Im coś trudniejsze i niemożliwe do pokonania, tym lepszy biznes z tego wychodzi Adam Ringer Adam Ringer, dziecko powojennej Warszawy, zmuszony uciekać z Polski w 1968 roku, emigruje do Szwecji. Mając prawie gotowy doktorat na temat „Solidarności”, rzuca pracę naukową i Uniwersytet Sztokholmski. Wraca po 25 latach do Warszawy, aby zająć się biznesem w wolnej Polsce. Otwiera tym samym kolejny etap swojego bogatego życia. Po powrocie działa z sukcesem na skalę międzynarodową w wielu branżach: przemyśle paliwowym, lotnictwie wojskowym, transporcie lądowym, ochronie zdrowia, modzie, zostaje armatorem promowym. Jako pierwszy w Europie organizuje na dużą skalę rekrutację, szkolenia i kontrakty dla lekarzy, kierowców, gazowników. Z czasem jego oczkiem w głowie staje się sieć kawiarni Green Caffe Nero. Pierwszy lokal otwiera z przyjaciółmi w Warszawie w 2003 roku, bo… nie mają gdzie się spotkać przy dobrej kawie. Dziś tych popularnych kawiarni jest ponad siedemdziesiąt i wciąż powstają nowe. Jaka jest tajemnica sukcesu Ringera? Może po prostu ma więcej szczęścia niż inni? Czytelnicy znajdą odpowiedź w jego barwnej opowieści o własnym życiu. Zacząłem czytać po południu, skończyłem nad ranem. Dlaczego ta książka tak wciąga? Może dlatego, że niezwykłe losy bohatera oprowadzają mnie po Polsce, której prawie nie znałem. Ale głównie chyba dlatego, że opowiada ją człowiek pełen pasji. Który musi się dowiedzieć, z jakich ziaren naparzyć najlepsze espresso. Albo musi sprawdzić, czy potrafi w dwa miesiące uruchomić linię okrętową. Każdy pragnie sukcesu. Ale podejrzewam, że Adamem Ringerem powoduje przede wszystkim ciekawość. I ta się udziela. Maciej Zaremba Bielawski Na kartach tej książki pojawiają się incydentalnie Jarosław Kaczyński i Marek Belka, Andrzej Olechowski i Emil Wąsacz. Ale prawdziwym jej bohaterem jest biznes. Biznes pojmowany jako pole dla aktywności, kreatywności, ale też jako dzieło sztuki. Ringerowi biznes służy nie tylko do wzbogacenia się. Pozwala też żyć, myśleć i działać według wartości. Dlatego czyni życie ciekawym. Adam Michnik