Menu

Monica Wood

„Historia ludzkiego życia nigdy nie zaczyna się na początku. Czego oni was uczą w tej szkole?” Tak mówi 104-letnia Ona Vitkus 11-letniemu zbzikowanemu na punkcie rekordów Guinnessa chłopcu, którego przysłano, by pomagał jej w każdy sobotni poranek. Podczas gdy on napełnia karmniki dla ptaków i sprząta w ogrodowej szopie, Ona opowiada mu o swoim długim życiu. Wkrótce zaczyna wyjawiać mu sekrety, które ukrywała przez dziesięciolecia. Pewnej soboty chłopiec przestaje się pojawiać. Ona zaczyna myśleć, że wcale nie jest taki wyjątkowy, ale wtedy na jej progu pojawia się jego ojciec. Quinn Porter, gitarzysta wiecznie nieobecny w życiu rodziny, zdeterminowany jest, by dokończyć szlachetny czyn syna. Matka dziecka nie pozostaje daleko w tyle. Ona natomiast odkryje, że świat może nas zaskoczyć niezależnie od wieku i że czasem współdzielenie straty jest jedynym sposobem na to, by na powrót odnaleźć samego siebie.