Menu

Robert Pucek

W książkach Cornwella historia ożywa. George R.R. Martin „Nieprzyjaciel Boga” to drugi tom „Trylogii arturiańskiej” Bernarda Cornwella. Artur zjednoczył brytyjskie królestwa i powstrzymał najazd Sasów. Spokojne czasy jednak nie nadchodzą. Ambicje wodzów, żądza władzy, nowa religia, zdrady i namiętności ponownie kierują Brytanię w stronę chaosu. Wydaje się, że tylko Merlin wie, co w tej sytuacji robić. Chce zawierzyć Brytanię starym bogom, by ją uratować. Ale czy to pomoże? Czy Artur – odważny, wierny i honorowy, kochany i nienawidzony – będzie w stanie ocalić kraj? Cornwell nie odtwarza legendy o Arturze, lecz pisze o człowieku walczącym z siłami, których ten nie potrafi zrozumieć. BERNARD CORNWELL jest jednym z najbardziej znanych i poczytnych autorów powieści historycznych ostatnich lat. Wydał ponad pięćdziesiąt książek. Pisze przede wszystkim powieści, ale sięga także po literaturę historyczną non-fiction. Fascynuje go historia Europy, a szczególnie wojny napoleońskie, dzieje wikingów i legenda o Świętym Graalu.  
Nie wszystkie znaki dają się odczytać i zrozumieć – zwłaszcza te przynoszone przez myszy, koty, jeże, ćmy i opadające płatki kwiatów. No i przez inne okruchy rzeczywistości. Już samo zauważenie tych znaków jest dużą sztuką. Można się tylko domyślać, że wymaga ona osobliwego skupienia i bolesnej czasem samotności w chatce z pękniętą szybką. Robert je zauważa. Więcej nawet – idąc tropem dawnych poetów Dalekiego Wschodu, nauczył się je zapisywać. Dzięki temu czytelnicy jego tanek stają przed szansą, by dociekać ich znaczenia na własną rękę.
„Sennik ciem i motyli” to już trzecia książka Roberta Pucka, mieszkającego z dala od cywilizacji, za to blisko stworzeń, których żyjąc w mieście, nie widzimy lub nie chcemy widzieć. I jak to z tym autorem bywa, ćmy i motyle stają tylko punktem wyjścia do erudycyjnych opowieści. „Nie znam się ani na ćmach, ani na motylach. O snach wiem niewiele. Ale nową książkę Roberta Pucka przeczytałem jednym tchem. I bez wahania polecam.” Jacek Gutorow
To są brzydkie opowieści. Pan Robert wygrzebał je od złuszczonym naskórkiem świata, na dnie butelki i w innych miejscach, w które rzadko się zagląda, i podzielił się nimi, aby było nam nieprzyjemnie. Jako uczestniczący kronikarz pozbierał połamane historie i przetrącone życia, oddając sprawiedliwość tym, których w mniej wyrozumiałych oczach spotkałoby tylko wzruszenie ramion i rzucone krótko: „patologia”. Ukazuje je przy tym w sposób wyzbyty poczucia wyższości i moralizatorstwa. Panarobertowa Wieś Cudów nie pasuje do wyobrażeń o tym, jak powinna wyglądać polska prowincja. W ogóle do niczego nie pasuje i w nosie ma, co ktoś sobie o niej pomyśli, i dlatego jest niepokojąco prawdziwa. Nie może być inaczej — wszak Wieś Cudów naprawdę istniała, a być może istnieje po dziś dzień. Radek Rak, pisarz ** Autor pytany o tę książkę odpowiada, że to po prostu druga część Zastrzału..., po czym, wzruszając ramionami, dodaje, że to taka literatura, którą nazywają zwierciadłem przy gościńcu.
Autor mówi, że napisał Zastrzał albo trochę, żeby pożegnać się z przyjaciółmi i znajomymi, z których zdecydowana większość pożegnała się już z tym światem. Stąd w tej książce czułość. Z kolei elementy brutalne to tylko okruchy sprawiedliwości, na jaką zasługuje każda rzeczywistość. I tak z tych kart wyłania się „kraina świętości i cynizmu, cudzołóstw i miłości, komizmu i łez, zbrodni, kary i bezkarności oraz rozmaitych uzależnień”. ** Brutalna i realistyczna, ponura i zabawna opowiastka etnograficzna z życia sfer niższych. Kto nie przeczyta, ten nie pozna Polski; kto zna Polskę, nie będzie się niczemu dziwił. Może. Magdalena Środa ** Lubię prozę Roberta. Jest bardzo ludzka, pozwala odetchnąć, polubić jego bohaterów, pomyśleć, że nie jest jeszcze tak źle na świecie, gdy ktoś jest tak czuły, a zarazem tak uczciwy wobec rzeczywistości jak Robert. Przynosi ulgę, szczególnie w tych wkurwiających czasach. Ziemowit Szczerek
Nieprzyjaciel Boga to drugi tom Trylogii arturiańskiej Bernarda Cornwella. Artur zjednoczył brytyjskie królestwa i powstrzymał najazd Sasów. Spokojne czasy jednak nie nadchodzą. Ambicje wodzów, żądza władzy, nowa religia, zdrady i namiętności ponownie kierują Brytanię w stronę chaosu. Wydaje się, że tylko Merlin wie, co w tej sytuacji robić. Chce zawierzyć Brytanię starym bogom, by ją uratować. Ale czy to pomoże? Czy Artur – odważny, wierny i honorowy, kochany i nienawidzony – będzie w stanie ocalić kraj? Cornwell nie odtwarza legendy o Arturze, lecz pisze o człowieku walczącym z siłami, których ten nie potrafi zrozumieć. BERNARD CORNWELL jest jednym z najbardziej znanych i poczytnych autorów powieści historycznych ostatnich lat. Wydał ponad pięćdziesiąt książek. Pisze przede wszystkim powieści, ale sięga także po literaturę historyczną non-fiction. Fascynuje go historia Europy, a szczególnie wojny napoleońskie, dzieje wikingów i legenda o Świętym Graalu. Wiele powieści Cornwella zekranizowano. Wkrótce nakładem Wydawnictwa Otwartego ukaże się bestsellerowa saga o wojowniczych wikingach, na podstawie której powstał popularny serial telewizyjny.
Nieprzyjaciel Boga to drugi tom Trylogii arturiańskiej Bernarda Cornwella. Artur zjednoczył brytyjskie księstwa i powstrzymał najazd Sasów. Spokojne czasy jednak nie nadchodzą. Ambicje wodzów, żądza władzy, nowa religia, zdrady i namiętności ponownie kierują Brytanię w stronę chaosu. Wydaje się, że tylko Merlin wie, co w tej sytuacji robić. Chce zawierzyć Brytanię starym bogom, by ją uratować. Ale czy to pomoże? Czy Artur – odważny, wierny i honorowy, kochany i nienawidzony – będzie w stanie ocalić kraj? Cornwell nie odtwarza legendy o Arturze, lecz pisze o człowieku walczącym z siłami, których sam nie potrafi zrozumieć. Porywająca! „The Times” W książkach Cornwella historia ożywa. George R.R. Martin
Dziwne kamienie to zbiór reportaży o Chinach i USA, o relacjach Wschodu z Zachodem, o dużych i małych ambicjach, o przygodzie i niezrozumieniu, ale przede wszystkim o ludziach. Hessler z wyczuciem i humorem opowiada o pekińskiej swatce, która szuka mężów obcokrajowców dla swoich klientek, o amerykańskim naukowcu, którego obsesją stało się badanie Wielkiego Muru, o restauratorach prześcigających się w przyrządzaniu szczurów i „uranowych wdowach” z Kolorado, o światowej sławy koszykarzu, chińskiej malarce tworzącej europejskie krajobrazy, które zna tylko ze zdjęć… Losy tych wyjątkowych osób pokazują niezwykłą zdolność adaptacji, siłę lokalnych tradycji i zaskakujące podobieństwa między zupełnie odmiennymi kulturami. Każde opisane przez Hesslera spotkanie jest fascynującym odkryciem, ale również pretekstem, by opowiedzieć o losie samotnego człowieka w zupełnie obcym świecie. "Charakterystyczna dla Hesslera dyskretna i pełna humoru pierwszoosobowa narracja prowadzi nas w miejsca egzotyczne i zarazem bardzo zwyczajne. […] Hessler ma wyjątkowy talent do rysowania wyrazistych postaci." „The Wall Street Journal” "Przeczytajcie tę książkę. […] To reportaż w swym najlepszym wydaniu." Fareed Zakaria "Hessler jak nikt inny potrafi opowiadać o różnicach kulturowych i wzajemnym niezrozumieniu w sposób równocześnie pełen humoru i głębokiej empatii." „The Atlantic”
Co łączy Arystotelesa z pająkami? Odpowiedź można znaleźć w tej książce. Pająki to bowiem niezwykła mieszanka: traktat arachnologiczno-filozoficzny, a jednocześnie zapis przyrodniczych spostrzeżeń mieszkańca głuszy, obserwującego, jak z kolejnymi porami roku zmienia się otaczający go świat. Pan Robert osiedlił się w chatce pod lasem – w chatce, która, jak się okazało, miała już całą rzeszę mieszkańców. Czytając dzieła wielkich uczonych – Martina Listera, Jeana-Henriego Fabre’a czy właśnie Arystotelesa – pan Robert dochodzi do niezwykłych wniosków: w życiu pająków odnajdują się figury różnych doświadczeń życia ludzkiego, takich jak macierzyństwo, tworzenie związków, szukanie swojego miejsca na ziemi. Przy okazji odkrywa, że chociaż pająki pojawiają się w literaturze bardzo często, to zwykle niewiele tam prawdy o tych stworzeniach. Dlatego postanawia napisać swoją książkę, by – jak stwierdza – zasypać rów między naukami humanistycznymi a przyrodnictwem. I czyni to z humorem i dystansem. "To przedziwna książka. Niby o pająkach. Ale tak naprawdę jest to książka o czytaniu książek. W pierwszym rzędzie – o czytaniu księgi natury. Potem o czytaniu tekstów uczonych mężów, którzy tę pierwszą księgę studiują od wieków. I wreszcie o odczytywaniu księgi własnego życia – jak zwykle najtrudniejszej do zrozumienia. Autor podpowiada nam, że gdy przy tej ostatniej lekturze pogubimy się całkowicie, tropu wyprowadzającego z matni możemy szukać w kłębku pajęczyny wiszącej w kącie pod sufitem." Krzysztof Środa
Pomimo tytułu w książce Roberta Pucka chodzi nie tylko o zwierzęta, lecz – jak chciał Umberto Eco – o „obietnicę objawienia niepokojących, ale i oświecających prawd”. Ten osobisty bestiariusz bierze za punkt wyjścia krokodyle, ćmy, słonie czy wilki, by opowiadać o sprawach najbardziej uniwersalnych: miłości, cierpieniu, pragnieniu i śmierci. Robert Pucek sięga do twórczości największych pisarzy, poetów i filozofów, szukając drogi między myślą Zachodu i Wschodu. A nasi bracia mniejsi stają się księgą, w której zapisana zostaje kondycja ludzka. „Autor „Pająków pana Roberta” przechadza się wśród wiewiórek, wielorybów i wielbłądów i chociaż zwierząt jest więcej lub mniej, ale z pewnością nie siedemnaście, to przechadzki dostarczają czytelnikowi niemałej radości. Na równi ze światem rozmaitych, przytaczanych z niezwykłym wdziękiem, filozoficznych i poetyckich lektur współistnieje tu świat wokół chatki, zwierzęta mrowią się i myszkują po kątach, w kamiennym ogródku, po łąkach i lasach. Łaszą się, jak rzadziej tu spotykane smok czy słoń, w zakamarkach niezrównanej wyobraźni autora albo wpełzają prosto do psiej michy.” Zofia Król