Menu

Thompson Hunter S.

Samoloty latają nisko, wszędzie krążą koperty z wąglikiem, co drugi imigrant wydaje się terrorystą, a prezydent znów wypowiada komuś wojnę - krótko mówiąc: USA wkracza w nowe milenium. Jednakże właśnie wtedy, gdy kraj pogrąża się w totalnym chaosie, Hunter S. Thompson niespodziewanie powraca do swojej najwyższej formy, by po raz ostatni porwać czytelnika w brawurową jazdę bez trzymanki przez najbardziej pokręcone serpentyny niepokornej literatury. Tym razem "ojciec stylu gonzo" odkrywa przed nami wszystkie karty i obok błyskotliwej satyry na Amerykę XXI wieku dokonuje bezwstydnej konfesji z całego swego żywota. Potoczysty, niepowtarzalny język, iście szaleńcza narracja, niecenzuralne poczucie humoru, cały arsenał broni, wszechobecne wybuchy, sex, drugs and rock'n'roll - wszystkiego tu pod dostatkiem. Zapnijcie więc pasy, weźcie książkę do ręki i wpadajcie na wielką gonzoidalną ucztę do Królestwa lęku!
Książka od lat jest wiązana z legendą kompletnie zdeprawowanego, amoralnego i nierozsądnego traktatu gloryfikującego narkotyki, tyle... że jest to tylko legenda. Doskonała medialna legenda, ułatwiająca sprzedaż książki, która jest zupełnie nie o tym. Narkotyki dla Thompsona są dokładnie takim samym pretekstem, jak kluby walki dla Palahniuka, by pokazać Amerykę, kraj, w którym coś poszło mocno nie tak, skoro ludzie starają się zeń uciec, imając się tak ekstremalnych sposobów. Thompson łapie na gorąco Amerykę w jednym z najważniejszych momentów w historii - u progu narodzin amerykańskiej paranoi, tak istotnej dla cywilizacji i kultury dzisiejszego świata. Łapie ten kraj chwilę po tym, gdy banda Mansona zakończyła erę kwiatów i chwilę przedtem, nim Nixon wprowadził go w erę spisków i wszechogarniającej inwigilacji. Udaje mu się to, co udało się bardzo niewielu w dziejach literatury - uchwycić i opisać moment przełomu. Jest Keruackiem następnej dekady, hippisem pozbawionym złudzeń, który wie, że jedyną odpowiedzią na narastające zagrożenie ze strony państwa i społeczeństwa jest eskapizm. Dla niego i dla Oscara Acosty narkotyki są ucieczką, tylko, że obaj mają świadomość, że jest to ucieczka w szaleństwo. Co chwilę ulegają atakom paranoi, tytułowego strachu, a własne zachowanie budzi w nich w końcu obrzydzenie. Sam tytuł doskonale naprowadza na jedno z podstawowych odczytań tego tekstu - bo strach i obrzydzenie nie dotyczy tylko Las Vegas jako metafory Ameryki, coraz bardziej ogarniętej szałem na punkcie taniego blichtru i konsumpcji, którego efekty widzimy po dziś, ale dotyczy immanentnych (przynajmniej według samego Thompsona) cech amerykańskiego społeczeństwa - nie bez kozery zresztą sięgnął jeszcze kilkakrotnie po ten kryptocytat z Anny Kareniny w tytułach swoich kolejnych książek. Marcin Wróbel - tłumacz
W swojej reportażowej powieści Hunter S. Thompson dokonuje dekonstrukcji legendy i złej sławy Hell’s Angels, najsłynniejszego amerykańskiego gangu motocyklowego. Przed napisaniem książki autor spędził rok z Aniołami Piekieł, próbując zrozumieć, kim tak naprawdę są. Dzięki jego fascynującej relacji czytelnik może przenieść się na chwilę do świata pijaństwa, rozpusty, przemocy, narkotyków i zawrotnych prędkości, aby zdać sobie sprawę, że bezprawie rządzi się w istocie swoistymi prawami. Hunter S. Thompson (1937-2005) – amerykański reporter oraz autor książek utrzymanych w stylu gonzo, w tym kultowej powieści Lęk i odraza w Las Vegas, na podstawie której Terry Gilliam wyreżyserował film z Johnnym Deppem w roli głównej. Zginął śmiercią samobójczą, strzelając sobie w głowę.
Autor „Lęku i odrazy w Las Vegas” w opartym na wątkach autobiograficznych „Dzienniku rumowym” opowiada o wielkomiejskim dziennikarzu, Paulu Kempie, który porzuca Nowy Jork, pakuje trzydzieści lat swojego życia w dwa worki marynarskie i wyjeżdża na Karaiby. Tam rozpoczyna pracę w podupadającej gazecie, wśród innych nieudaczników, włóczęgów i wariatów. Na podstawie książki powstał film pod tym samym tytułem. Europejska premiera „Dziennika rumowego” przewidziana jest na jesień tego roku. W głównej roli, tak jak w wypadku „Las Vegas Parano”, wystąpi Johny Deep.
Ameryka u schyłku epoki dzieci kwiatów. Dziennikarz Raoul Duke i jego samoański adwokat doktor Gonzo wyruszają w szaloną podróż w poszukiwaniu "amerykańskiego snu" samochodem wypełnionym po brzegi używkami.