Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Dawno, dawno temu, gdy byłem jeszcze w liceum...Sięgnąłem wtedy po pierwszy tom "Samozwańca", niestety w bibliotece nie było kolejnych części. Dzięki nowemu wydaniu tej powieści, mogę w końcu nadrobić zaległości. Połączenie dwóch tomów w jedną książkę nie jest złym pomysłem, ponieważ nadal nie jest to bardzo obszerny tytuł, niecałe 700 stron to norma przy dzisiejszych książkach.Zdecydowanie największą zaletą "Samozwańca" jest ogromna wiedza autora o czasach, które opisuje. Do tego, Jacek Komuda potrafi świetnie wykorzystać ją do stworzenia tła dla fabuły powieści i przekonania czytelnika, że właśnie siedzi w zbroi na koniu obok Jacka Dydyńskiego, jadąc na Moskwę. Uwielbiam książki klimatyczne, w których można zanurzyć się i zatracić. "Samozwaniec" jest właśnie jednym z takich tytułów.Fabuła jest według mnie ciekawa, choć momentami można odnieść wrażenie, że nieco rozwleczona. Autor nie stroni od obszernych opisów, co powoduje spowolnienie akcji. Mnie to jednak nie przeszkadzało. Warto zwrócić uwagę na głównego bohatera, Jacka Dydyńskiego. W literaturze bardzo często antagoniści są prawie że nieskazitelnie dobrzy. Dydyńskiego nawet nie wiem czy nazwałbym antagonistą."Samozwaniec" to powieść obowiązkowa dla fanów historii i powieści o czasach minionych. Świetnie wykorzystana wiedza, styl nawiązujący do dawnych dziejów i ciekawa fabuła to aspekty, które wyróżniają tę powieść.