Menu

Daniela Kulot

Kiedy wreszcie będą Święta w rodzinie krokodyla i żyrafy? Krokira i Raffolo nigdy nie mogą doczekać się Bożego Narodzenia. Uważają, że na pojawienie się pierwszej gwiazdki zawsze trzeba czekać baaaardzo długo. Natomiast mama żyrafa i tata krokodyl, którzy jak zwykle mają przed świętami ręce pełne roboty, są całkowicie odmiennego zdania. Dla nich Boże Narodzenie każdego roku przychodzi o wiele za szybko. Tym bardziej, że zazwyczaj nic nie idzie zgodnie z planem i co rusz przytrafiają się jakieś niespodzianki, czy to z zakupem choinki, czy z pieczeniem pierników, czy z ulepieniem bałwanka. W tej sytuacji do ostatniej minuty pozostaje zagadką, czy uda im się zorganizować całkiem zwyczajne Święta, jak w innych rodzinach. Kolejna pełna humoru, wyjątkowo zabawna opowieść o niezwykłej rodzinie żyrafy i krokodyla i o tym, jak można skrócić sobie czas oczekiwania na pojawienie się na niebie pierwszej gwiazdki.
Tata, mama i dwoje dzieci. Niby całkiem zwyczajna rodzina. No, nie do końca, bo tata to mały krokodyl, a mama to żyrafa, jego wielka miłość. Również dzieci wyglądają trochę inaczej niż w innych rodzinach. Mimo to wszyscy bardzo się kochają i trzymają razem. Nawet wówczas, gdy dochodzi do niebywałych wydarzeń, jak podczas pewnego całkiem zwyczajnego śniadania…
Krokodyl i żyrafa postanowili wyruszyć na wycieczkę do miasta. Niestety, pomysł okazał się nie najlepszy, gdyż osobliwa para zwracała uwagę niemal wszystkich, stając się przedmiotem kpin. Wszędzie wytykano ich palcami do czasu, aż zdarzyło się coś strasznego. Coś, co zapadło wszystkim w pamięć i sprawiło, że na ogromną żyrafę i malutkiego krokodyla zaczęto patrzeć zupełnie inaczej… Kolejna seria szalonych przygód oryginalnej, jedynej w swoim rodzaju pary, dla której – jak się okazuje – nie ma rzeczy niemożliwych. Piękna opowieść o potędze miłości, która przezwycięża wszelkie przeciwieństwa losu, ale także o akceptacji odmienności i potrzebie tolerancji.
W życiu małego krokodyla nagle wszystko stanęło na głowie. Powodem takiego stanu była miłość. Krokodyl zakochał się bowiem, i to w nie byle kim. Jego wybranką była duża żyrafa, co stanowiło ogromny problem. Biedak zastanawiał się nieustannie, co zrobić, żeby ukochana choć raz obdarzyła go spojrzeniem. Sprawa niemal beznadziejna, w przypadku gdy jej głowa sięgała chmur, podczas gdy jego znajdowała się tuż nad ziemią. Ale dla chcącego, zwłaszcza zakochanego, nie ma takich trudności, których nie dałoby się przezwyciężyć. Wystarczy tylko wpaść na odpowiedni pomysł… Przezabawna, pełna wspaniałego humoru, z ogromnym wdziękiem opowiedziana historia, która od samego początku wywołuje szeroki uśmiech nie tylko u dzieci…
Zakochana żyrafa i wpatrzony w nią krokodyl bardzo chcieli zamieszkać razem. Łatwo powiedzieć. Tylko jak znaleźć odpowiedni dom, gdy różnica wzrostu wynosi prawie dwa metry? Jak to zrobić, żeby coś, co jest idealne dla malutkiego krokodyla, było równie dobre dla wielkiej żyrafy? Wydawało się, że nigdy nie uda im się rozwiązać tego problemu w sposób, który zadowoliłby ich oboje. Jednak okazało się, że dla zakochanych nie ma rzeczy niemożliwych. Żyrafa i krokodyl wpadli na znakomity pomysł i natychmiast postanowili go urzeczywistnić, żeby już nic nie stało na przeszkodzie ich szczęściu… Dalszy ciąg zabawnych perypetii sympatycznej żyrafy i uroczego krokodyla.