Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Po książkach z wrogiem w tle zawsze spodziewamy się jakiegoś ognia, słownych przepychanek i nienawiści która z czasem rodzi się w miłość. Tutaj właśnie to dostajemy, ale napisane w sposób zaskakujący, zdecydowany i zarazem zabawny. Oto właśnie kolejna książka Caroline Angel.„Była piękna. Mój anioł stróż."Abby wraca do miasta, aby ukończyć miejscowe liceum. Jednak po drodze do domu ratuje motocyklistę, który ulega wypadkowi. Ale kochani, żeby nie było łatwo i przyjemnie to ten motocyklista jest dawnym przyjacielem jej brata, który stał się wrogiem.„Nawet jeśli nie zrobiłam nic złego, wciąż jestem siostrą Noah."Jednak Abby nie jest dziewczyną, która daje kierować się osobom trzecim. Ona kieruje się sercem i chce dać szansę Blakowi. Czy on również podejmie rękawice i pomimo wszystko będzie walczył o względy dziewczyny ? Czy brat na to pozwoli ? Co ich poróżniło ?„Ten wróg był twoim przyjacielem. Nie zapominaj o tym."Szczerze zaskoczyła mnie fabuła napisana z taką lekkością i zdecydowanie dozą zaskoczenia. Były dobre momenty, jak również te złe. Były czarne charaktery, które chciały wszystko zepsuć oraz postać babci, która dodała dodatkowej dozy niepewności i szaleństwa. Akcja dzieje się w liceum, co jest dla mnie kolejnym plusem, bo brakuje mi takich new adultów na polskim rynku.Myślę, że to jest zupełnie inna twarz Autorki, która buduje napięcie, dobrze wykreowała bohaterów, zarówno głównych jak i pobocznych (ich myśli także możemy poznać), co jest dla mnie dodatkowym plusem.Przeczytałam trzy książki Caroline i tą jestem najbardziej zauroczona, bo Autorce wyszło to naprawdę wspaniale!Polecam ten tytuł, bo jest świeżym powiewem powietrza, czymś nowym i zdecydowanie cholernie dobrym ! Gratuluje Autorce i czekam na kolejne Twoje książki. Pozdrawiam Was kochane Bambusy (nie ma to na celu nikogo obrazić, ale jak przeczytacie książkę, zrozumiecie :) ).