Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Ta część podobała mi się nawet bardziej niż pierwszy tom. Było w niej coś pozytywnego, dodającego nadziei i energii. Wędrówka Alicji i Topornika dalej trwa, złowrogi magiczny labirynt się nie kończy, mimo że bohaterowie opuścili już teren Miasta. Nowe tereny są równie niebezpieczne i fascynujące, co poprzednie. Nie wiadomo, co czai się za rogiem, ale ciekawość zwycięża, czytamy dalej, aż trudno zauważyć, kiedy znajdujemy się w połowie książki.Cudownie było obserwować główną bohaterkę, która z każdą stroną robi się coraz odważniejsza i zwyczajnie dorasta. Tym razem więcej czasu spędziła sama i myślę, że dało to dużo dobrego. Wciąż jest krwawo, dalej autorka kreatywnie odwołuje się do oryginału, a także do innych popularnych historii. Czułam się, jakbym nigdy nie opuszczała uniwersum Henry, doskonale został zachowany klimat mrocznej baśni znany z pierwszej części.Myślę, że fani "Alicji" będą bardzo zadowoleni z takiej kontynuacji, a kto jeszcze nie zna tego świata, lepiej niech szybko nadrabia, bo warto. Ściąć jej głowę! Tzn, pfu, polecam!