Menu

Fabienne Amyot

"Zły nie może ukrywać się dłużej wobec wyjątkowej świętości kapłana i siły urzędu egzorcysty. Zły musi się wreszcie ujawnić i zamanifestować swoją obecność. [...] Szatan używa nieznanych jej obelg albo takich słów, których ona nigdy nie używa i wchodzi w jej myśli! Ona nie słyszy głosu, bo ona myśli takie sprośności, ale zauważa, że nie pochodzą od niej. Ze zgrozą odkrywa, że Zły nie powstrzymywał się i przez całe lata częstokroć i długotrwale panował nad jej myślami i wprowadzał ją w błąd, a ona nie była tego świadoma. Teraz cierpi męki, ponieważ „to coś” z niesłychaną gwałtownością walczy w niej przeciw dobremu kapłanowi, a raczej przeciw Temu, którego kapłan reprezentuje". fragment książki