Menu

Charaktery

Charaktery
W Kielcach polski antysemityzm ujawnił się z pełną siłą. W tym mieście pogrom miał miejsce po Holokauście. Kielce są jak kapsułka zawierająca potworny jad, który zatruwa relacje żydowsko-polskie, tworząc barierę uniemożliwiającą powrót do normalności i wspólną przyszłość. To właśnie tam, w tym strasznym miejscu, mieliśmy zaszczyt spędzić szabas w towarzystwie polskich katolików, którzy poświęcili życie pamiętaniu i sprawianiu, by inni pamiętali, potępianiu morderstwa i nienawiści, uzdrawianiu ran. Przez wiele lat pozostanie w mojej pamięci postać człowieka niewielkiej postury, który podjął się dokonania zmiany – Pana Bogdana Białka (niespokrewniony z Chaimem Nachmanem i bez żydowskich korzeni, o których bym wiedział). To skromny człowiek, prawie niewidzialny, który przeobraził Kielce w centralny punkt pamięci i skruchy. A kiedy nadzieje, które niósł w sercu, ziściły się, przerastając jego najśmielsze marzenia, i w sprofanowanej i spustoszonej synagodze kieleckiej ponownie rozległa się żydowska modlitwa – dziesiątki Żydów i chrześcijan stworzyły jedną świętą wspólnotę w czasie tego szabasu – nie mógł dłużej powstrzymywać łez. rabin prof. Yehoyada Amir, ICCI Insights & Information, 5 listopada 2009 Zgłębienie tajemnicy tego okrucieństwa i naprawianie nieskończonej krzywdy, która została wyrządzona Żydom, to krzyż, który Bogdan niesie przez znaczną część swojego życia. […] Mogę sobie wyobrazić, że po tym pogromie Polakom było jeszcze trudniej uciec od wspomnienia Holokaustu. Może dlatego, że nie można już było całą winą obciążyć Niemców. Na poziomie narodowym zadziałał najpotężniejszy mechanizm obronny, czyli wyparcie i zaprzeczenie. I tak na przykład młody wykształcony Polak, z którym rozmawiałem, nie miał pojęcia o pogromie z 1946 roku. Bogdanowi Białkowi i ludziom takim jak on nie pozostało nic innego, jak zachować tę trudną pamięć, nie pozwalając jednak, aby ich zmiażdżyła. Dla tych, którzy żyją. Zmarli nie muszą już pamiętać. Gdy modlimy się za nich, robimy to raczej dla siebie niż dla nich. Musimy pamiętać to, co chętnie szybko zapominamy, po to, by przeciwstawić się selektywnej pamięci i tragedii zupełnej amnezji. Nie może być to jednak pamięć sentymentalna. Pamięć musi czemuś służyć. Ma nam pomóc, by nie powtórzyło się tamto zło – a ciągłe bezczeszczenie cmentarzy żydowskich i graffiti o treści antysemickiej dowodzą, że wirus antysemityzmu wciąż żyje. Wreszcie pamięć ma oczyścić samą religię, gdyż to ona nierzadko dostarczała uzasadnienia i powodów do tych bestialstw. o. Lawrence Freeman OSB, „The Tablet”, nr 10/2012 Wstęp: Od kilku lat nie mogę się uwolnić od myśli, że powinienem napisać książkę, w której opowiem o tym, co mnie spotkało w Kielcach, mieście naznaczonym jedną z największych tragedii w powojennej Polsce. Że powinienem napisać książkę o Miejscu, w którym popełniono zbiorowy mord. Że opiszę cierpienie tych, którzy przeżyli, a których spotkałem. Że opiszę także ich dobro, którego sam doświadczyłem. Myślałem także, żeby napisać książkę, która pomoże ustrzec się zła i nienawiści, pogardy i wstrętu, samolubstwa i strachu, a przede wszystkim obojętności. Myślałem, żeby tak opisać to wszystko, co widziałem i słyszałem, co zrozumiałem i czego nie zrozumiałem, czego się nauczyłem i czego nauczyć się ciągle nie potrafię, aby być może ktoś, gdziekolwiek jest i kimkolwiek jest, pomyślał chociaż przez chwilę, że jednak los świata jest naprawdę w jego ręku, bo lepszy świat jest nie tylko do pomyślenia, ale także możliwy do zrobienia. Ale takiej książki ciągle napisać nie umiem. Myślałem w końcu o książce, w której podzielę się swoim bólem, żeby choć trochę było mi lżej. Takiej książki także napisać nie potrafię. Tak jednak się złożyło, że kilka osób chciało ze mną rozmawiać na ten temat, za co jestem ogromnie im wdzięczny. Kilka osób chciało coś napisać na ten temat, za co im bardzo dziękuję. (...) Bogdan Białek
Czy czujesz niepokój, patrząc na świat, w którym dorasta Twoje dziecko? Czy chciałbyś lepiej zrozumieć jego emocje, lęki i marzenia? W obliczu alarmujących raportów dotyczących zdrowia psychicznego naszej młodzieży, przedstawiamy Ci poradnik “Nastolatki na zakręcie”. Jest to jeden z kluczowych projektów w ramach ogólnopolskiej akcji społecznej #zdrowiewglowie. Nasza misja w tej akcji jest prosta, lecz ambitna: dotrzeć do tych, którzy mają realny wpływ na życie młodych ludzi i dostarczyć im kompetencji, by skutecznie wspierać ich zdrowie psychiczne. Z poradnikiem w ręku nie tylko poszerzysz swoją wiedzę, ale przede wszystkim zdobędziesz konkretne narzędzia, które pomogą Ci zbudować trwałe i oparte na zaufaniu relacje z Twoim nastolatkiem. Razem dla zdrowia psychicznego młodzieży! EDUKUJEMY, WSPIERAMY, UWRAŻLIWIAMY I DOSTARCZAMY NARZĘDZIA DO PRACY Z MŁODYMI LUDŹMI W KRYZYSIE ZDROWIA PSYCHICZNEGO! Partnerzy strategiczni: Fundacja TVN, Zdrowie w głowie, Amazon Partnerzy merytoryczni: UAM Wydział Psychologii i Kognitywistyki, Stowarzyszenie MONAR, Polskie Towarzystwo Psychologiczne, Stowarzyszenie Polskie Towarzystwo Suicydologiczne
Znana terapeutka w oparciu o osobiste i zawodowe doświadczenia dzieli się dojrzałą i wyrozumiałą refleksją o realnych problemach, jakie pojawiają się w relacjach rodziców z dorosłymi, usamodzielniającymi się dziećmi. Pisze o ich dorastaniu i dojrzewaniu, o pierwszych miłościach, o chwili, gdy zamierzają opuścić rodzinne gniazdo, dokonują wyboru partnera, rozpoczynają życie seksualne, zawierają małżeństwa, przeżywają kryzysy i rozstania, sami zostają rodzicami. O ich miejscu w łańcuchu pokoleń, o dziedziczonych i przekazywanych w rodzinie wartościach i normach, o uzgadnianiu i przekształcaniu stylów bycia i życia. To książka o wrażliwym towarzyszeniu dzieciom w dobrych i trudniejszych chwilach, o wysiłku rozumienia i zgody na odrębność pokoleń, to świadectwo szacunku okazywanego każdemu i – przede wszystkim – książka o mądrej miłości. Lektura dla dziadków, rodziców, dzieci, wnuków i teściów. Od proporcji między radością a lękiem i trudami macierzyństwa zależy kształt stosunków między matką a dzieckiem także w wieku dojrzałym. Od wielu lat prowadzę psychoterapię młodych, dorosłych ludzi, którzy borykają się z różnymi problemami emocjonalnymi, wynikającymi z tej szczególnej sytuacji, jaką jest wkroczenie w dorosłe życie. Rodziny – a zwłaszcza matki – mają swój udział i w powstawaniu tych problemów, i w uwalnianiu się od nich. Matka jest pierwszym człowiekiem, którego dziecko poznaje. Już przed urodzeniem odczuwa jej zdenerwowanie, zmęczenie, ekscytację, głód, chorobę. Od tego, jak wygląda ich spotkanie tuż po urodzeniu, zależą pierwsze doświadczenia życiowe dziecka. Ta świadomość bywa dla kobiet powodem dumy i radości, ale niekiedy przytłacza ciężkim brzemieniem odpowiedzialności. Od proporcji między radością a lękiem i trudami macierzyństwa zależy kształt stosunków między matką a dzieckiem także w wieku dojrzałym. Jako matka dorosłych córek znam te problemy z własnego życia. Towarzysząc córkom w dorastaniu i dojrzewaniu, w stawaniu się dorosłymi kobietami, żonami i matkami, przeżywałam radości i rozterki, zwątpienia i zachwyty. Wiem też, że trudno jest w taki sposób współuczestniczyć w podejmowaniu ważnych życiowych decyzji swoich dzieci, aby nie ukrywać swojego stanowiska, ale pozostawić im ostateczną decyzję i zaakceptować ją. Odnosiłam na tym polu sukcesy i doznawałam porażek, ale mam też nadzieję, że jedne i drugie stały się ważnym źródłem doświadczeń dla naszej rodziny. Zdaję sobie sprawę z drogi, jaką sama przebyłam od dziewczyny do dorosłej kobiety, żony, matki, babci. Znam ciężar odpowiedzialności i ryzyka. Doświadczyłam także poczucia autorstwa własnego życia i wiem, że jest ono czymś tak ważnym i pięknym, iż warto pomagać innym w jego osiąganiu. Pracuje się na to całe życie, uświadamiając sobie stopniowo swoje potrzeby i możliwości, dążenia i zahamowania. Taka świadomość pozwala na dokonanie wyboru, a możliwość wyboru daje poczucie autorstwa swojego życia. Czym innym jest bowiem powiedzenie sobie „Nie osiągnęłam tego, na czym mi zależało (wykształcenia, sławy, pieniędzy), bo MUSIAŁAM opiekować się rodziną” lub „Poświęciłam się rodzinie, robię zawsze tylko to, co POWINNAM. Moje chęci nie mają żadnego znaczenia, czyli CHCĘ tego, co POWINNAM”, a czym innym powiedzenie: „WYBRAŁAM opiekowanie się dziećmi, bo w tych warunkach to było najważniejsze”.
Uważność „jest dla każdego. […] Nie musisz stać po niczyjej stronie. Możesz pozostać sobą i to jest najlepsza podstawa do praktykowania uważności” – przekonuje we wstępie Ewa Kaian Kochanowska, znakomita propagatorka uważności. Tę uniwersalność uważności widać we wszystkich tekstach, we wszystkich ćwiczeniach opublikowanych w tej książce. Uważność nie tylko nie wymaga opowiadania się po czyjejkolwiek stronie, ale też do jej praktykowania nie potrzeba szczególnych warunków. Co więcej, Autorka pozostawia czytelnikom mnóstwo swobody w tej praktyce: „Podane w książce instrukcje to tylko moja propozycja, nie musisz się ich sztywno trzymać. Opracuj swoje instrukcje, […] tak żeby słowa po pewnym czasie, w miarę praktykowania, płynęły same, żeby nie trzeba ich było czytać z kartki”. Warto zagłębić się w uważność, odzyskać zdolność do przebywania tu i teraz, do uważnej i życzliwej obserwacji wszystkiego, co dzieje się wokół nas. To prosta, choć niełatwa droga do spokojnego umysłu, jasnych myśli, dobrego życia.
Gdy słyszymy o żalu i smutku wywołanym stratą, na ogół jako pierwsza przychodzi nam na myśl śmierć kogoś bliskiego. Rzeczywiście, trudno wyobrazić sobie coś bardziej dojmującego i bolesnego niż odejście żony, męża, dziecka, rodzica… Ale przecież nie tylko takich strat doznajemy. Smutek towarzyszy nam, gdy stracimy ukochanego kota, przeprowadzimy się do nowego miasta, dziecko wyjedzie na studia, nawet gdy sprzedajemy ulubiony samochód. Ewa Woydyłło pisze właśnie o takich rodzajach straty i żalu po niej. Jej książka, przygotowana specjalnie dla Wydawnictwa Charaktery, ma pewną szczególną właściwość, wcale nie tak często spotykaną: każde zdanie dowodzi, że autorka dobrze wiedziała, co chce napisać. Dlatego nie potrzebowała wielu słów, żeby podarować nam mądrą, poruszającą opowieść o przeżywaniu straty. Opowieść dającą też wiele nadziei wszystkim, którym wydaje się, że żal i smutek po stracie, jaką ponieśli, nigdy nie przeminą. Przeminą. Dr Ewa Woydyłło jest psychologiem i psychoterapeutką. Pracuje w Fundacji im. Stefana Batorego, gdzie koordynuje Regionalny Program Przeciwdziałania Uzależnieniom. W latach 1987–2012 związana z Ośrodkiem Terapii Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Autorka wielu publikacji prasowych oraz książek: Poprawka z matury; W zgodzie ze sobą; Rak duszy. O alkoholizmie (Nagroda Teofrasta dla najlepszej książki psychologicznej, przyznawana przez „Charaktery”); Bo jesteś człowiekiem. Żyć z depresją, ale nie w depresji; Podnieś głowę; Dobra pamięć, zła pamięć.
Decyzja o rozstaniu nigdy nie jest łatwa i oznacza cierpienie wielu ludzi. Rozwód to zazwyczaj długi proces, często będący wynikiem wcześniejszego, długotrwałego kryzysu życiowego. Jednak, wbrew pozorom, rozstanie może być naprawdę czymś dobrym, pozwala nam bowiem na oddech pełną piersią, życie w prawdzie, daje możliwość spełnienia tłumionych dotąd potrzeb i dalszego rozwoju. Czasem przerywa życie w przemocy, w chaosie choroby alkoholowej partnera czy zimnej obojętności. Przerywa status quo życia w kłamstwie i zdradzie. Adriana Klos, znakomita psycholożka i psychoterapeutka, opisuje, w jaki sposób radzić sobie z trudnymi emocjami towarzyszącymi rozstaniu, jak się zachowywać, aby nie utrudniać sobie, partnerowi i dzieciom już i tak skomplikowanej sytuacji. Podpowiada też, jak przygotować się na rozprawę, jak pomóc przeżyć rozwód dzieciom oraz w jaki sposób ułożyć sobie nowe relacje z byłym partnerem, teściami i znajomymi. Udowadnia, że rozwód to nie koniec świata, ale szansa na nowe i lepsze życie.
Można zaakceptować, polubić, wreszcie pokochać siebie samego, a dzięki temu zmienić życie na lepsze, bardziej wartościowe – przekonuje w swojej książce Anna Dodziuk, znakomita psychoterapeutka. Jeżeli jednak naprawdę chcemy odmienić swoje życie, najpierw musimy zmienić sposób myślenia o sobie. Niska samoocena to jedna z najbardziej powszechnych i najbardziej przykrych ludzkich dolegliwości. Jeżeli ktoś był niechcianym niemowlakiem, potem niechwalonym kilkulatkiem, a następnie wyśmiewanym nastolatkiem, to nic dziwnego, że źle myśli o sobie, nie dostrzega własnych zalet. Anna Dodziuk w przystępny sposób wyjaśnia, w jaki sposób zmienić taki stan rzeczy, a tym samym życie swoje i bliskich nam ludzi. Przekonuje, że każdy z nas ma w sobie coś niepowtarzalnego, jedynego, a przez to cudownego i pięknego. Warto w to uwierzyć, ponieważ kto bardziej kocha siebie, łatwiej i chętniej obdarza miłością innych. Fragmenty: Wiesz, zajmuję się tym już wiele lat i ciągle nie mogę się nadziwić, jak źle ludzie myślą o sobie i jak źle sami siebie traktują. Aż trudno uwierzyć… Zrób mały eksperyment: powiedz paru znajomym komplement, a zobaczysz, ile wysiłku włożą w to, żeby go „unieważnić” – spróbują udowodnić Ci, że są brzydsi i głupsi, niż myślisz, a ciuch, który Ci się spodobał, to stara szmata. A co Ty robisz, kiedy Tobie ktoś powie coś miłego albo Cię pochwali? Co Ci wtedy przychodzi do głowy? Czy natychmiast zaczynasz szukać argumentów, żeby udowodnić sobie, że to nieprawda? Jeżeli tak, to myślę, że nie lubisz też patrzeć na siebie w lustrze. (…) Myślenie o sobie może dodawać Ci skrzydeł, a może je podcinać. Może być motorem, który dostarcza Ci energii do życia, realizowania przedsięwzięć, pomysłów i marzeń, a może być kulą u nogi, bagażem, z powodu którego wszystko przychodzi Ci z trudem, rzadko się coś udaje, a marzenia nie spełniają się nigdy. Najczęściej myślimy o sobie źle, chociaż zwykle nie przyznajemy się do tego przed ludźmi, a nawet przed sobą. Kiedy zaczynałam pracę jako psychoterapeutka w poradni rodzinnej, szybko przekonałam się, że wszystkim moim pacjentom bardzo doskwiera złe mniemanie o sobie. Postanowiłam przekonać się, czy z innymi ludźmi jest podobnie. (…) A w dodatku podczas tej niełatwej pracy nad własną samooceną uprzytomniłam sobie coś ważnego: że negatywne myślenie o sobie to sprawa nie tylko indywidualna, ale i społeczna. Mówić – i myśleć! – o sobie dobrze jest czymś nieładnym, nietaktownym, tak nie wypada. Człowiek boi się, że zostanie uznany za chwalipiętę, narazi się na zarzut wywyższania albo pychy. Nie ma zwyczaju nie tylko chwalenia siebie, ale też innych. Skrytykować, powiedzieć „całą prawdę prosto w oczy”, wytknąć błędy i niedostatki – tak, to się ceni. Jesteśmy przesiąknięci takimi nawykami. Natomiast rzadko słyszymy, żeby ktoś dobrze się wypowiadał o chwaleniu, żeby za wartościowe uznawał dostrzeganie korzystnych cech i żeby pochwalał otwarte wyrażanie pozytywnych opinii o drugim człowieku. Dlatego nawet jeśli potrzebujesz jak powietrza dobrego słowa, życzliwego zdania o sobie, uznania ze strony innych, to sam uparcie im tego odmawiasz. I oto mamy do czynienia ze społeczeństwem pod tym względem dosłownie wygłodzonym.
Książka „Ja i inni” zawiera 32 wywiady z najlepszymi obecnie znawcami ludzkiej psychiki na świecie, którzy w swoich badaniach dociekają, jak działa nasz umysł, w jaki sposób podejmujemy decyzje, co kieruje naszym zachowaniem. Nie poprzestają jednak na tym – zdobytą wiedzę przekładają na konkretne wskazówki, które każdy z nas może wykorzystać, by lepiej poznać samego siebie i lepiej rozumieć innych, by pomagać tym, którym jest źle, by kreować świat taki, w jakim chcemy żyć. Wybitni światowi psychologowie i psychoterapeuci: m.in. Regina Brett, Robert Cialdinii, Susan Pinker, Paul Bloom, Jonathan Haidt, czy Philip Zimbardo odpowiadają na ważne pytania, takie jak: Czy wolności można się nauczyć? Skąd wiemy, co jest dobre, a co złe? Czy świat bez lęku byłby lepszy? Czy intuicja jest dobrym doradcą? Jak rozpoznać, że ktoś kłamie? Każdy rozmówca to specjalista w swojej dziedzinie; każda rozmowa to lekcja, która może zmienić nasze życie. W książce „Ja i inni” rozmawiamy o tym, co najważniejsze dla współczesnego człowieka: miłości, empatii i pięknie, przyjaźni, zaufaniu i pracy, wolności, manipulacji i kłamstwie, zmianie, odwadze i bohaterstwie. Regina Brett w rozmowie pod tytułem Jesteś cudem, stań się cudotwórcą twierdzi: „Sami musimy zdecydować, ile jesteśmy warci, jaką rolę odgrywamy w świecie i jaki sens nadamy swemu życiu. Nikt inny nie ma w dyspozycji tego, co my – naszych talentów, pomysłów i zainteresowań. Każdy z nas jest oryginalnym egzemplarzem. Arcydziełem”. Jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu, jeśli chcesz coś zmienić w otaczającym Cię świecie – zacznij od lektury książki „Ja i inni”. Książka ukazuje się jako trzecia część dwóch bestsellerowych tytułów Wydawnictwa „Charaktery”: Bliżej siebie i Bliżej ludzi.
To najnowsza praca wybitnego teologa, która domyka jego twórczość naukową. Zawarte w niej eseje inspirowane są namysłem głównie nad Ewangelią galilejską (znaną też jako Źródło Q), a kontekst badawczy został poszerzony o apokaliptyczne piśmiennictwo żydowskie okresu międzytestamentalnego, aramejskie targumy i teksty apokryficzne. Za tematyczne bieguny refleksji można uznać motyw Gehenny oraz przypowieść o Dobrym Pasterzu. W nich i między nimi jest miejsce na niezmierzone pokłady nadziei, zdumiewającą Bożą pedagogię, uzdrowienie, zadośćuczynienie i poprawę, wychowującą łaskę i miłosierną sprawiedliwość. Sąd nad człowiekiem dokonuje się już teraz, codziennie, w ludzkim sumieniu i sercu, w podejmowanych w naszej wolności decyzjach, w niedoskonałości naszej miłości do innych i do Boga. Ostatnie słowo należy do Tego, który jest Prawdą, Mądrością i nade wszystko Miłością. Jak czytamy w ostatnich zdaniach książki, „On jest Sędzią rozumiejącym i miłującym ludzi. Nie przychodzi, aby porażać strachem, lecz aby szukać zagubionych, przemieniać, ocalać i zbawiać. Przyjdź, Panie Jezu! Marana tha, Przyjdź, Panie nasz!”. Książka księdza Hryniewicza, ukazująca się w Roku Miłosierdzia, to ukoronowanie jego wytrwałych, wieloletnich poszukiwań sensu spraw ostatecznych. O Autorze: Wacław Hryniewicz (ur. 1936), ks. prof. dr hab., wybitny teolog i ekumenista. Zakonnik ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów. Współtwórca Instytutu Ekumenicznego KUL (1983) oraz jego dyrektor w latach 1997–2005. Wieloletni kierownik Katedry Teologii Prawosławnej w tymże Instytucie. Członek Międzynarodowej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem rzymskokatolickim i Kościołem prawosławnym (1980–2005). Należał do zespołu roboczego (1998–2000), który przygotował tekst dokumentu "Karta Ekumeniczna. Wytyczne dla rozwoju współpracy między Kościołami w Europie". Karta została oficjalnie przyjęta i podpisana 22 kwietnia 2001 roku w Strasburgu przez Konferencję Kościołów Europejskich (zrzeszającą 123 Kościoły chrześcijańskie) oraz Radę Konferencji Biskupów Europy (reprezentującą Kościół rzymski). Od lat stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym” i miesięcznikiem "Znak". Laureat Nagrody im. Jana Długosza (2004) i Nagrody im. ks. Józefa Tischnera (2005), a także Medalu św. Jerzego (2010). Doktor honoris causa Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie (2009) i Uniwersytetu Opolskiego (2014). Jest jednym z najwybitniejszych i najbardziej znanych w świecie polskich teologów. Jego książki często budzą ożywioną dyskusję wśród współczesnych katolickich myślicieli. Autor ponad 30 książek. Publikował w językach: polskim, francuskim, angielskim, rosyjskim i włoskim.
W 2008 roku papież Benedykt XVI nadał mu tytuł „honorowego prałata Jego Świątobliwości”. Książki Halika cieszą się dużym powodzeniem wśród polskich czytelników, a sam Autor często nazywany jest „czeskim Tischnerem”. Ksiądz Tomas Halik należy do tych nielicznych współczesnych myślicieli, którzy potrafią mówić przekonująco i prosto o sprawach nieoczywistych i nieprostych. W swojej książce Autor wskazuje, że w dialogu nikt nie ma monopolu na prawdę, na wiarę, na Boga. To jedna z fundamentalnych zasad autentycznej rozmowy, nacechowanej też wzajemnym szacunkiem i zrozumieniem.” Nie oznacza to rezygnacji z Boga - zrezygnować z roszczeń do jedynie słusznego rozumienia Boga znaczy stać się mniej boskim, a bardziej Bożym: mniej udawać Boga, a bardziej się na Niego otworzyć, oddać się Mu, słuchać”.. Ktokolwiek domaga się dla siebie, czy dla swojej grupy monopolu na prawdę, już tym samym zdradza, że stoi poza nią. „Ani rozumem, ani nawet wiarą nie możemy prawdy w jej pełni zdobyć i ujarzmić”. Zrezygnować z monopolu na prawdę nie znaczy zrezygnować z prawdy, lecz raczej stać się bardziej prawdziwym, umieć pokornie zanurzyć się w głębię prawdy, doświadczyć, że jest głębsza, szersza, bardziej dynamiczna „niż nasze rybne stawy, które uznawaliśmy do tej pory za jedyną prawdę”. Książka „Żyć w dialogu” jest ważnym głosem związanym z etyką dialogu międzyreligijnego. Nie tylko w wymiarze zbiorowym, ale przede wszystkim w wymiarze indywidualnym. – wewnętrznym. Zawiera wiele refleksji dotyczących budowy własnej postawy i otwarcia na prawdziwy dialog. Ks. Tomáš Halík należy do najważniejszych współczesnych myślicieli katolickich. Jest gorącym zwolennikiem dialogu między religiami, angażuje się w dysputy publiczne, np. na temat dyskryminacji rasowej czy integracji europejskiej. Otrzymał wiele honorowych odznaczeń i nagród m.in. jest laureatem Nagrody Tempeltona 2014 za „wyjątkowy wkład w rozwój duchowego wymiaru życia”. Książki ks. Halíka przetłumaczone zostały na kilkanaście języków. W Polsce ukazały się dotychczas m.in.: „Chcę, abyś był”, „Cierpliwość wobec Boga”, „Teatr dla aniołów”, „Zacheusza 44 kazania o sensie życia”.
To książka o tym, jak wygląda życie ludzi, którzy zostali pozbawieni bezpiecznego dzieciństwa. (...) Chociaż książka składa się z artykułów napisanych przez różnych autorów, wszystkie teksty łączy jedno przesłanie: zmiana jest możliwa. A jej początkiem może stać się zdobycie świadomości, jak minione doświadczenia wpływają na naszą teraźniejszość. - Kim są dorosłe dzieci alkoholików? - Co się dzieje w rodzinach alkoholików? - Jakie są typowe problemy dorosłych dzieci alkohol oków? - Co się dzieje z dzieckiem alkoholika, gdy dorasta? - Gdzie i jakiej pomocy szukać powinni dorosłe dzieci alkoholików? Zasadniczą część książki stanowią teksty Marzenny Kucińskiej o dorosłych dzieciach alkoholików, ale dzięki temu, że uzupełniają je artykuły na temat uzależnień, problem DDA jawi się w szerszym kontekście. Poruszającym komentarzem do każdego rozdziału są opowieści dorosłych dzieci alkoholików, w których jak refren powtarza się zapewnienie: „Nigdy więcej nie dam się skrzywdzić!”. To książka o tym, jak wygląda życie ludzi, którzy zostali pozbawieni bezpiecznego dzieciństwa. (...) Chociaż książka składa się z artykułów napisanych przez różnych autorów, wszystkie teksty łączy jedno przesłanie: zmiana jest możliwa. A jej początkiem może stać się zdobycie świadomości, jak minione doświadczenia wpływają na naszą teraźniejszość.
„Czas na wyleczenie. Podręcznik” to wyjątkowa książka, która prowadzi DDA przez poszczególne etapy leczenia. Timmen L. Cermak i Jacques Rutzky dają nie tylko wiedzę teoretyczną, ale przede wszystkim precyzyjnie przemyślany, szczegółowy plan powrotu DDA do zdrowia, rozpisany na 16 etapów. Mnóstwo ćwiczeń oraz przykładów wziętych z życia pacjentów czyni tę książkę wręcz niezbędną dla wszystkich DDA, które chcą zrozumieć swoje życie i uwolnić się od demonów przeszłości.
"Czas na wyleczenie. Przewodnik" - książka zabiera wszystkie dorosłe dzieci alkoholików w niezwykłą podróż w głąb własnego życia, pozwala zrozumieć to, co działo się z nimi w dzieciństwie, i to, co dzieje się z nimi teraz. A co najważniejsze - pokazuje, że nigdy nie jest za późno na to, aby uwolnić się od koszmarów przeszłości, spędzonej z ciągle pijącym i ciągle groźnym rodzicem. To długi i męczący proces, ale jego ukończenie daje gwarancję spokojnego i pełnego życia.
Jakie jest miejsce, w którym żyjemy? Jaka jest rzeczywistość, która nas otacza? Odpowiedzi na te pytania szukają felietoniści „Charakterów” w zbiorze „Polska na cztery ręce”. W tej opowieści o „tu i teraz” spotykają się cztery osoby, cztery wymiary i spojrzenia. Ta, pisana na „cztery ręce”, książka daje pełnię obrazu: Jerzy Maksymiuk (wybitny muzyk), Leszek Mądzik (wybitny plastyk), Ignacy Karpowicz (znakomity pisarz) i Tomasz Różycki (doskonały poeta), w krótkiej formie, jaką jest felieton, opowiadają o świecie, który jest za oknem, na wyciągnięcie ręki.
Prowincje to wnikliwy opis Polski z początku lat 90. Prowincje to przypomnienie i utrwalenie wydarzeń, powoli zacierających się w ludzkiej pamięci. Prowincje to przejmująca refleksja nad ludzkimi losami, uwikłanymi w potężne procesy społeczne i historyczne.
Ta książka zawiera rozmowy z najwybitniejszymi postaciami polskiej i światowej psychologii. Każdy autor w tej książce to nazwisko liczące się w światowej psychologii. Rozmówcy – profesorowie psychologii i psychoterapeuci – wychodzą naprzeciw współczesnym zaciekawieniom, wątpliwościom, wahaniom i poszukiwaniom. Na pytania odpowiadają: Robert Cialdini, Martin Seligman, Philip Zimbardo, David Buss, Albert Bandura, Mihály Csíkszentmihályi, Paul Ekman, Elizabeth Loftus, Roy Baumeister, Janusz Czapiński, Wojciech Eichelberger, Bogdan Wojciszke, Ewa Woydyłło i wielu innych. Wyjaśniają między innymi: • Jak być dla siebie dobrym • Z czego składa się wzór na szczęście • Dlaczego warto przykleić banknot na lodówce • Komu można ufać • Jak pośród zgiełku odnaleźć święty spokój • Kto ma większe szanse wyjść za mąż • Jak samotność czyni nas lepszym • Co może wiara w wolną wolę • Dlaczego lepiej nie składać noworocznych postanowień Ta książka to pigułka najnowszej wiedzy psychologicznej. Z pierwszej ręki, czyli od największych światowych sław psychologii. To lektura, która pozwoli być bliżej – i siebie, i innych, i światowej psychologii!
Amerykański franciszkanin Richard Rohr to znakomity nauczyciel duchowy, kontrowersyjny myśliciel, życzliwy krytyk współczesnego życia religijnego. Urodził się w 1943 roku w Kansas. Do zakonu franciszkańskiego wstąpił w 1961 roku, a w 1970 przyjął święcenia kapłańskie. Obecnie mieszka w pustelni w pobliżu zakonu franciszkanów w Albuquerque, prowincja Nowy Meksyk. W 1987 roku założył Centrum Działania i Kontemplacji, którego jest dyrektorem. Centrum prowadzi aktywną działalność na rzecz pokojowych zmian społecznych. Jest autorem ponad dwudziestu książek tłumaczonych na wiele języków i cenionym prelegentem o międzynarodowej sławie. W Polsce ukazały się dotychczas mi.in: „Od mężczyzny dzikiego do mężczyzny mądrego. Refleksje na temat męskiej duchowości”, „Poruszyć światem. Kontemplacyjna postawa i modlitwa działania”, „Nieśmiertelny diament. W poszukiwaniu prawdziwego ja”, „Spadać w górę. Duchowość na obie połowy życia”, „Wszystko ma swoje miejsce. Dar modlitwy kontemplacyjnej”. W NAGIM TERAZ odpowiada na zasadnicze pytania: • Co nam przeszkadza w prawdziwym poznaniu własnego Ja? • Dlaczego z takim trudem zmieniamy się i rozwijamy? • Czy prawdziwe oświecenie dostępne jest tylko wybranym?
Czy można być ateistą i jednocześnie wierzyć w Boga? Czy można być człowiekiem głęboko wierzącym, a mimo to wciąż wątpić? Czy zen daje jakąś receptę w naszym nieustannym sporze o Boga?
Kim jest współczesny dobry ojciec? Jak się odnaleźć w nowej życiowej roli? Jak zrozumieć własnego ojca? Co może wzmocnić nadwątlone więzi ojca z dziećmi? Jak sobie poradzić z nieobecnością ojca? Tradycyjne podejście do roli ojca, ustawia go często od startu na straconej pozycji. Tata „nie wie jak”, „tata nie da sobie rady”, „tata niech lepiej się zajmie zarabianiem pieniędzy, remontem łazienki, a do wychowania dziecka się nie wtrąca”. Jak przyjdzie czas to nauczy je grać w piłkę albo w szachy. Nie zachęcani do budowania więzi ojcowie, często silni, męscy, radzący sobie ze wszystkim, w obliczu opieki nad dzieckiem i budowania z nim więzi tracą grunt pod nogami, odsuwając się na boczny tor. Podążając często za przykładem własnego ojca, pozostawiają kobietom odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem i mało kto zdaje sobie sprawę, że to nie jest dla nikogo dobre rozwiązanie. Nie brakuje oczywiście mężczyzn, którzy w roli taty sprawdzają się znakomicie, niestety jednak bardzo powszechne są te dwa scenariusze: ojciec nieobecny wcale w rozwoju dziecka (bo odszedł, wyjechał zarabiać, pracuje 14 godzin na dobę), ojciec obecny jedynie ciałem (schowany za gazetą, pilotem telewizora lub innymi męskimi zajęciami). Książka „Droga do ojca” to zbiór tekstów, które uświadamiają jak krzywdzące mogą być efekty tej nieobecności oraz rzucają światło na zawartą w tytule drogę do tego, by to zmienić. Czy lepszy dla rozwoju dziecka jest ojciec tyran czy jego brak? Jak zmienił się świat i społeczeństwo, a wraz z nimi rola nie tylko ojca, ale w ogóle mężczyzny? Czy okazywanie słabości przystoi tacie i dlaczego warto „paplać”? Co to znaczy bliskość w męskim wydaniu i dlaczego tata nie powinien być po prostu drugą mamą? Co daje dziecku, a później dorosłemu człowiekowi obecność taty w jego życiu i jakie są konsekwencje jego braku? Co to znaczy wystarczająco dobry ojciec? Jak wielką rolę w kształtowaniu się kobiety odgrywa jej relacja z ojcem? Ta pozornie niewielka książeczka ociera się o każde z tych oraz wiele innych pytań. Jest dobrym natchnieniem do refleksji na temat tego jakim jestem, będę lub chciałbym być ojcem oraz z drugiej strony jakie są/były moje relacje z tatą. Równie pouczająca i inspirująca dla ojców, kandydatów na ojców, jak również matek oraz dojrzałych już dzieci. Książka jest zbiorem tekstów najwybitniejszych psychologów i psychoterapeutów: m.in Wiesława Sokoluka, Wojciecha Eichelbergera, Krzysztofa Jedlińskiego, Bogdana de Barbaro. W książce zamieszczone są także listy czytelników "Charakterów" dotyczące ich relacji (często trudnych) z własnymi ojcami. Co to znaczy "mieć ojca"? Coraz lepiej wiemy, jak ważny jest jest ojciec dla rozwoju dziecka, jakie znaczenie ma jego obecność lub nieobecność. Wiemy też jak różna jest jakość tej obecności. Są ojcowie, którzy dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa - mogą one liczyć na swoich ojców w trudnych momentach, mają kogo poprosić o pomoc. Tacy ojcowie stają się wzorcami dla swoich dzieci, dzięki którym jak pokazują badania, córki o wiele trafniej dobierają partnerów życiowych, a synowie lepiej budują pewność i przekonanie o własnej wartości. W informacji wykorzystano fragmenty recenzji zamieszczonej na www.panpsycholog.pl
Nagrodzony Oscarem aktor Jeff Bridges i jego buddyjski nauczyciel Rosi Bernie Glassman przyjaźnią się od ponad dziesięciu lat. W sierpniu 2013 roku opublikowali książkę „The Dude and the Zen Master”, rozmowę dwojga przyjaciół o tym, co robić w życiu, o spokoju ducha, prawdach życiowych, medytacji i oczywiście o filmach. W książce, obfitującej w buddyjskie mądrości życiowe, przyjaciele często przywołują metaforę życia jako łodzi, w której, wiosłując, wciąż płyniemy do brzegu, łudząc się, że dotarcie do celu wędrówki da nam szczęście. Tymczasem zen mówi, że drugi brzeg, czyli to, czego szukamy – sens życia, szczęście, spokój – jest pod naszymi stopami. Może nam się wydawać, że to coś, co należy osiągnąć, jak sławę, sukces albo oświecenie i właśnie dlatego nie dostrzegamy, że już jesteśmy u celu.
„Duch zen, duch chrześcijaństwa” jest godnym następcą dzieła D.T. Suzukiego „Misticism: Christian and Buddhist” [Mistycyzm chrześcijański i buddyjski] oraz innych istotnych dzieł powstałych w tradycji mistycznego ekumenizmu. Obfitująca we wspaniałe cytaty, przyjazna czytelnikowi książka ojca Kennedy’ego to szczególnie cenny wkład w tę tradycję. - Peter Matthiessen (Muryo Sensei) Oto pozycja traktująca o podstawowych kwestiach dotyczących zen: Co to jest zen? Jak go praktykować? Jak ma się on do chrześcijaństwa? […] Zaznajomiony zarówno z Mistrzem Hakuinem i Mistrzem Gasanem, jak i z Johnem Steinbeckiem oraz Edną O’Brien, ojciec Kennedy Sensei udostępnia nam dwie bogate tradycje medytacyjne, byśmy mogli delektować się ich mądrością. - America […] Gruntownie zgłębił tradycję nauczania zen, nie schodząc z obranej przez siebie drogi jezuity, na którą wstąpił jako młody człowiek […]. Niniejsza książka powstała z myślą o tym, by czytelnikowi łatwiej było przeżyć proces swoistej duchowej alchemii, tak znakomicie opisany na jej kartach. - Bernard Tetsugen Glassman, Opat Zen Center w Nowym Jorku
Jak rozmawiać o seksie? Jak przekazywać to, co w nim najważniejsze? Jak pomagać dzieciom we wchodzeniu w jego tajemniczy, pociągający świat? Seks to coś znacznie więcej, niż chodzenie za sobą do łóżka. To bliskość, intymność, wzajemny szacunek, wyrozumiałość, cierpliwość, życzliwość. Jak napisał Autor we wstępie do książki, seks to ten wyjątkowy obszar, w którym przekraczam bariery intymności drugiego człowieka i pozwalam, aby on przekroczył moje. Trudno o większy dowód zaufania do drugiego człowieka niż pokazanie mu się nago. Książka „Seks. Dobrze jest, gdy się wie” jest barwną kompozycją rozmów z Wiesławem Sokolukiem, znakomitym polskim seksuologiem, utalentowanym gawędziarzem, który zwykł mówić o sobie „Wędrowny seksuolog”. Wypowiedzi krążą głównie wokół tematów seksu i seksualności, niewątpliwie kluczowych w rozwoju każdego człowieka, seksualnego od samego początku. Autor pokazuje jak przedzierać się przez dżunglę pytań o seks, uświadamiać sobie szkodliwe mity i przesądy, rozpoznawać blichtr seksu komercyjnego, umiejętnie rozmawiać z dziećmi i młodymi o seksie. Książka o wielkiej wartości merytorycznej, napisana klarownie, z wielką lekkością i humorem, jest swoistym mistrzem i przewodnikiem. Autor przełamuje tabu, wpuszcza świeże powietrze w obszar seksualności. Seks istnieje od zarania dziejów i obejmuje cały świat, przyciąga i łączy: „Czasem starsi ludzie patrzą na siebie ciągle z takim światełkiem w oczach. I czule się dotykają. Lata mijają, a oni nadal są dla siebie atrakcyjni. Nasze ciało jest zmysłowe od urodzenia do śmierci”. O autorze: Wiesław Sokoluk jest Przewodniczącym Rady Ekspertów sekcji Seksuologicznej przy Fundacji Europejskie Centrum Edukacji Po Prostu, świetnym pedagogiem, uznanym seksuologiem, superwizorem. Przez wiele lat współpracował z Towarzystwem Rozwoju Rodziny, Programem Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), Funduszem Ludnościowym Narodów Zjednoczonych (UNFPA), Krajowym Centrum ds. AIDS przy realizacji programów dotyczących zdrowia seksualnego. Autor licznych publikacji i książek, w tym metodologicznych dla nauczycieli. Sam mówi o sobie: ”Uważam siebie za Wędrownego Seksuologa, bo większa cześć roku schodzi mi na wyjazdach do szkół, internatów, klubów osiedlowych. Najbardziej lubię chwilę pomiędzy końcem pracy gdzieś w Polsce a odjazdem pociągu czy autobusu. Wtedy przychodzi moment na uporządkowanie myśli, na wątpliwości i oswojenie niepokoju - jeżeli pozostał”. (Wysokie Obcasy 4/2010) Wybrane fragmenty: „Seks jest nieprzewidywalny do końca. Jeżeli nam się tym razem nie uda i stać nas na to, żeby powiedzieć sobie: dziś było nie najlepiej – to mamy dobry seks. Bo to znaczy, że innymi razy było dobrze.” „Nie zaznał słodyczy życia, kto w przedszkolu nie bawił się w doktora. Zawsze jednak muszą przyjść głupi dorośli i wszystko zepsuć.” „Najpoważniejszy grzech to karanie za zachowania seksualne. Z jednej strony budzi w dziecku przekonanie, że są? one czymś złym i należy ich unikać, ale z drugiej nadaje im powab owocu zakazanego. W efekcie skutek karania jest odwrotny do zamierzonego: zamiast oduczyć dziecko tego rodzaju zachować, nadmiernie koncentruje na nich jego uwagę?.” „Bywają? małżeństwa, które permanentnie się kłócą. Polecam im, żeby kłócili się albo na klęczkach, albo żeby się rozebrali. Wtedy trudno sobie wymyślać.” „Seks w pewnym sensie odmładza, ale raczej w kategoriach emocji niż wyglądu. Widać, że ludzie, którzy mają tę iskierkę, są bardziej pogodni, płyną sobie sensownie przez te coraz trudniejsze lata. Poza tym seks daje poczucie, że się ma kogoś jeszcze, że jest się blisko, że się jest dla siebie atrakcyjnym.”
Amerykański mistrz zen Jakusho Kwong pokazuje, jak dzięki zrozumieniu prostych buddyjskich praktyk i idei strzec skarbu zwyczajnych czynności codziennego życia. Spontaniczny, poetycki i pragmatyczny styl nauczania autora - przypominający jego poprzednika, rosziego Shunryu Suzukiego (w Polsce znanego jako autora jednej z najlepszych współczesnych książek na temat zen "Umysł zen, umysł początkującego") - zabiera nas w ekscytującą podróż do serca zen. Przekazywanie najintymniejszych rzeczy w sposób prosty i zrozumiały pomaga nam rozpalać własną witalność, mądrość, współczucie i uczucie bliskości ze światem. To jakby prowadzić rozmowę z własną jaźnią. Na początku inspiracją do studiowania buddyzmu zen była dla rosziego Kwonga zenga, czyli starożytna sztuka kaligrafii zen. Autor łączy w książce przykłady własnego unikatowego stylu odręcznego pisma z opowieściami zen, osobistymi anegdotami i naukami, przejrzystymi i inspirującymi. Wszystko to razem tworzy osobisty obraz świata zen, który przynosi oświecenie. O autorze: Roshi Jakusho Kwong (ur. 1935) jest amerykańskim mnichem i mistrzem zen w tradycji japońskiego zen soto. Studiowanie zen zaczął pod kierunkiem Shunryu Suzuki roshiego. Tytuł nauczyciela zen – Dendo Kyoshi – otrzymał w 1995 roku. Jest jednym z zaledwie kilkunastu zachodnich nauczycieli zen, którym przyznano tę godność. Od prawie trzydziestu lat prowadzi międzynarodową sangę w Islandii i w Polsce. Uczestniczy w ekumenicznych medytacjach w Klasztorze Benedyktynów w Lubiniu (koło Poznania), obecnie organizowanych przez ojca Maksymiliana Nawarę. Zen, jakiego naucza, nie jest niczym szczególnym, lecz po prostu życiem, którym przesycamy każdą chwilę. Opinie, komentarze do książki: "Jeśli nie panujemy nad swoim życiem, ono panuje nad nami". A Roszi Kwong powiedział - i uwierzyłem mu - że można odwrotnie: panować nad swoim życiem przez panowanie nad sobą". Jacek Kuroń "Mam zaszczyt znać Rosziego Kwonga. Każde spotkanie z Nim to dla mnie olbrzymia radość. Świat wokół niego staje się miejscem dobrym, przyjaznym, właściwym. Teraz Roszi Kwong może rozjaśnić również wasze życie". Katarzyna Grochola "Święty Benedykt i Bodhidharma 1 500 lat temu niezależnie wkraczali na ścieżki kontemplacji. Dziś wielu mnichów buddyjskich i benedyktyńskich inspiruje siebie nawzajem na tej drodze. Roszi Kwong znany jest w wielu chrześcijańskich klasztorach. Każdy katolik, który zgodnie z duchem Sobru Watykańskiego II szuka tego, co jest ludziom wspólne, odnajdzie w książce Rosziego Kwonga »promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi«". o. Jan M. Bereza OSB „Każdy, kto szczerze pragnie uświadomić sobie swoją źródłową naturę i zgodnie z nią żyć – niezależnie od tego, jaką reprezentuje szkołę – skorzysta dzięki tym przejrzystym i wiele wyjaśniającym naukom o praktyce buddyzmu zen w stylu Soto. Książkę rosziego Jakusho Kwonga świetnie się czyta, jest ona ogromnie inspirująca, bo jej treść wypływa z samego serca wieloletniej praktyki autora i z jego doświadczeń.” Czcigodny Tenzin Palmo "Roszi Kwong to prawdziwy nauczyciel. Jego książka przemawia zarówno do osób świeckich, jak i do ludzi poważnie zajmujących się praktyką buddyzmu zen. Autor potrafi wyciągnąć naukę zarówno z tego, jak kupował swoim synom buty, jak i z prawie czterdziestu lat praktyki zenistycznej i studiów pod kierunkiem wielkich mistrzów z całego świata. Ta książka to istny skarb!" Eleanor Coppola – pisarka, artystka, filmowiec "Za pomocą tej praktycznej, a zarazem głębokiej książki, w której zawarł esencję swoich wieloletnich doświadczeń zarówno w roli nauczyciela, jak i ucznia, roszi Kwong wprowadza nas w sedno praktyki zen." Sakyong Mipham Rinpocze, tłumacz buddyjskiej linii przekazu Shambala i autor książki Turning the Mind into an Ally
Co zyskujemy, odpowiadając sobie na pytanie: kim jestem? Dlaczego nasza samoocena często odbiega od tego, co sądzą o nas inni? Lustra mijane w galeriach handlowych, butikach, teatrach, kinach, kawiarniach, toaletach etc. Spoglądamy w nie, żeby zobaczyć siebie. Siebie, czyli kogo? Tę osobę, którą jesteś, czy tę, którą chcesz widzieć? Nasz obraz w lustrze jest pełen tajemnic, zmienia się w zależności od kąta, pod którym patrzymy i od światła, w którym siebie widzimy. Czy wszystko, czego możemy dowiedzieć się o sobie, dobrze nam się przysłuży? Dlaczego nasza samoocena odbiega często od tego, co sądzą o nas inni? Czy samowiedza jest niezbędnym elementem terapii lub procesu zmiany siebie? Książka „Ja, czyli kto” jest zbiorem tekstów znanych psychologów i psychoterapeutów, m.in. Wiesława Łukaszewskiego, Marii Jarymowicz, Piotra K. Olesia, Bogdana Wojciszke, Wojciecha Kuleszy, Ewy Trzebińskiej, Agnieszki Popiel, Andrzeja Pankalli. Starają się oni przybliżyć problematykę związaną z naszą tożsamością, z celem poszukiwania prawdy o sobie, z kryjącymi się tu złudzeniami i mechanizmami wpływającymi na naszą autoocenę. Starożytna maksyma „Poznaj samego siebie” w ujęciu psychologicznym nabiera nowych odcieni, pokazuje swą wielowymiarowość i wartość. Odwaga w dochodzeniu prawdy o sobie bywa konieczna zwłaszcza wtedy, kiedy pojawiają się w naszym życiu różne problemy, kiedy szukamy przyczyn popełnianych błędów, powodów niewłaściwych relacji z bliskimi, chcemy zmienić swoje życie, świadomie nim kierować i w sposób dojrzały budować swoja wolność. Noty o autorach: Prof. dr hab. Wiesław Łukaszewski jest psychologiem, specjalizuje sie? w psychologii osobowos´ci, motywacji i w psychologii społecznej. Pracuje na Uniwersytecie Humanistyczno-Społecznym SWPS w Sopocie i we Wrocławiu. Laureat Nagrody Teofrasta w 2011 roku za ksia?z˙ke? Udre?ka z˙ycia. Prof. dr hab. Maria Jarymowicz, długoletni wykładowca psychologii emocji i motywacji na Uniwersytecie Warszawskim. Prof. dr hab. Piotr K. Oles´ jest psychologiem osobowos´ci, pracuje na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II i w Szkole Wyz˙szej Psychologii Społecznej w Warszawie. Prof. dr hab. Hanna Brycz jest psychologiem, pracuje na Uniwersytecie Gdan´skim, gdzie kieruje Zakładem Psychologii Społecznej, współpracuje z SWPS we Wrocławiu i w Sopocie. Judith Rich Harris jest psychologiem, absolwentka? Uniwersytetu Harvarda, autorka? ksia?z˙ek: Geny czy wychowanie? (nominowanej do Nagrody Pulitzera) i Kaz˙dy inny. Prof. dr hab. Bogdan Wojciszke jest psychologiem społecznym, dziekanem sopockiego wydziału SWPS. Interesuje sie? spostrzeganiem i ocenianiem ludzi, dynamika? bliskich zwia?zków i naste?pstwami sprawowania władzy. Dwukrotnie nagrodzony za swoje ksia?z˙ki Nagroda? Teofrasta Charakterów. Dr Wiesław Baryła jest psychologiem, pracuje w Instytucie Psychologii na Uniwersytecie Gdan´skim. Zajmuje sie? psychologia? poznania społecznego. Trenuje judo. Dr Wojciech Kulesza jest psychologiem społecznym. Interesuje sie? dynamiczna? psychologia? społeczna?, efektem kameleona i psychologia? miłos´ci. Jest absolwentem i adiunktem Szkoły Wyz˙szej Psychologii Społecznej. Dr hab. Małgorzata Fajkowska jest kierownikiem Pracowni Psychologii Osobowos´ci Instytutu Psychologii PAN. Prof. dr hab. Ewa Trzebin´ska pracuje w warszawskiej Szkole Wyz˙szej Psychologii Społecznej, gdzie pełni funkcje prorektora ds. dydaktycznych i dziekana Wydziału Psychologii. Dr Agnieszka Popiel jest lekarzem psychiatra?, adiunktem na Uniwersytecie SWPS w Warszawie. Dr Jan Chodkiewicz jest psychologiem klinicznym, adiunktem Zakładu Psychologii Zdrowia Uniwersytetu Łódzkiego. Pracuje tez˙ w Miejskim Os´rodku Profilaktyki i Terapii Uzalez˙nien´ w Łodzi. Dr hab. Andrzej Pankalla jest psychologiem, adiunktem Instytutu Psychologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, dyrektorem Centrum Edukacji „Inkantacje” i członkiem redakcji pisma „ALBO albo”.
1 2 3 4 5
z 5
skocz do z 5