Menu

Manufaktura Słów

Manufaktura Słów
30+ lat III Rzeczypospolitej okiem przedstawiciela pokolenia, które rodziło się w momencie przemian ustrojowych. Barwny opis państwa i społeczeństwa. Gratka dla wszystkich miłośników literatury non-fiction.
„To, że ów świat poetycki jest subtelny, nie nachalny, nie oznacza, że beztroski, nie oznacza, że nie głęboki. Wręcz przeciwnie. Tu i ówdzie pojawiają się najbardziej podstawowe pytania egzystencjalne, tu i ówdzie przewijają się bolesne wspomnienia, czasami bardzo osobiste i bezpośrednio odnoszące się do biografii Autorki, tu i ówdzie znajdziemy ślady naszej współczesności, brutalnej i skomercjalizowanej, gdzieś padnie uniwersalne pytanie unde malum”. — Z posłowia dr. Karola Dettlaffa Edyta Kurtyka (ur. w 1975 r. w Radłowie, niedaleko Tarnowa) – mgr filologii polskiej, z zawodu nauczycielka, poetka z zamiłowania. Jej pierwsze utwory zebrane zostały w tomiku Prosto z serca, a wybrane wiersze były publikowane w kwartalniku „Radło” oraz na literackich stronach magazynu społeczno-kulturalnego „Polska Gmina Kosakowo”. Ukończyła „Mistrzowską Szkołę Poezji Wolnych Lektur” – projekt zorganizowany przez Fundację Nowoczesna Polska oraz wolnelektury.pl
Paweł Nurzyński - ur. 04.05.1961 w Warszawie. Absolwent Politechniki Warszawskiej - Systemy Ochrony Atmosfery (1986). Od 1990 r. pracuje w Wydziale Wyważania Samolotów w Porcie Lotniczym im. Fryderyka Chopina (LOT, AMR, LGS, LS AS). Z zamiłowania instruktor sportowy - dyplom 2013 (siłownia / fitness). Zainteresowania: • pisanie terapeutyczne do szuflady; • pisanie rozbawiające dla znajomych; • grafika - kolaż cyfrowy; • broń palna - strzelectwo; • polska siedemnastowieczna broń biała (na ścianie). Od 1987 żonaty, dwoje dzieci.
Piotr Mazurowski – historyk, nauczyciel i poeta całe życie związany z kaszubską Nordą, która jest dla niego nieustającym źródłem inspiracji. Autor licznych wierszy wydawanych w zbiorowych antologiach. W Manufakturze Słów wydał w 2019 roku swój tom poezji Głosy Małego Morza.
Rutyna nie grozi dziennikarzowi sportowemu Pawłowi Mandeli. Przed mistrzostwami piłkarskimi otrzymuje od redaktora naczelnego zadanie pomocy niesłusznie oskarżonemu o doping młodemu sportowcowi. A to dopiero początek kłopotów, jakie go czekają…
Oniryczna, sentymentalna opowieść o miłości i sensie życia. Wszystko to w cieniu wielkiego biznesu w Nowym Jorku.
Lutym 1979 roku Warszawą wstrząsnął wybuch gazu w słynnej Rotundzie. Jednak czy to na pewno był tylko wypadek? Bartłomiej Rot w swoim PRL-owskim kryminale odmalowuje stołeczny półświatek i rysuje wydarzenia, które doprowadziły do strasznych konsekwencji…
Książkę kieruję do kobiet, ale i do mężczyzn, którzy są na rozdrożu i w przededniu rozstania czy też rozwodu. Książką chcę im dodać otuchy, uśmiechu, ale i refleksji nad tym, co skończyło się nie bez powodu. Po nocy zawsze wstaje dzień, a po burzy słońce – warto o tym pamiętać. Rozwód jest początkiem nowego życia, często lepszego, ciekawszego, z możliwością realizowania własnych pasji i pragnień.
Trzymasz właśnie w dłoni książkę o poszukiwaniu własnej tożsamości, akceptacji przez otoczenie i dojrzewaniu. Czy Wolfie pogodzi się ze swoją orientacją? Czy znajdzie wsparcie u przyjaciół? Kto stoi za śmiercią jego rodziców? I co ma z tym wspólnego nowy, tajemniczy sąsiad? Przed Tobą historia o zwierzętach i ich ludzkich dramatach.
Marcin pędzi typowe życie nastolatka w końcówce PRL-u, mieszkając w małej górniczej miejscowości na południu Polski. Myśli, że problemy w szkole, z kolegami, niedoborem żywności, dojrzewaniem oraz nierzadko pijanym ojcem to wszystko, co może go spotkać. Aż pewnego dnia okazuje się, że pokątnie zdobyte mięso na obiad ożywa i okazuje się… demonem! Na szczęście wystarczy go umieścić w balii z wodą, aby przez sześć dni nikomu nie zagroził. A to dopiero początek ogromu wyzwań i problemów, jakie go czekają.
Wiersze z tomiku Wino poezji koncentrują się na tym, czym jest wena i problemy z nią związane, i czy jest oraz jaka jest różnica pomiędzy twórczością „trzeźwą” a „pijaną”. Próbuję odpowiedzieć na pytania, czym jest artystyczne powołanie, jak podejmowane wybory wpływają na nasze życie i jak je ocalić… Nieobce są mi też tematy szeroko pojętego życia, picia, bycia. Zahaczam o filozofię i wiarę. — Maciej S. Świstak Maciej S. Świstak, rocznik 1977. W latach 1997-98 należał do Klubu Literackiego Aspekt przy Miejskim Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim. Studiował filozofię, socjologię oraz informatykę. Żadnych studiów nie ukończył. Autor określa siebie jako artystę z powołania, z pierwszej natury poetę, co jest zresztą explicite zawarte w niniejszym tomiku. Jest to debiut poetycki tego autora.
Po wielu perypetiach życiowych Kordian zamieszał w odnawianym bieszczadzkim dworze. Samotne - do niedawna - dnie poświęca na poznawanie historii tego miejsca, które mimo zawirowań dziejów nie zatraciło wszystkich swoich tajemnic. Pejzaż emocjonalny z Bieszczadem w tle łączy wątki trzech światów: współczesnego, mistycznego i historycznego. Krzysztof Jan Drozdowski – historyk,  dziennikarz i tłumacz, absolwent Uniwersytetu Łódzkiego. Miłośnik Bieszczadów. Autor między innymi wielu wywiadów z polską arystokracją oraz wyższymi oficerami i generałami WP, przechowywanych obecnie w Archiwum Historii Mówionej. Wśród publikacji książkowych można wymienić miedzy innymi powieść historyczną Meandry wojny Bieszczadem naznaczone, która traktuje o relacjach polsko-rosyjskich w czasie I wojny światowej i później. W książce zatytułowanej Sosabowcy odsłania mało znane karty historii pierwszej polskiej wielkiej jednostki spadochronowej. W przygotowanej wraz z żoną książce Zmierzch świata arystokracji ukazuje rozpad tamtego, unikalnego świata widziany oczyma ludzi o nazwiskach znanych nam z podręczników historii. Współpracuje z Kwartalnikiem Literackim „Wyspa”.
Avali jest wychowywana przez samotną matkę, która pewnego dnia musi ją oddać do szkoły z internatem. Nie byłoby w tym nic osobliwego, gdyby nie to, że internat nazywał się Domem anioła – ale jego mieszkańcy nie zawsze zachowują się jak na anioły z naszych wyobrażeń. Młodzieżowa angel fantasy dla miłośników gatunku!
Galicja, połowa XIX wieku. Marta Zaliwska, chcąc ratować podupadający majątek ziemski, podejmuje decyzję o zamążpójściu. Czy jej wyborem będzie pierwsza młodzieńcza miłość, czy może znany bawidamek ze spadkiem po ciotce? Jednak czy to rozważne wchodzić w układy z człowiekiem o wątpliwej reputacji? I czy z takiego związku mogłoby narodzić się prawdziwe uczucie?
W świecie, gdzie ludzkie życie często nie ma znaczenia, są tacy, dla których czyjaś śmierć je ma... Dziwak, samotnik, przestępca – ludzie tak mieli w zwyczaju określać Enezuela Anezrama, pustelnika prowadzącego spokojny żywot u podnóża Gór Sędziwych. Pewnego mroźnego ranka zostaje pozbawiony wszystkiego, co posiada: chaty, wartościowych przedmiotów, ubrań i nieomal życia. Wyposażony jedynie w kapelusz i mały amulet na szczęście postanawia wyruszyć w pogoń za tymi, którzy zniszczyli jego życie. Stara, zakurzona historia to dowcipna opowieść fantasy, nie pozbawiona filozoficznych rozważań i wartkiej akcji.
Romans biurowy w wielkiej korporacji zawsze rodzi komplikacje. Evelin dobrze o tym wie, ale co z tego, skoro związek z Deve’em kwitnie, a w dodatku uzyskała awans? Sukces staje się jednak początkiem kłopotów, kiedy okazuje się, że nowa współpracowniczka ma wobec niej plany wykraczające daleko poza zawodowe relacje…
Wiersze o poszukiwaniu sprzyjającego czasu i optymalnej przestrzeni. Przestrzeń daje się łatwiej kształtować, czas natomiast jest bardziej bezwzględny. Autorzy próbują go oswoić, tak aby działał na ich korzyść. W zaprezentowanym autorskim tomiku doświadczenie czasu i przestrzeni wynika z tysięcy asocjacji, które mogą pojawić się w codzienności, np. przy zetknięciu się ze specyficzną gwarą łódzką, w powiązaniu z impresjami inspirowanymi malarstwem Salvadora Dalí czy przy uświadomieniu sobie efemeryczności fal WiFi, wywierających obecnie tak znaczący wpływ na ludzkie życie.
Pozornie zwyczajne amerykańskie miasteczko jest nawiedzane przez niezrozumiałe zjawiska. A to cyrkowiec naprawdę ma moc znikania ludzi, a to bez powodu wybucha strzelanina, a nade wszystko ludzie przepadają w lesie, za to dużo wcześniej pojawiają się listy od nich… z błaganiem o pomoc. Czy te i wiele innych zdarzeń coś łączy? Horror, jakiego nie powstydziliby się mistrzowie gatunku.
Bajki przenoszą dzieci w zaczarowany świat, a dorosłym przekazują mądrości w nich zawarte. Więc w różnych okresach życia tworzyłam bajki, które pisałam dla siebie, a kierowałam je i do dzieci, i do dorosłych, bo bajki to pierwszy przekaz zasad życia dla każdego. Bajki Weroniki napisałam w 2008 r., wspominając swoje dziecięce marzenia. Namówił mnie do spisania moich myśli wirtualny przyjaciel Bogus. Bajki Wiktorii to utwory napisane przed laty przez dorosłą pannę w towarzystwie ducha Juliusza Słowackiego. Bajki Kamili to z kolei opowieści o zaczarowanych postaciach, spisane w 2011 r., gdy walczyłam ze swoim umysłem, nie wiedząc, jak dalej żyć. Wypełniłam w ten sposób próżnię powstałą w mojej psychice. Więc teraz przenieś się w świat wyobraźni, Czytelniku, i spędź miło czas z ulotnymi, bajkowymi postaciami.
Zamieszkałe nieprzebytą puszczę plemię Iglasów po pokonaniu najeźdźców szykuje krwawą rozprawę z sąsiadami. Lecz odwaga i śmiałość mogą nie wystarczyć, aby zwyciężyć. Plemię przynależy do gatunku fantasy, ale próżno w nim szukać magii. Zamiast niej autor postawił na słodko-gorzki realizm, więc tka fabułę, subtelnie mieszając wielkie wydarzenia z ludzkimi historiami – z ich dramatami, ale i powodzeniami.
Krystyna na strychu swojego domu odnajduje tajemniczy pamiętnik, zawierający wojenne wspomnienia młodej dziewczyny. Z każdym kolejnym dniem lektury maturzystka odkrywa makabryczną przeszłość swojej rodziny. Odtąd jej życie nie będzie takie samo. „Napisałam Komnatę głodu i chłodu, aby uświadomić innym, jakie okropieństwa przydarzyły się ludziom takim jak my w trakcie II wojny światowej i dlaczego powinniśmy nie dopuścić do rozpętania kolejnych konfrontacji zbrojnych. Zważywszy na to, że zamierzam zobrazować trudne sytuacje, treść jest czasem brutalna. Myślę, że jedynie one są w stanie zmienić myślenie człowieka”. (ze Wstępu) Magda Chruścińska (lat 29) debiutuje Komnatą głodu i chłodu. Ukończyła Zespół Szkół Ekonomicznych w Zielonej Górze tytułem technika ekonomika o specjalności kadry i płace, a następnie Uniwersytet Zielonogórski tytułem inżyniera na kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji. Pracowała głównie fizycznie na produkcji w Polsce, Holandii i Niemczech. Spróbowała również pracy jako doradca klienta w banku. Obecnie pracuje w firmie produkcyjnej jako specjalista ds. zakupów technicznych w dziale utrzymania ruchu. Zainteresowanie okresem II wojny światowej wzbudził w niej jej ojciec, który w domu rodzinnym często oglądał filmy dokumentalne niej poświęcone. Jej matura ustna z j. polskiego dotyczyła ekstremalnych warunków wojennych.
Planeta Wadela, która od tysięcy lat sprawuje opiekę nad Ziemią, typuje dwie osoby mające odpowiednie predyspozycje, by unicestwić znajdującą się na Ziemi mumię. Okazuje się ona nieśmiertelnym bogiem wrogiej rasy Perowcow, który został raniony w czasie pierwszej inwazji na Ziemię. Dokładnie za dwadzieścia trzy lata ma się przebudzić, co sprawi, że będzie to sygnał dla jego wojska do powtórnej inwazji na Ziemię. Jaś i Małgosia - bliźniacy, wybrańcy planety Wadeli - zostają zabrani z Ziemi na planetę Wadela. O morderstwo bliźniaków zostaje posądzony bezdomny człowiek, który był świadkiem porwania ich przez statek kosmiczny. A to nic wobec grążącemu naszemu światu definitywnej zagładzie...
Najmroczniejsze moce zagrażają ludzkości. Na szczęście znajdują się śmiałkowie godni stawić im czoła. Powieść pełna magii, symboliki, akcji i tajemnic, jakiej nie powstydziliby się mistrzowie gatunku. Autor książki cierpi na porażenie mózgowe, ale od lat rozwija swoje pasje.
Tomasz Kowalski ? urodzony w 1970 roku Katowicach. Autor powieści: "Rozmowy na trzech grabarzy i jedną śmierć", "Mędrzec kaźni", "Nie pozwolisz żyć czarownicy" oraz zbioru opowiadań "Przysionek dom dla pozornie umarłych".„Hiszpański dublon” to kolejna pozycja literacka w dorobku Tomasza Kowalskiego. Po wydanym w 2018 roku zbiorze opowiadań „Przysionek dom dla pozornie umarłych” autor powraca do tego, co uczyniło jego twórczość rozpoznawalną dla sporej rzeszy czytelników w Polsce. Tomasz Kowalski usadowił bowiem fabułę swojej nowej powieści, a jakże by inaczej, na cmentarzu. Znowu pojawią się duchy, zjawiska nadprzyrodzone, siły nieczyste oraz supermoce, a wszystko, jak zwykle, okraszone dowcipem i czarnym humorem. Rzecz jasna, to tylko tło dla opowieści, mające na celu dać czytelnikowi oddech, ponieważ to, co Kowalski chce nam rzeczywiście przekazać, to szereg tematów dotyczących realnych „strachów” dręczących nasze dzisiejsze społeczeństwo. Miedzy nowoczesną Warszawą, a tajemniczym Dolnym Śląskiem rozgrywają się trzy, pozornie niezwiązane ze sobą historie, których punktami wspólnymi będą pewne, dość niezwykłe zdarzenia. A wszystko zaczyna się banalnie, od upadku szczątków chińskiego satelity telekomunikacyjnego na cmentarz w Ząbkowicach Śląskich.
1 2 3 4
z 4
skocz do z 4