Szczęście w prezencie Anna Szczęsna Książka
Wydawnictwo: | Filia |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 416 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Szczęście w prezencie
Wydawnictwo: | Filia |
EAN: | 9788383570211 |
Autor: | Anna Szczęsna |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 416 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2023-10-05 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o Kleeberga 2 61-615 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Szczęście w prezencie
Inne książki Anna Szczęsna
Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa
Oceny i recenzje książki Szczęście w prezencie
Czytałam już wcześniejszą książkę autorki ,,Wigilia pod jemiołą" i bardzo mi się podobała. Tutaj powiedziałabym nawet, że jest jeszcze piękniejsza. Autorka porusza dosyć trudne tematy wiążąc je z czasem wcześniejszym, czyli zanim doszło do przykrych wydarzeń i tym obecnym, gdzie wciąż postacie noszą ich balast. Historia Emilii jest dosyć przejmująca. Wcześniej jako młoda kobieta, kiedy odwiedzała jeszcze rodziców i młodszą siostrę, pomagała im kosztem swojego prywatnego życia. Pewnego dnia, jej młodsza siostra zaszła w ciążę i to zrodziło serię nieprzyjemnych wydarzeń. Emilia wzięła ją do siebie nie spodziewając się, że po latach przyjdzie jej samej wychowywać obecnie ośmioletniego już chłopca. Opowieść w pewnym momencie rozrywa się na dwie historie, tą o perypetiach związanych z dzieckiem i siostrą, oraz nowej historii, utkanej ze skrzydeł motyla i niewinnych spojrzeń. Pytanie tylko, czy los ma zamiar być dla niej łaskawy? Czy siostra w końcu dorosła na tyle, by opiekować się swoim dzieckiem? Kim jest tajemniczy mężczyzna, który niezdarnie próbuje poderwać Emilię? I ostatnie pytanie, czy przeszłość obojga jest na tyle trudna i niecierpliwa, by mogła stanąć na drodze tych dwojga?Przepiękna opowieść! Choć historia trudna, bo czasami łza się w oku zakręci, to jednak tak pięknie ozdobiona przygotowaniami do Świąt Bożego Narodzenia. Chyba najpiękniejszy czas jaki przychodzi w grudniu, to właśnie myśli o osobach samotnych, o stole wigilijnym, o rodzinie, która wciąż gdzieś jest i tych, których już zabrakło. To czas myśli o przebaczeniu, naprawianiu szkód i takiego wewnętrznego resortu ze samym sobą. Bardzo polecam do przeczytania każdemu, nawet nastolatkom, by zobaczyli, że zbyt swawolne życie szybko może zakończyć się niechcianą niespodzianką. Opisana ciepło i delikatnie, niosąca pocieszenie w każdej trudnej chwili. Druk jest średni, dobrze się go czyta, a sama opowieść wciąga bez pamięci. Złożenie tych dwóch czasów nastąpi pod koniec i wtedy jako całokształt widzimy całą historię. Szczerze polecam!
Czy warto poświęcić własne marzenia i plany dla rodziny, która jest podzielona najbardziej jak to tylko możliwe?Emilia była dumą swoich rodziców. Zawsze rozważna, poukładana i odpowiedzialna dziewczyna pięła się po szczeblach korporacyjnej kariery, a u boku miała bardzo atrakcyjnego i przystojnego partnera.Jednym słowem miała wszystko o czego pragnęła.Stabilna codzienność zostaje jednak zburzona wieścią o ciąży Klaudii - młodszej, zbuntowanej siostry głównej bohaterki.I choć ona sama zdaje się nie przejmować całą sytuacją dla jej najbliższych stanowi ona duży problem.I choć początkowo młodsza z kobiet podejmuje starania by być mamą wkrótce zaczyna tęsknić za dawnym mocno imprezowym trybem życia zostawiając synka pod opieką cioci.Przed Emilią mnóstwo pracy i jeszcze więcej wyrzeczeń.Relacja z Piotrem nie przetrwała, a pracodawca wręcza kobiecie wypowiedzenie.Samotne wychowywanie dziecka to ciężki kawałek chleba i ogromna zmiana.Wszystko zostaje podporządkowane maleństwu. Posada krawcowej nie zaspokaja ambicji, lecz pozwala się utrzymać- na szczęście szefowa zakładu- Lucyna jest osobą wyrozumiałą i życzliwą. Nieoczekiwanie dla bohaterki również do jej serca puka miłość.. tylko czy Filip okaże się tym jedynym? Czy Emilia odważy się odciąć od przeszłości i postawić krok naprzód?To była magiczna powieść. Prowadzona dwutorowo- Kilka lat wstecz oraz w chwili obecnej pokazuje z jak wieloma trudnościami mierzą się samotni rodzice oraz opiekunowie.To historia o rozpadzie rodziny , o podejmowanych każdego dnia wyborach. O ludzkich charakterach i tym ,że czasem największą odwagą jest powiedzenie "Dość , pozwól mi żyć ".Bohaterów książki polubiłam od pierwszych stron. Moje serce skradł przede wszystkim mały Oskar- chłopiec łapiący chwile i czerpiący radość z drobnych z pozoru nieistotnych rzeczy.Urzekła mnie również relacja zbudowana przez Emilię i Filipa.Oboje dźwigają na swoich barkach niełatwe doświadczenia, a jednak zdecydowali się otworzyć swoje serca.Przepiękna, pełna ciepła, dająca nadzieję lektura otuli Was niczym ulubiony koc i pozwoli na moment zapomnieć o codziennych troskach. Serdecznie polecam.
Dziś przychodzę do Was z kolejną książką świąteczną, która skradła moje czytelnicze serducho.Główna bohaterka powieści "Szczęście w prezencie" zrezygnowała z kariery zawodowej, związku i planów, by zaopiekować się synem siostry. Matka Oskara zostawiła go, gdy był malutki. Emilia po wielu trudnościach ułożyła sobie życie na nowo i jest szczęśliwa. Nagle po ośmiu latach w jej życiu pojawia się siostra, która chce odebrać swojego syna.Wciągająca fabuła. Świetnie wykreowani bohaterowie. Obserwowałam losy bohaterki. Polubiłam ją od pierwszego wrażenia i podziwiałam za to, że zaopiekowała się dzieckiem swojej nieodpowiedzialnej siostry, która porzuciła małe dziecko. Z przerażeniem obserwowałam trudne relacje rodzinne i to jak dorośli walczyli o dziecko. Beztroska matka nagle pojawiła się w życiu odchowanego syna. Zamierzała odebrać go swojej siostrze, która namęczyła się i poświęciła dla siostrzeńca. Autorka pokazazuje nam tą historią, że bardzo ważne jest w życiu to , aby mieć kogoś kto nas wesprze w razie kłopotów i pomoże nam. Autorka poruszyła temat trudnych relacji rodzinnych, poświęcenia się dla dziecka, samotnego macierzyństwa, miłości i przyjaźni. Wszystko dzieje się wśród nadchodzących świąt Bożego Narodzenia.Sięgnijcie po tę książkę i przekonajcie się, czy wydarzy się świąteczny cud?Gwarantuję Wam cały wachlarz emocji i moc wzruszeń.Idealna historia na zimowe wieczory.Zdecydowanie polecam!
Dziś przychodzę do Was z kolejną książką świąteczną, która skradła moje czytelnicze serducho.Główna bohaterka powieści "Szczęście w prezencie" zrezygnowała z kariery zawodowej, związku i planów, by zaopiekować się synem siostry. Matka Oskara zostawiła go, gdy był malutki. Emilia po wielu trudnościach ułożyła sobie życie na nowo i jest szczęśliwa. Nagle po ośmiu latach w jej życiu pojawia się siostra, która chce odebrać swojego syna.Wciągająca fabuła. Świetnie wykreowani bohaterowie. Obserwowałam losy bohaterki. Polubiłam ją od pierwszego wrażenia i podziwiałam za to, że zaopiekowała się dzieckiem swojej nieodpowiedzialnej siostry, która porzuciła małe dziecko. Z przerażeniem obserwowałam trudne relacje rodzinne i to jak dorośli walczyli o dziecko. Beztroska matka nagle pojawiła się w życiu odchowanego syna. Zamierzała odebrać go swojej siostrze, która namęczyła się i poświęciła dla siostrzeńca. Autorka pokazazuje nam tą historią, że bardzo ważne jest w życiu to , aby mieć kogoś kto nas wesprze w razie kłopotów i pomoże nam. Autorka poruszyła temat trudnych relacji rodzinnych, poświęcenia się dla dziecka, samotnego macierzyństwa, miłości i przyjaźni. Wszystko dzieje się wśród nadchodzących świąt Bożego Narodzenia.Sięgnijcie po tę książkę i przekonajcie się, czy wydarzy się świąteczny cud?Gwarantuję Wam cały wachlarz emocji i moc wzruszeń.Idealna historia na zimowe wieczory.Zdecydowanie polecam!
Czy warto poświęcić własne marzenia i plany dla rodziny, która jest podzielona najbardziej jak to tylko możliwe?Emilia była dumą swoich rodziców. Zawsze rozważna, poukładana i odpowiedzialna dziewczyna pięła się po szczeblach korporacyjnej kariery, a u boku miała bardzo atrakcyjnego i przystojnego partnera.Jednym słowem miała wszystko o czego pragnęła.Stabilna codzienność zostaje jednak zburzona wieścią o ciąży Klaudii - młodszej, zbuntowanej siostry głównej bohaterki.I choć ona sama zdaje się nie przejmować całą sytuacją dla jej najbliższych stanowi ona duży problem.I choć początkowo młodsza z kobiet podejmuje starania by być mamą wkrótce zaczyna tęsknić za dawnym mocno imprezowym trybem życia zostawiając synka pod opieką cioci.Przed Emilią mnóstwo pracy i jeszcze więcej wyrzeczeń.Relacja z Piotrem nie przetrwała, a pracodawca wręcza kobiecie wypowiedzenie.Samotne wychowywanie dziecka to ciężki kawałek chleba i ogromna zmiana.Wszystko zostaje podporządkowane maleństwu. Posada krawcowej nie zaspokaja ambicji, lecz pozwala się utrzymać- na szczęście szefowa zakładu- Lucyna jest osobą wyrozumiałą i życzliwą. Nieoczekiwanie dla bohaterki również do jej serca puka miłość.. tylko czy Filip okaże się tym jedynym? Czy Emilia odważy się odciąć od przeszłości i postawić krok naprzód?To była magiczna powieść. Prowadzona dwutorowo- Kilka lat wstecz oraz w chwili obecnej pokazuje z jak wieloma trudnościami mierzą się samotni rodzice oraz opiekunowie.To historia o rozpadzie rodziny , o podejmowanych każdego dnia wyborach. O ludzkich charakterach i tym ,że czasem największą odwagą jest powiedzenie "Dość , pozwól mi żyć ".Bohaterów książki polubiłam od pierwszych stron. Moje serce skradł przede wszystkim mały Oskar- chłopiec łapiący chwile i czerpiący radość z drobnych z pozoru nieistotnych rzeczy.Urzekła mnie również relacja zbudowana przez Emilię i Filipa.Oboje dźwigają na swoich barkach niełatwe doświadczenia, a jednak zdecydowali się otworzyć swoje serca.Przepiękna, pełna ciepła, dająca nadzieję lektura otuli Was niczym ulubiony koc i pozwoli na moment zapomnieć o codziennych troskach. Serdecznie polecam.
Czytałam już wcześniejszą książkę autorki ,,Wigilia pod jemiołą" i bardzo mi się podobała. Tutaj powiedziałabym nawet, że jest jeszcze piękniejsza. Autorka porusza dosyć trudne tematy wiążąc je z czasem wcześniejszym, czyli zanim doszło do przykrych wydarzeń i tym obecnym, gdzie wciąż postacie noszą ich balast. Historia Emilii jest dosyć przejmująca. Wcześniej jako młoda kobieta, kiedy odwiedzała jeszcze rodziców i młodszą siostrę, pomagała im kosztem swojego prywatnego życia. Pewnego dnia, jej młodsza siostra zaszła w ciążę i to zrodziło serię nieprzyjemnych wydarzeń. Emilia wzięła ją do siebie nie spodziewając się, że po latach przyjdzie jej samej wychowywać obecnie ośmioletniego już chłopca. Opowieść w pewnym momencie rozrywa się na dwie historie, tą o perypetiach związanych z dzieckiem i siostrą, oraz nowej historii, utkanej ze skrzydeł motyla i niewinnych spojrzeń. Pytanie tylko, czy los ma zamiar być dla niej łaskawy? Czy siostra w końcu dorosła na tyle, by opiekować się swoim dzieckiem? Kim jest tajemniczy mężczyzna, który niezdarnie próbuje poderwać Emilię? I ostatnie pytanie, czy przeszłość obojga jest na tyle trudna i niecierpliwa, by mogła stanąć na drodze tych dwojga?Przepiękna opowieść! Choć historia trudna, bo czasami łza się w oku zakręci, to jednak tak pięknie ozdobiona przygotowaniami do Świąt Bożego Narodzenia. Chyba najpiękniejszy czas jaki przychodzi w grudniu, to właśnie myśli o osobach samotnych, o stole wigilijnym, o rodzinie, która wciąż gdzieś jest i tych, których już zabrakło. To czas myśli o przebaczeniu, naprawianiu szkód i takiego wewnętrznego resortu ze samym sobą. Bardzo polecam do przeczytania każdemu, nawet nastolatkom, by zobaczyli, że zbyt swawolne życie szybko może zakończyć się niechcianą niespodzianką. Opisana ciepło i delikatnie, niosąca pocieszenie w każdej trudnej chwili. Druk jest średni, dobrze się go czyta, a sama opowieść wciąga bez pamięci. Złożenie tych dwóch czasów nastąpi pod koniec i wtedy jako całokształt widzimy całą historię. Szczerze polecam!