Menu

Dawid Fajgenberg

Historia lichwy, czyli pobierania nadmiernych procentów od pożyczek jest jednym z najmniej zbadanych obszarów historii. W języku polskim niewiele jest tekstów odnoszących się do okoliczności funkcjonowania lichwy, szczególnie w czasach nam bliższych. O ile lichwa średniowieczna, jej konsekwencje i sposoby jej powstrzymywania są w miarę dobrze znane, o tyle dwudziestowieczne przypadki masowej lichwy, opisywane są niechętnie i okazjonalnie. Książka Dawida Fajgenberga, to przedwojenna dysertacja doktorska, która łączy w sobie obydwa elementy. Zapoznaje czytelnika w syntetycznych i przystępnych formułach z dziejami lichwy w średniowieczu i przenosi związane z jej funkcjonowaniem wnioski do czasów współczesnych autorowi, czyli do dwudziestolecia międzywojennego. Autor łączy zjawisko lichwy z kryzysami w poszczególnych sektorach gospodarki, głównie w obrocie produktami spożywczymi, a także wskazuje na skuteczne i całkiem chybione metody zwalczania lichwy. Poświęca przy tym sporo miejsca administracyjnym zakazom i ich skuteczności. Zagadnienie lichwy, która w życiu społecznym w naszych czasach wielkich wstrząśnień ekonomicznych występuje szczególnie jaskrawo, zasługiwało na sumienną rozprawę pod kątem widzenia prawa karnego opracowaną. Podjąwszy to zadanie, autor we wstępie stara się ustalić pojęcie lichwy, a następnie przechodzi do rozpatrzenia konstrukcji lichwy karalnej w jej ewolucyjnym rozwoju od pojęć prawa starożytnego, średniowiecza, poprzez prawo kanoniczne, wpływy nowoczesnych pojęć ekonomicznych i prawnych, aż do doświadczeń wielkiej wojny i nowych rozszerzonych pojęć lichwy społecznej. Przegląd ewolucji poglądów na lichwę stanowi najbardziej interesujące zagadnienie w analizie tego przestępstwa, słusznie też autor poświecił mu znaczną część swojej pracy, zasadniczo dość trafnie oceniając cechy rozważanego przez siebie zagadnienia. Dalsze rozdziały poświęcone zostały analizie dogmatycznej na tle szczególnego ustawodawstwa wojennego i powojennego oraz przede wszystkim na gruncie ustawodawstwa recypowanego przez Polskę po odrodzeniu. Wreszcie autor omawia kodeks polski 1932 r. oraz najnowsze ustawodawstwo i ważniejsze projekty. Gruntowne przerobienie materiału nie tylko w sposób ściśle dogmatyczny, ale także w oświetleniu historycznym nadaje pracy niniejszej cechy wyczerpującej monografii, wzbogacającej niezbyt obfitą polską literaturą prawa karnego. prof. W. Makowski