Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Francuski teatr kontestacji społecznej na przełomie XIX i XX wieku Bunt kobiet (Louise Michel, Véra Starkoff, Nelly Roussel)

Francuski teatr kontestacji społecznej na przełomie XIX i XX wieku Bunt kobiet (Louise Michel, Véra Starkoff, Nelly Roussel)

35,62

 

Francuski teatr kobiet z przełomu XIX i XX wieku można by określić jako feministyczny, choć nie stworzył on jakiejś jednej i koherentnej poetyki, co nie powinno zresztą dziwić, ponieważ przedstawiane w tym tomie pisarki sprzyjały ideałom anarchistycznym, a te odrzucały wszelakiej maści dogmaty, jednotorowość myśli; broniły natomiast wielogłosu w dyskusji na ważkie tematy. W tym kontekście każda z dramatopisarek reprezentowała swój oryginalny i rozpoznawalny styl, którego wspólnym celem była troska o polepszenie sytuacji kobiet w systemie społecznym zdominowanym przez tzw. silną płeć. Nie pragnęły bynajmniej jakiejś uprzywilejowanej pozycji dla siebie, sprzeciwiały się po prostu wszelkim przejawom nierówności społecznej, nie faworyzując jednej grupy względem innej. Wiedziały bowiem, iż prawdziwie demokratyczne społeczeństwo może składać się jedynie z wolnych jednostek.
Véra Starkoff domaga się w swoich tekstach równości kobiet i mężczyzn, pokazując na przykładzie swych bohaterek, że są one pełnowartościowymi obywatelkami, które mają prawo decydować o sobie, nie bacząc na tyleż przestarzałe, co opresyjne nakazy często o wątpliwie moralnej proweniencji. Nelly Roussel jest o wiele bardziej nieprzejednana od swojej poprzedniczki w krytyce kapitalistycznego ustroju państwowego. Nie przebiera w słowach, zarzucając zniewolenie kobiet Kościołowi katolickiemu, którego religijne podstawy doktrynalne przyczyniły się do stworzenia i utrwalenia przez tysiąclecia niesprawiedliwego społeczeństwa podzielonego na uprzywilejowanych mężczyzn i wyrzucone na margines społeczny niewiasty. Podobnie jak Starkoff i Roussel, także Louise Michel pragnęła ukazać w teatrze patriarchalny paradygmat, który poprzez edukację (fallokratyczną tresurę) produkuje spolegliwych obrońców systemu, gotowych do wychowywania kolejnych pokoleń niewolników.
Tomasz Kaczmarek

Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-822-0949-5

Liczba stron: 462

Cena detaliczna: 49,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...