Menu

Dominik Antonik

Horyzonty Nowoczesności, tom 135 Książka Sława literacka albo nowe reguły sztuki stanowi próbę zrozumienia szczególnego typu sławy pisarzy, która wynika z pozornie sprzecznych źródeł uznania – popularności w kulturze masowej i środowiskowego prestiżu. Celebryci literatury zajmują problematyczną pozycję, gdyż łączą takie pola i formy kapitału, które powinny się wzajemnie wypierać, jednocześnie negocjując i wystawiając na próbę społeczną wiarę w sens i wartość sztuki oraz reguły obowiązujące w jej obrębie. Wymykają się tym samym tradycyjnym podziałom na autonomię i heteronomię, sztukę wysoką i popularną, gromadząc wiele odmiennych form kapitału i zmieniając je w prestiż kulturowy. Autor książki mierzy się zatem z szeregiem paradoksów, mitów i teoretycznych zawiłości, starając się wyjaśnić, jak różne i rzekomo przeciwstawne waluty, logiki i wartości działają w obrębie twórczości literackiej i jak zmienia to warunki akumulacji uznania. Jak przekonuje, prominentni twórcy zajmują centralną pozycję we współczesnym polu literatury i decydują o warunkach jego funkcjonowania. Nie są ciekawostką, marginesem czy wyjątkiem, działają raczej jak soczewka, w której skupiają się problemy najnowszej literatury w jej silnych związkach z mediami i ekonomią. Sławni autorzy uruchamiają najbardziej złożone układy relacji w sieciowej kulturze literackiej i inicjują największą liczbę transakcji między wszystkimi polami i formami kapitału, stanowiąc klucz do zrozumienia współczesnego przemysłu literackiego jako całości. Więcej nawet – pomagają zrozumieć szersze relacje kultury i ekonomii, złożoną mechanikę późnego kapitalizmu, sens inwestycji w sferę wolną od rynkowej ewaluacji i paradoksy ukryte w samym pojęciu wartości artystycznej. Pisarze-celebryci odsłaniają zasady funkcjonowania piramidy finansowej, jaką jest kultura, jednocześnie utwierdzając naszą wiarę w to piękne „nie-całkiem-oszustwo”. Dominik Antonik – doktor literaturoznawstwa związany z Wydziałem Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmuje się teorią, socjologią i ekonomią literatury i kultury, badając najnowszą polską literaturę w jej powiązaniach z rynkiem, mediami, kulturą sławy oraz szeroko pojętą sferą społeczną. W swoich interpretacjach uwypukla bliskie relacje tego, co prywatne, jednostkowe i przypisywane kulturze, z ekonomią, reprodukcją kapitału i logiką konkurencji. Opublikował monografię Autor jako marka (2014), jego artykuły ukazywały się m.in. w „Kulturze i Społeczeństwie”, „Tekstach Drugich” i „Zagadnieniach Rodzajów Literackich”.
Horyzonty Nowoczesności, tom 135 Książka Sława literacka albo nowe reguły sztuki stanowi próbę zrozumienia szczególnego typu sławy pisarzy, która wynika z pozornie sprzecznych źródeł uznania – popularności w kulturze masowej i środowiskowego prestiżu. Celebryci literatury zajmują problematyczną pozycję, gdyż łączą takie pola i formy kapitału, które powinny się wzajemnie wypierać, jednocześnie negocjując i wystawiając na próbę społeczną wiarę w sens i wartość sztuki oraz reguły obowiązujące w jej obrębie. Wymykają się tym samym tradycyjnym podziałom na autonomię i heteronomię, sztukę wysoką i popularną, gromadząc wiele odmiennych form kapitału i zmieniając je w prestiż kulturowy. Autor książki mierzy się zatem z szeregiem paradoksów, mitów i teoretycznych zawiłości, starając się wyjaśnić, jak różne i rzekomo przeciwstawne waluty, logiki i wartości działają w obrębie twórczości literackiej i jak zmienia to warunki akumulacji uznania. Jak przekonuje, prominentni twórcy zajmują centralną pozycję we współczesnym polu literatury i decydują o warunkach jego funkcjonowania. Nie są ciekawostką, marginesem czy wyjątkiem, działają raczej jak soczewka, w której skupiają się problemy najnowszej literatury w jej silnych związkach z mediami i ekonomią. Sławni autorzy uruchamiają najbardziej złożone układy relacji w sieciowej kulturze literackiej i inicjują największą liczbę transakcji między wszystkimi polami i formami kapitału, stanowiąc klucz do zrozumienia współczesnego przemysłu literackiego jako całości. Więcej nawet – pomagają zrozumieć szersze relacje kultury i ekonomii, złożoną mechanikę późnego kapitalizmu, sens inwestycji w sferę wolną od rynkowej ewaluacji i paradoksy ukryte w samym pojęciu wartości artystycznej. Pisarze-celebryci odsłaniają zasady funkcjonowania piramidy finansowej, jaką jest kultura, jednocześnie utwierdzając naszą wiarę w to piękne „nie-całkiem-oszustwo”. Dominik Antonik – doktor literaturoznawstwa związany z Wydziałem Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmuje się teorią, socjologią i ekonomią literatury i kultury, badając najnowszą polską literaturę w jej powiązaniach z rynkiem, mediami, kulturą sławy oraz szeroko pojętą sferą społeczną. W swoich interpretacjach uwypukla bliskie relacje tego, co prywatne, jednostkowe i przypisywane kulturze, z ekonomią, reprodukcją kapitału i logiką konkurencji. Opublikował monografię Autor jako marka (2014), jego artykuły ukazywały się m.in. w „Kulturze i Społeczeństwie”, „Tekstach Drugich” i „Zagadnieniach Rodzajów Literackich”.
Książka stanowi próbę opisu literatury, która powstaje i funkcjonuje w audiowizualnej kulturze społeczeństwa informacyjnego. Wnioski na temat współczesnego życia literackiego, specyfiki obiegu literatury i możliwości, przed jakimi stają pisarze, formułowane są na podstawie analizy twórczości Jacka Dehnela i Michała Witkowskiego, których twórczość w szczególny sposób korzysta z możliwości zapewnianych przez infrastrukturę technologiczną współczesnego typu kultury i charakterystycznych dla niego zachowań odbiorczych konsumentów...
Waga zbioru: Nowa humanistyka. Zajmowanie pozycji, negocjowanie autonomii, jest nie do przecenienia. Ta książka zamyka okres poszczególnych, rozproszonych zwrotów w humanistyce, między wygasającym paradygmatem poststrukturalistycznym, paradygmatem tekstowego świata, w którym humaniści, szeroko rozumiani „tekstolodzy” cieszyli się hegemonią swych pod- dyscyplin w uniwersytecie, a dniem dzisiejszym, kiedy, powtórzmy za Ryszardem Nyczem, nastąpiło „wpędzenie w [...] depresyjną pozycję humanistów”, pozwalające instrumentalnie przejąć ich narzędzia i pola działania, obciążając ich zarazem odpowiedzialnością za mentalne i społeczne skutki tych działań”. Gdy owo instrumentalne, ze swej istoty wrogie, przejęcie służy nie, jak chce Nycz, uformowaniu krytycznej samowiedzy oraz wrażliwości i sprawczej kreatywności jednostek i wspólnot”, ale czemuś wręcz przeciwnemu, wobec czego tamto zadanie drugi, obok polskiego badacza, najczęściej cytowany w tym tomie autor, Bruno Latour nazwał „rozpaczliwym zadaniem”. Jak powiedział 26 lutego 2014 roku w Królewskiej Akademii w Kopenhadze Latour. „To rozpaczliwe zadanie, aby nadal myśleć, kiedy moce inteligencji są poświęcone zamykaniu myśli i maszerowaniu naprzód z oczami szeroko zamkniętymi”. Odpowiedzią jest budowanie mostów, przebijanie murów, łączenie się humanistów z nie-humanistami, aby odzyskać utraconą sprawczość. z recenzji prof. Krzysztofa Kłosińskiego