Gdyby ocean nosił twoje imię Mafi Tahereh, Tahereh Mafi Książka
Wydawnictwo: | We Need YA |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Szczegółowe informacje na temat książki Gdyby ocean nosił twoje imię
Wydawnictwo: | We Need YA |
EAN: | 9788366431287 |
Autor: | Mafi Tahereh, Tahereh Mafi |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 30/10/2019 |
Oceny i recenzje książki Gdyby ocean nosił twoje imię
Wszyscy wokół krzyczą o tolerancji. Żywy temat podejmowany na wszystkich szczeblach życia społecznego. My często też głośno mówimy o tym, jak bardzo jesteśmy tolerancyjni. Zastanówmy się jednak czy wiemy co oznacza to słowo i czy gdy przyjdzie spotkać nam się z „innością" będzie w pełni gotowi ją poprzeć. „Gdyby ocean nosił Twoje imię" głęboka, przenikająca na wskroś opowieść o miłości w czasach nienawiści. Bo jak osoby z dwóch różnych światów mogą się w sobie zakochać? I jak mają przekonać rodziców i znajomych, że chcą spędzić razem życie?
Książka, która podejmuje tematykę tak bardzo teraz aktualną, a właściwie aktualną zawsze. Prawdę uniwersalną o tym, że nienawiść wciąż króluje w świecie, że człowiek człowiekowi wilkiem, że inność i oryginalność są dziwne, bo za wszelką cenę dąży się do ujednolicenia społeczeństwa i zabicia w ludziach kreatywności. Wydawać by się mogło, że będzie to opowieść lekka, ot - zwykły romans. Otóż nie, tu jest drugie i głębsze dno. Nie zostaniecie obojętni po tej lekturze.
Niesprawiedliwość, przemoc, obelgi - to tylko część tego, co czeka tzw. innego człowieka. Ale co to znaczy innego? Bo nie jest taki jak ty, bo wierzy w innego Boga, bo ma inny pogląd na świat? Mądra i bardzo potrzebna książka, po której zadacie sobie tylko jedno pytanie „dlaczego?" i gwarantuje, że długo nie znajdziecie na nie odpowiedzi. Bo na niesprawiedliwość nie da się znaleźć wyjaśnienia.
Wszyscy wokół krzyczą o tolerancji. Żywy temat podejmowany na wszystkich szczeblach życia społecznego. My często też głośno mówimy o tym, jak bardzo jesteśmy tolerancyjni. Zastanówmy się jednak czy wiemy co oznacza to słowo i czy gdy przyjdzie spotkać nam się z „innością" będzie w pełni gotowi ją poprzeć. „Gdyby ocean nosił Twoje imię" głęboka, przenikająca na wskroś opowieść o miłości w czasach nienawiści. Bo jak osoby z dwóch różnych światów mogą się w sobie zakochać? I jak mają przekonać rodziców i znajomych, że chcą spędzić razem życie?
Książka, która podejmuje tematykę tak bardzo teraz aktualną, a właściwie aktualną zawsze. Prawdę uniwersalną o tym, że nienawiść wciąż króluje w świecie, że człowiek człowiekowi wilkiem, że inność i oryginalność są dziwne, bo za wszelką cenę dąży się do ujednolicenia społeczeństwa i zabicia w ludziach kreatywności. Wydawać by się mogło, że będzie to opowieść lekka, ot - zwykły romans. Otóż nie, tu jest drugie i głębsze dno. Nie zostaniecie obojętni po tej lekturze.
Niesprawiedliwość, przemoc, obelgi - to tylko część tego, co czeka tzw. innego człowieka. Ale co to znaczy innego? Bo nie jest taki jak ty, bo wierzy w innego Boga, bo ma inny pogląd na świat? Mądra i bardzo potrzebna książka, po której zadacie sobie tylko jedno pytanie „dlaczego?" i gwarantuje, że długo nie znajdziecie na nie odpowiedzi. Bo na niesprawiedliwość nie da się znaleźć wyjaśnienia.
Książkę dostałam w prezencie i uważam, że to najlepsze co mogłam dostać. Dawno żadna książka nie przypadła mi do gustu aż tak jak ta. Po prostu ją chłonęłam. Porzuciłam pare domowych obowiązków na rzecz jej czytania. Mam nadzieję, że rodzina nie jest na mnie o to zła!"Gdyby ocean nosił twoje imie" to troszkę taka zachęta do większej tolerancji. Skłania czytelnika do refleksji na temat życia, traktowania drugiej osoby. Bardzo dobra i bardzo potrzebna. Sama wiem i niejednokrotnie spotkałam się z nieżyczyliwością Polaków wobec obcokrajowców. To, że ktoś jest inny nie oznacza, że jest gorszy. To chyba najważniejsza kwestia w tej książce. Gorąco zachęcam do jej zakupu.
Dawno nie czytałam tak dobrej ksiązki. Jest naprawdę świetnie napisana. Porusza bardzo ważny temat. Trudno się od niej oderwać. Myślę, że to książka na czasie. Godna polecenia!!!
Niesamowita książka, bardzo na czasie. Nasze uprzedzenia potrafią być niezwykle silne. Nie myślimy o tym, co ktoś czuje. Chcemy tylko by nam było dobrze. Nasze skojarzenia sprawiają, że boimy się prostych rzeczy i ludzi. Przecież strój sam w sobie nie może stanowić zagrożenia...Nikt nie jest złym czlowiekiem. Nie ma znaczenia nasze wyznanie, nasze uprzedzenia, nasze poglądy jeśli przy tym nie krzywdzimy się nawzajem.Bardzo dobra książka- porusza, skłania do refleksji. Serdecznie polecam.
Moim zdaniem naprawdę warto sięgnąć po te książkę. Autorka przedstawia siłę nastoletniej miłości w świecie pełnym negatywnych emocji. Opowiada o tym jak silnym trzeba być, aby poradzić sobie z ludzką nienawiścią...