Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Przyjemna książka do poczytania w podróży. Sam nie żegluję, ale po takiej lekturze chyba zacznę ;) Ze stron Władców Wiatru bije taki ogrom życia, że przy szarym życiu na lądzie, poczułem się jakby dostało kolorów. Nie chcę zdradzać treści, ale przygody i płynące z nich morały są naprawdę zaskakujące i często przezabawne. Tak, książka ta obfituje w humor i jest napisana prostym językiem, ale nie prostackim. Myślę, że dzięki temu podbije niejedno serducho i zachęci, tak jak i mnie do spełniania marzeń. W książce znajduje się 6 rozdziałów, każdy jakby z osobną przygodą. Ostatni rozdział traktuje o tym, jak autor książki znalazł się w miejscu, w którym jest oraz jak do tego dochodził. Opowiada o tym jak wyglądała jego droga do zostania zawodowym żeglarzem, kapitanem. Styl pisarski mi osobiście odpowiadał... no właśnie a propos stylu, jeszcze jedno - książka pisana przed dwoje autorów, jest to kapitan Adam i pani kapitan Edyta. Obydwoje potrafią przenieść swoją duszę na papier. Pokazali mi, że można porzucić zwykłą pracę w korporacji, w której czas przecieka przez palce i zacząć robić to, na co ma się naprawdę ochotę. Ryzyko czasem popłaca, może warto czasami spróbować rzucić się na szerokie wody.