Menu

Ewa Nicewicz

Ignaś i jego tata zostają bez najważniejszej dla nich osoby: mamy Ignasia. Cała struktura i rytm ich życia zostają zburzone, cała beztroska i spokój – utracone. Mimo to tata Ignasia odnajduje w końcu sposób na poradzenie sobie z nową, trudną sytuacją... Budując domek na drzewie, Ignaś koncentruje się wyłącznie na piłowaniu drewna. Robi to jednak z tak wielkim ładunkiem złości, że wieczorami zasypia wyczerpany fizyczną aktywnością. Zaangażowanie oraz codzienna konsekwentna uważność i cierpliwość taty przynoszą zmiany. Z czasem udaje się im przywrócić do rozmów ważne słowa: przytulanie, zapach jabłek… mama. Opowieść o stracie i żałobie.
Dziadek Tomek ma fantazję, a w jego towarzystwie wszystkie dzieci są szczęśliwe i nikt się nie nudzi. Do czasu… Pewnego dnia burmistrz oznajmia, że w trosce o dobrostan i bezpieczeństwo wszystkich babć i dziadków zostaną oni przetransportowani do miejsca, które zwie się Szczęśliwym Domem. Do akcji wkraczają „dziadkołapacze”, a dziadek Tomek zostaje pochwycony podczas wyścigu wrotkarskiego. Pod osłoną nocy autobusy zabierają babcie i dziadków, by wywieźć ich do Szczęśliwego Domu. Dzieci są smutne i dopytują o swoich bliskich, ale dopiero po dłuższym czasie mogą ich zobaczyć w telewizji. Szczęśliwy Dom jest faktycznie piękny i znakomicie wyposażony. Jednak dzieci od razu zauważają, że babcie i dziadkowie wcale nie są w nim szczęśliwi, więc postanawiają ich stamtąd uwolnić. Czy akcja ratowania babć i dziadków się powiedzie? Przeczytajcie koniecznie!