Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
o ostatnich wydarzeniach siostry i ich świat są w niebezpieczeństwie, a czarownice nie wiedzą komu tak naprawdę mogą ufać, co dodaję mnóstwo emocji.Autorka bardzo dobrze splata ze sobą magię, legendy oraz romans i dostarcza nam niezapomnianej przygody.Ta część jest moją ulubioną. Przede wszystkim widzimy tu ogromną odmianę głównej bohaterki, której zapowiedź można było dojrzeć w poprzedniej części. Vianne jest tu ogromnie silną i waleczną postacią, którą bardzo polubiłam. Moją sympatię skradła zdecydowanie więcej bohaterów. Bardzo lubię siostry Vi (szkoda, że nie było ich więcej), a także Caleba i Aarvanda.Najciekawszym elementem było dla mnie podróżowania w czasie. Bardzo podobała mi się możliwość poznania legend arturiańskich w nieco inny sposób.W tej części w końcu dostaliśmy dobry wątek miłosny. Napięcie między bohaterami jest bardzo dobrze wyczuwalne. Nie dostajemy też cukierkowej i idealnej pary, a ludzi, którzy zmagają się z problemami. W końcu też Vi przestała bezustannie rozmyślać o swoim wcześniejszym ukochanym, co dla mnie jest wręcz zbawieniem.Zakończenie wywołało we mnie masę emocji, choć przyznam, że spodziewałam się czegoś nieco innego. Mimo wszystko było w porządku.Niestety znalazł się też minus i jest nim sama walka z Regulusem. Dostejemy tu wiecej planowania i rezultatów działań niż samych scen walki, na które na bardzo czekałam.Jeśli lubicie lekkie książki, które wypełnia magia, opowieści i mnóstwo zwrotów akcji, a także rodzinne więzi i ciekawy wątek miłosny, to ta seria będzie dla Was idealna.