa.Autor w bardzo kształtny sposób ukazuje psychikę ludzką począwszy od bezlitosnego, pozbawionego uczuć, skorumpowanego Kamila Witkowskiego, kończąc na zastraszanej i bitej Bożenie. Jak to zazwyczaj bywa - „pobożność i sprawiedliwość" nie zawsze idzie w parze z uczciwością, o czym nie raz przekonali się bohaterowie książki, którzy muszą stawić czoła przeciwnościom losu i w pojedynkę walczyć o swoje prawa oraz w miarę normalne życie. Podsłuchy, szpiegowanie i mataczenie jest na porządku dziennym, dlatego praworządność partii jest bardzo prosta do zdefiniowania - najważniejsze jest, aby żadne tajemnice nigdy nie wyszły na jaw, a potencjalnych wrogów, zagrażających dobru partii i przywódcy - Mirosławowi Warszawskiemu należy bezzwłocznie likwidować.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Teoretycznie wiedziałam, jaką książkę chcę przeczytać, jednak gdy już wpadła w moje ręce byłam tak zdziwiona jakby była to książka-niespodzianka. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale to był tylko moment konsternacji i potem szybko wciągnęłam się w rzeczywistość kreowaną przez autora.To moje pierwsze spotkanie z tym pisarzem, dlatego zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać, ale lubię poznawać nowych twórców, więc to stanowczo był atut tej książki. Jednak informacja na okładce zapowiadała coś zupełnie innego. Choć może po prostu moja wyobraźnia podsunęła mi zupełnie inny obraz tej historii. Dodatkowym impulsem była okładka... Cóż, no w moim wyobrażeniu miało być zupełnie inaczej...A jak jest?Książka jest podzielona na dwie części, pierwsza: "Czarna perła", druga: "Pęczek konwalii".Ale zaczyna się zupełnie niespodziewanie dla mnie, bo od osoby Mirosława Warszawskiego, czyli Naczelnika Państwa, który toczy w pierwszym rozdziale monolog przyznając się, że zaplanował śmierć swojego brata Aleksandra i blisko setki innych ludzi. Brata prezydenta. Opowiada również o nowych zasadach sądownictwa w kraju i naiwności ludzi. Cóż, to mnie mocno zaintrygowało, mimo że polityka stanowczo mnie nie interesuje i bardzo jej unikam. Ale jednak co literatura to literatura, nawet ja znalazłam pewne punkty zaczepienia i wizja wydała mi się nieco przerażająca....Ale drugi rozdział przyniósł kolejną postać, zupełnie nową i na niej się skupił. Mowa o Dwudziestym Pierwszym, czyli Kamilu Witkowskim, poznajemy go w chwili, gdy udaje się na egzaminy do policji. Niestety, nie udaje mu się dostać, ale czytelnicy dowiadują się, w jaki sposób niszczy ludzi wokół siebie. Myślę, ze nazwanie go psychopatą będzie odpowiednie. To człowiek, którego nie chcielibyśmy spotkać na swojej drodze. Jednak to znowu postać, którą pod koniec rozdziału opuszczamy i w kolejnym spotykamy nową.Poznajemy Grażynę, która zwierza się z przyjaźni z Gracją będącą zakonnicą. Sama również postanawia swoje życie poświęcić Bogu. Spędza kilka dni w zakonie poznając zwyczaje w nim panujące i jest nimi zachwycona. Szybko jednak okazuje się, że to wszystko na pokaz, a prawdziwe życie wygląda tam zupełnie inaczej: ciężka praca, niewielkie posiłki, głównie ograniczenia, no i Gracja, która miała być dla niej wsparciem i przyjaciółka zostaje odesłana w inne miejsce. W zakonie nie ma przyjaźni.Tak autor nakreślił rzeczywistość i bohaterów. Na pozór bohaterowie nie mają ze sobą wiele wspólnego, jednak los bywa przewrotny... nie chcę zdradzić Wam zbyt wiele, właśnie dlatego, że książka powinna być takim zaskoczeniem. Zarówno jej opis, jak i okładka pozwalają zaszaleć wyobraźni czytelnika, a potem następuje niejako zderzenie z wizją autora.Jednak myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, bo jest i polityczne tło - które jest odpowiednie dla tych, którzy lubią czytać o polityce, ale również dla tych, którzy jej unikają (jak ja), bo to po prostu świetna wizja autora. Jeśli lubisz odrobinę psychologii w książce to ją tu znajdziesz... kto wie, może się uśmiechniesz, może zaśmiejesz, może wzruszysz...Przyznam, że trudno byłoby mi w jednym zdaniu określić tę książkę. Zaskoczyła mnie. To na pewno. I na pewno sięgnę jeszcze po twórczość pana Łabendy, bo jestem bardzo ciekawa co jeszcze wymyślił!