Menu

C.W. Leadbeater

Poza znanym nam światem fizycznym istnieją jeszcze inne wymiary ludzkiej egzystencji, w których poruszamy się zależnie od posiadanych w tym względzie umiejętności. Uczniowie nauk tajemnych poznają je kolejno i uczą się w nich funkcjonować. Jednym z odpowiedników wymiaru fizycznego jest świat astralny. Jest on najbliższym nam stanem istnienia, w którym możemy nauczyć się świadomie funkcjonować za życia. Przeciętny człowiek przenosi się do niego każdej nocy we śnie, nie będąc tego świadomym, by ostatecznie zamieszkać tam na jakiś czas po śmierci ciała fizycznego.Świat ten starożytni Grecy nazywali podziemnym albo Hadesem, chrześcijanie czyśćcem albo stanem pośrednim, a średniowieczni alchemicy wymiarem astralnym. W starożytności istniały specjalne szkoły i misteria umożliwiające uczniom kontakt z tym innym wymiarem ludzkiego istnienia, gdzie mogli poszukiwać odpowiedzi na najważniejsze pytania, jakie stawiamy sobie od zarania dziejów. Kim jest człowiek? Co się z nim dzieje po śmierci? Jak może żyć najpełniej, działać najmądrzej, być pomocą dla swoich współbraci?
Teozofia, czyli „mądrość o Bogu”, to prastary system myślowy łączący naukę, filozofię, duchowość i mistycyzm, to starożytna, uniwersalna mądrość, która jest podstawą wszystkich religii, systemów rozwoju duchowego oraz inicjacyjnych szkół powiązanych z misteriami. Ludzie od niepamiętnych czasów poszukują wielkich, fundamentalnych prawd o egzystencji, naturze Boga, swoich wzajemnych relacjach, przeszłości i przyszłości człowieka. Nauki teozoficzne pochodzące od pradawnej wiedzy objawiają, że prawda dotycząca wszystkich tych podstawowych kwestii jest dostępna, że istnieją wielkie zasoby wiedzy, którą możemy przyjąć. Istotą tych nauk są kluczowe Prawdy o istnieniu i dobroci Boga, będącego źródłem nieustającej łaski dla każdego z nas. Prawdy o tym, że człowiek jest nieśmiertelny, jego pełna chwały i splendoru przyszłość nie zna granic, a także o tym, że światem rządzi boskie Prawo absolutnej sprawiedliwości, tak więc każdy człowiek obdarza siebie chwałą albo klęską, sam wyznacza sobie nagrody lub kary.
Sny bywają także kanałem do porozumiewania się z istotami funkcjonującymi w wyższym wymiarze, mogą być więc źródłem cennych nauk, metodą rozwiązywania problemów życiowych, a także ostrzeżeniem przed popełnianiem błędów, które mogą zaważyć na naszej przyszłości. Mamy więc sny prorocze, zapowiadające ważne wydarzenia czy sny symboliczne będące niedoskonałymi wysiłkami naszego wnętrza, by przekazać nam konkretne informacje albo te o bliskich osobach, żywych lub zmarłych, które nie są w stanie skontaktować się z nami w inny sposób.Osoby zainteresowane swoim rozwojem oraz możliwościami, jakie stwarza umiejętność świadomego operowania w różnych wymiarach naszej istoty z pewnością wyciągną wiele korzyści z lektury tej książki. Odpowiednia praktyka przedstawionych w niej technik umożliwi im bowiem z czasem pełniejsze i szlachetniejsze funkcjonowanie na wielu poziomach ciał subtelnych oraz świadomość, że są w stanie jeszcze skuteczniej wspierać proces ewolucji całej ludzkości pod kierunkiem Wspaniałych Istot mądrzejszych od siebie.
Pomoc są w stanie udzielać przedstawiciele różnych grup zamieszkujących wymiar astralny, między innymi osoby świadomie funkcjonujących w tym obszarze jeszcze za życia. Przede wszystkim pomocnicy niosą pocieszenie cierpiącym albo pogrążonym w smutku, a także prowadzą do prawdy tych, którzy jej szczerze poszukują. Osobie, która zastanawia się nad problemami natury duchowej czy metafizycznej można w taki sposób podsunąć rozwiązania, choć ona sama może nie zdawać sobie sprawy z takiej ingerencji. Poza teorią czytelnik odnajdzie tutaj ciekawe opisy różnych przypadków pomocy. Każdy może odnaleźć w nich podobieństwo do sytuacji znanych z własnego życia, co czyni ją jeszcze bardziej zajmującą.Autor przedstawia w książce również przegląd ścieżki prowadzącej do Wniebowstąpienia – kwalifikacje, by na nią wejść i zostać przyjętym przez jednego z Mistrzów Mądrości, Miłości i Mocy, opowiada też o ścieżce próby oraz ścieżce właściwej.Cytaty z książki C. W. Leadbeater – Niewidzialni pomocnicy:Na Wschodzie od zawsze dostrzegano istnienie niewidzialnych pomocników, choć imiona i cechy im przypisywane naturalnie różnią się w zależności od kraju. Nawet w Europie znamy stare greckie mity opowiadające o nieustannych ingerencjach bogów w ludzkie sprawy, a także rzymską legendę o Kastorze i Polluksie, którzy dowodzili legionami u początków istnienia republiki w bitwie nad jeziorem Regillus. Opowieści te nie zostały zapomniane wraz z upadkiem czasów starożytnych, odnalazły bowiem swe prawomocne następczynie w postaci średniowiecznych legend o świętych pojawiających się w krytycznych momentach na polach walki, by przechylić szalę zwycięstwa na stronę chrześcijan albo o aniołach stróżach, którzy czasem ratowali pobożnych pielgrzymów przed niechybną śmiercią. Nawet w tych czasach pełnych niewiary, pośród zgiełku naszej dziewiętnastowiecznej cywilizacji, pomimo dominacji podejścia naukowego i śmiertelnej szarzyzny religii protestanckiej, takie interwencje o naturze niezrozumiałej z perspektywy materialistycznej może odnotować każdy, kto zada sobie trud rozglądania się wokół.(…)Nie tak dawno temu córeczka jednego z naszych biskupów anglikańskich wybrała się z mamą na spacer po mieście. Przebiegające beztrosko przez ulicę dziecko potrącił powóz konny, który nieoczekiwanie wyłonił się zza rogu. Widząc córeczkę pomiędzy kopytami koni, matka skoczyła jej na pomoc, w przekonaniu, że dziewczynka została ciężko ranna, ona jednak zerwała się radośnie na nóżki, wołając: „Mamusiu, nic mi nie jest, bo coś białego powstrzymało konie przed stratowaniem mnie i powiedziało, że nie muszę się bać”.(…)Inne zdarzenie miało miejsce w Buckinghamshire, w okolicy Burnham Beeches. Zasługuje ono na uwagę z powodu długości czasu, w jakim utrzymywała się szczególna manifestacja fizyczna. Wiemy już, że w przypadkach opisanych powyżej, była to kwestia paru chwil, podczas gdy to zjawisko utrzymywało się przez ponad pół godziny.Dwójka małych dzieci pewnego drobnego farmera bawiła się sama, bo rodzice i inni domownicy pracowali przy żniwach. Dzieci wybrały się na przechadzkę do lasu i odszedłszy daleko od domu, zgubiły drogę. Kiedy zmęczeni rodzice wrócili o zmierzchu, zastali dom pusty. Ojciec zaczął rozpytywać sąsiadów, a potem wysłał swoich służących i pracowników na poszukiwania we wszystkie strony.Ich wysiłki nie przyniosły żadnych rezultatów, dzieci nie odpowiadały na wołanie. Ludzie wracali przygnębieni na farmę, kiedy nagle ujrzeli w oddali dziwne światło, przesuwające się nad polami w stronę drogi. Opisywali je jako wielką kulę złocistego światła, nieprzypominającą zwykłej latarni; kiedy światło się zbliżyło, zobaczyli w nim dwoje zaginionych dzieci. Ojciec wraz z innymi pobiegli do nich, a światło nie zgasło, póki się znacznie nie zbliżyli. Zniknęło dopiero wtedy, gdy chwycili dzieci w ramiona, pogrążając ich w ciemności.Same dzieci opowiadały, że kiedy zapadł zmrok, błąkały się po lesie z płaczem, a na koniec ułożyły pod drzewem i zasnęły. Obudziła je jakaś piękna pani z latarnią. Wzięła je za ręce i poprowadziła do domu; pytały, kim jest, ale ona tylko się uśmiechała, nie mówiąc słowa. Dzieci z uporem trwały przy swojej wersji wydarzeń i nic nie mogło zachwiać ich wiarą w to, co widziały. Warto jednak w tym miejscu zauważyć, że choć wszyscy obecni widzieli światło, świetlistą kulę rozświetlającą wierzchołki drzew i okalające drogę zarośla, jak zwykła latarnia, postać pani objawiła się tylko dzieciom.
W tomie 3 C. W. Leadbeater omawia egzystencję człowieka zaznajomionego z naukami tajemnymi po śmierci jego ciała fizycznego oraz to, jak będą wyglądały warunki jego życia i jakie możliwości pomocy innym oferuje mu świat astralny. Cały rozdział poświęca też życiu, jakie będzie wiódł w świecie niebiańskim i jakie uwarunkowania karmiczne panują na tym poziomie. Pisze o tak zwanych niewidzialnych pomocnikach, ludziach, którzy jeszcze za życia, podczas snu, pomagają innym w świecie astralnym, opowiada jak zapamiętywać te doświadczenia po przebudzeniu się oraz działać w wymiarach wyższych, znajdujących się powyżej poziomu astralnego.Mówi też o świecie mentalnym, potędze, roli i wadze rozważnego korzystania z własnych myśli, niebezpieczeństwach wynikających z nieuwagi w tym zakresie oraz umiejętności rozpoznawania, czy podążamy w danej chwili za impulsami ciała astralnego, czy za prawdziwą, wyższą intuicją.Przedostatnia część omawia kwestie zdolności parapsychicznych, umiejętność jasnowidzenia, rozpoznawania swoich wcześniejszych wcieleń oraz przewidywania przyszłości. Ostatni rozdział poświęcony został boskim istotom zamieszkującym wyższe światy – Dewom, jak również różnego rodzaju duchom natury.Cytaty z książki C. W. Leadbeater Życie wewnętrzne Tom 3:Kiedy student nauk tajemnych odnajduje się w wymiarze astralnym po tym, jak na zawsze porzucił swoje ciało fizyczne, najlepiej będzie, jeśli na początek zorientuje się, jakie zajmuje miejsce, jakie czeka go tutaj życie i jak najlepiej je wykorzystać. Postąpi roztropnie, konsultując się w tych kwestiach z kimś znajomym, kto posiada w tej mierze większe doświadczenie, i w praktyce tak właśnie postępują zmarli członkowie naszego Towarzystwa. Pamiętajcie, że gdy jeden z nas przechodzi po śmierci do wymiaru astralnego, nie jest to jego pierwsza wizyta. Najczęściej ma już za sobą wiele zadań, które wypełniał w tym wymiarze podczas snu ciała fizycznego, i dlatego jest to obszar mu znajomy. Najczęściej w pierwszym odruchu zwraca się do naszej kochanej prezes, co jest zapewne najroztropniejsze, jako że nikt poza nią nie jest bardziej kompetentny, by udzielić mu mądrych wskazówek. W świecie astralnym otwiera się przed nami tak wiele możliwości, że trudno przestrzegać wszystkich panujących tam reguł, choć człowiek nie może popełnić wielkiego błędu, jeśli stara się być użytecznym dla innych. Odnajdzie tam więc mnóstwo okazji do uczenia się, jak i do pracy. Nowoprzybyły musi więc zdecydować, jak najlepiej zarządzać swoim czasem w tym wymiarze.(…)Po śmierci nie ma praktycznie żadnej różnicy pomiędzy kondycją przeciętnego człowieka a kogoś, kto posiada ponadzmysłowe zdolności, poza tym, że ten drugi, bardziej zaznajomiony z rzeczywistością astralną, czuje się swobodniej w nowym otoczeniu. Posiadanie takich zdolności wiąże się z umiejętnością przenoszenia do świadomości fizycznej wiedzy o szerszym życiu; dlatego w istocie istnieją różnice między ludźmi przeciętnymi a wyżej rozwiniętymi, jednak kiedy odkładamy nasze ciała fizyczne, te różnice zanikają.
Tom 4 szczegółowo omawia historię ewolucji człowieka oraz niższych królestw, takich jak elementalne, mineralne, roślinne i zwierzęce na naszej planecie, opisuje z jakiej planety tutaj przybyliśmy i dokąd będzie nas wiodła dalsza droga. Autor mówi o tym, jak w procesie przechodzenia przez łańcuchy planetarne budował się nasz system ewolucji, czyli wedle jakiego mechanizmu przechodziliśmy do naszego ziemskiego łańcucha planetarnego. Odpowiada na pytanie, w jaki sposób ziemska populacja przechodziła przez proces indywidualizacji z królestw niższych do królestwa człowieka.Dwie części poświęcone zostały tematowi reinkarnacji oraz zagadnieniom związanym z karmą – jak powstaje, jak się ją równoważy, jakie są jej różne rodzaje i sposoby działania.Na koniec wspomina o hierarchii Wzniesionych Mistrzów, którzy byli założycielami Towarzystwa Teozoficznego i nakreśla kurs, jaki zainteresowani studenci mogą przejść zapoznając się z szeregiem książek, jakie powstały w procesie powstawania Towarzystwa Teozoficznego.Cytaty z książki C. W. Leadbeater Życie wewnętrzne Tom 4:Nasz Układ Słoneczny składa się obecnie z dziesięciu łańcuchów, z których każdy łączy siedem planet ewoluujących jednocześnie, choć na różnych etapach. Siedem z tych łańcuchów jest reprezentowanych na poziomie fizycznym przez jedną lub więcej planet, lecz trzy pozostałe istnieją wyłącznie na wyższych poziomach. Liczba planet w wymiarze fizycznym w danym łańcuchu zależy w każdym momencie od poziomu ewolucji. Planety wszystkich łańcuchów przedstawiają w krótkim cyklu ewolucji zstępowanie do materii o większej gęstości, a następnie ponowne z niej wstępowanie, analogiczne do kolejnych inkarnacji łańcucha polegającej na zstępowaniu do materii o większej gęstości, a następnie na ponownym z niej wstępowaniu. Nasz łańcuch znajduje się obecnie na najniższym poziomie materialnym, tak więc trzy spośród siedmiu jego planet pozostają w wymiarze fizycznym, dwie w astralnym i dwie w niższej warstwie wymiaru mentalnego.(…)
Autor omawia wysokie subtelne ciała człowieka, takie jak nirwaniczne i buddhi, jak również ciało przyczynowe oraz wehikuły, czyli inaczej ciała, którymi posługuje się nasze Wysokie Ego w danej inkarnacji – ciała mentalne, astralne i fizyczne. Mówi o procesie ewolucji człowieka i nakreśla, które dusze zdadzą pod koniec obecnego cyklu ewolucji test i przejdą do światów wyższych, a które będą musiały pozostać w tej samej klasie, by do końca i z sukcesem nauczyć się swoich lekcji w przyszłym cyklu. C.W. Leadbeater opisuje kolory ciała astralnego i czakry, mówi skąd biorą się takie fenomeny, jak nawiedzenie. Prezentuje także siłę kundalini, przestrzega przed jej przedwczesnym przebudzeniem, gdyż konsekwencje tego bywają najczęściej bardzo bolesne, lub wręcz tragiczne. Autor nakłania, by w trakcie pracy nad wyższymi cechami charakteru poczekać, aż je urzeczywistnimy i zwróci na nas uwagę jeden z Wniebowstąpionych Mistrzów Mądrości, który wtenczas poprowadzi nas bezpieczną ścieżką do aktywowania owej płomiennej mocy.
Autorzy omawiają warunki, jakie musi spełniać uczeń poruszający się po najwyższych ścieżkach rozwoju duchowego. Za podstawę służy tutaj książka Jiddu Krishnamurtiego U stóp Mistrza, która została mu podyktowana przez Mistrzów Mądrości, Miłości i Mocy. Droga ta prowadzi przez wnikliwe studia nauk ezoterycznych / tajemnych oraz kroczenie po ścieżce kolejno następujących po sobie inicjacji, które wprowadzają ucznia w coraz głębsze Misteria życia. Najlepszym punktem wyjściowym na tej ścieżce jest jakaś forma służby innym ludziom. Istnieją cztery warunki, jakie należy spełnić, by wędrować nią pewnym krokiem. Są to: zdolność rozróżniania, wyzbycie się pragnień, dobre postępowanie oraz najważniejszy z wszystkich – Miłość. Zdolność rozróżniania potrzebna jest, by nie wpadać już w sidła iluzji, dokładnie potrafić odróżniać nierzeczywiste od tego, co realne i wieczne. Wyzbycie się pragnień to rezygnacja z celów małego Ja na rzecz wielkich celów duszy, czy też Wyższego Ja, to obstawanie wyłącznie przy pragnieniu stania się takim, jaki jest Mistrz. Tom drugi to kontynuacja objaśnień dwóch ostatnich warunków – dobrego postępowania oraz Miłości.
Drugi tom wyjaśnia takie pojęcia zaawansowanej ścieżki rozwoju duchowego, jak dobre postępowanie i Miłość. Na dobre postępowanie składają się: kontrola nad umysłem oraz działaniem, tolerancja, pogoda ducha, ukierunkowanie na pracę dla Mistrza oraz ufność. Miłość jest najważniejsza, bo jeśli jest wystarczająco silna, zmusza człowieka do zdobycia wszystkich innych rzeczy, lecz wszystkie te rzeczy byłyby niewystarczające bez Miłości. Głęboka Miłość do Najwyższego pozwala działać wspólnie z Nim oraz tak, jak On. Ponieważ jest On Miłością, a my pragniemy stać się jednością z Nim, musimy także być przepełnieni doskonałą bezinteresownością i Miłością. W życiu codziennym Miłość oznacza, że pozostajemy uważni, by nie krzywdzić żadnej żywej istoty oraz że będziemy nieustannie wypatrywać okazji do niesienia pomocy. Służbę tę trzeba wypełniać w małych codziennych sprawach, by stała się nawykiem. Dzięki temu nie przeoczymy owych rzadkich sposobności do wypełniania dzieł wielkich. Kto pragnie być jednością z Najwyższym, nie czyni tego dla siebie; musi stać się kanałem, przez który popłynie Jego Miłość do współbraci. Ten, kto podąża tą ścieżką, nie żyje dla siebie, lecz dla innych. Zapomniał o sobie, by służyć. Stał się żywym płomieniem, oświetlającym świat Boską Miłością wypełniającą jego serce.
Człowiek we wszechświecie - autor zajął się życiem tętniącym we wszechświecie oraz umieszczeniem człowieka w tej niesłychanie złożonej konstrukcji. Swą podróż rozpoczyna od przypomnienia nam boskich korzeni ludzkości. Opisuje, jak powstał układ słoneczny z perspektywy jasnowidzącego, rozpoznającego subtelne energie twórcze. Autor w szczegółach skupia się na tym, jakim torem toczyła się nasza ewolucja, po czym przechodzi do budowy samego człowieka ? z jakich składa się ciał i na jakich płaszczyznach jest obecny. Plan fizyczny jest jedynie jednym z kilku, na których człowiek przebywa jednocześnie. Następnie opisana została egzystencja człowieka po odłożeniu ciała fizycznego wraz ze szczegółowym objaśnieniem sfer, przez które przechodzi dusza na drodze do miejsca, z którego tu przybyliśmy. Kluczową koncepcją jest tu reinkarnacja, a zrozumienie własnego życia oraz życia innych na ziemi, szczególnie w aspekcie pozornych niesprawiedliwości, nie jest możliwe bez uświadomienia sobie zasad rządzących kołem ponownych narodzin. Autor zajmuje się też celem życia, co po dokładnym przestudiowaniu napawa inspiracją i siłą do odważnego kroczenia naprzód w zrozumieniu, że to my sami jesteśmy odpowiedzialni za własny los. Na koniec C. W. Leadbeater przedstawia świetlistą przyszłość rasy ludzkiej, kiedy to zaczniemy realizować najwyższe ideały na ścieżce stawania się istotami wykraczającymi ponad zwykłe ludzkie doświadczenia, ścieżka prowadząca do Białego Braterstwa absolutnej miłości, mądrości i mocy.