Menu

Ciche wody Sarah Moss Książka

24,64 zł
24,64 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
42,90 zł (-43%) - cena detaliczna
Zamów teraz, wyślemy w poniedziałek.
Zobacz więcej
Wydawnictwo: Poznańskie
Rodzaj oprawy: Miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 200
Rok wydania: 2022
24,64 zł
Nominowana do Orwell Prize, nazywana najlepszą jak dotąd powieścią Sarah Moss, trzymająca w napięciu historia, która rozgrywa się w ciągu 24 godzin. Szkocja. Lato. Od kilku dni pada bez przerwy. Pogoda jest dziwna, nawet jak na Szkocję, a zasnute chmurami niebo nie zwiastuje szybkiej zmiany. Dwanaście osób, które wraz z rodzinami spędzają wakacje na kempingu, jest coraz bardziej znudzonych i zirytowanych bezczynnością. Kobieta, która biegnie, jakby przed kimś uciekała, rodzeństwo spacerujące po plaży, para emerytów wspominająca dawnych sąsiadów, nastolatek samotnie wiosłujący w swoim czerwonym kajaku. Dotychczas zajęci tylko sobą zaczynają zwracać uwagę na matkę i córkę, które wyróżniają się od pozostałych. Kim są i dlaczego z ich domku co noc dobiegają dźwięki zakłócające spokój pozostałym? Postaci Moss nudzą się mistrzowsko i ostentacyjnie, zamknięte na szkockim kempingu w strugach ulewy. W zimnej wilgoci nic nie iskrzy i iskrzyć nie może – do czasu... Olga Wróbel, Kurzojady

Szczegółowe informacje na temat książki Ciche wody

Wydawnictwo: Poznańskie
EAN: 9788367324267
Autor: Sarah Moss
Rodzaj oprawy: Miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 200
Rok wydania: 2022
Data premiery: 29/06/2022

Oceny i recenzje książki Ciche wody

Średnia ocen:
~ /10
Liczba ocen:
0
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

Zaloguj się, aby dodać opinię
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Dużo tu wody. Tej, która nie krzyczy, ale rozdziera ciszą. Tej, która się przelewa, tej w kroplach potu po porannym joggingu i tej mętnej, która niepokoi, stawia opór, próbuje wchłonąć, okazując swoją dzikość. Raz o bezwzględnych szponach, innym razem głaszcząca pragnienie. Mocząca do suchej nitki i buchająca ciepłem pełnego czajnika. Łyk o smaku dworu, roślin i mokrej gleby. Kajak, walczący z prądem i wiadro wody, którego zabrakło.To powieść - doba, w której widzisz sęki w drewnie, strupy na skórze i trzewia codzienności. Literackość nieoczywista Pełna bohaterów, perspektyw na to samo, indywidualizmu i pozornej zwykłości wakacyjnego kampingu nad szkockim jeziorem. Młodość w kontrze do schyłku, miłość w opozycji do niemiłości, relacja naprzeciw osobności, rodzinność i samotność na dnie oczu. Dwanaście światów małych i tych już całkiem dużych. Emeryci, mężowie i żony, dzieci, nastolatkowie. Pękająca w szwach od przeciętności letniego dnia, pozwalająca nam zaglądać w myśli, a jednak unosząca w powietrzu nieustanną niespokojność i niepewność, bo czujesz pod skórą, że coś się wydarzy, że coś Cię złapie za gardło, ale wcale nie to co myślisz. A wszystko za sprawą matki i córki, z domku tuż obok. Bo na urlopie chcesz spokoju, odcięcia od zgiełku, więc nocne dźwięki, hałasy i zakłócenia zaczynają drażnić. Napięcie narasta z każdą stroną, wciąga w swój wir. Nie chce puścić. I tak czaisz się, czekasz. Coś drży.O tym, że bliskość najintymniejsza może iść w parze z dylematami o chlebie, którego zaraz zabraknie w chlebaku. O tym, że tata moczy brodę w zupie, a sprawiedliwość społeczna to wcale nie umycie brudnych naczyń przez mamę. Kolejny raz. O nietoperzach, zwisających jak gruszki na drzewie. O prozie i poezji bycia. O tym co nieważne i najważniejsze. Czytało się jak thriller, a przecież to nie ten gatunek, nie ta ścieżka.Gdyby wiedziała. Jednak kołowrót wydarzeń ruszył, a język pełen detali, przeplatany oniryczno-przyrodniczymi obrazami kusi by iść w tę opowieść krok po kroku. Jest więc realistycznie do granic możliwości, ale krótkie fragmenty przenoszą nas do symbolicznych i mrocznych przestrzeni. Tego nie da się opisać. Poczuć trzeba.W tej prostej formie, bez egzaltacji i sztuczności, kryje się prawda o człowieku. O tym co nas uwiera, co boli, co cieszy. Tak po prostu. Co zajmuje umysł i od czego się ucieka. Co się czuje, gdy nie dzieje się nic i co, gdy nagle dzieje się wszystko.Ciche wody" pozostawiły mnie z pytaniem, z tych egzystencjalnych, choć bez patosu, co będzie się pamiętać do samego końca? Czerwone kalosze zdobywające oceany na asfalcie czy cyfry na bankowym koncie? Bo wreszcie może się okazać, że w życiu wystarczy łóżko, stół i półki na książki. Nic więcej. www.zyj-bradziej.pl