Menu

Jakub Ćwiek

Jakub Ćwiek urodził się 24 czerwca 1982 w Opolu. Studiował kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Okres studiów to czas, kiedy Ćwiek był aktywnym członkiem wielu grup, jak również stowarzyszeń, zrzeszających pasjonatów fantastyki. W latach 2002–2010 Ćwiek był członkiem Śląskiego Klubu Fantastyki.

Jakub Ćwiek – kryminały, książki obyczajowe i fantastyka

Ćwiek debiutował literacko w 2005 zbiorem opowiadań „Kłamca”. Jedno z nich pt. „Cicha noc” zostało nominowane do nagrody im. Janusza A. Zajdla. Autor tworzy książki podróżnicze, obyczajowe, jak również kryminalne i reportażowe. Jakub Ćwiek posiada w swoim dorobku literackim również książki z gatunku literatura fantastyczna. Wyraźną cechą twórczości Ćwieka są wielokrotne nawiązania do popkultury, m.in. filmów, książek, seriali, utworów muzycznych lub mitologii.

Kontrowersyjny reportaż o policjancie z Wydziału Zabójstw

20 grudnia 2013 ukazała się dwujęzyczna książeczka Ćwieka – „Świetlik w ciemności / Firefly in the Darkness”. W 2018 Jakub Ćwiek razem z emerytowanym policjantem Adamem Bigajem stworzył książkę z pogranicza kryminału i reportażu pt. „Bezpański. Ballada o byłym gliniarzu”. To wspomnienia o pracy funkcjonariusza w Wydziale zabójstw. W 2017 roku Ćwiek spróbował z sukcesem swoich sił w branży stand- upowej.
Lucek to trzynastolatek z podmiejskiego bidula, który pewnej burzowej nocy ginie w pożarze podczas próby ratowania kolegów. I tak, jest pewien, że właśnie umarł, bo przecież stoi tam i patrzy na własne ciało z ciężko poparzoną twarzą! Nie ma jednak czasu rozpaczać, bo oto z otchłani mrocznego lasu idą już po niego przerażający panowie Gwizd i Świst, a wielki, jednooki kruk wskazuje mu drogę do jedynego punktu, gdzie tej nocy tli się jeszcze światło – na przystanek autobusowy. Zoja ma dziesięć lat, fajnych rodziców, supersiostrę, a za najbliższych przyjaciół dwójkę niskorosłych bliźniaków: genialnego wynalazcę Eryka i wszechstronnie utalentowaną artystkę Norę. Ma też rower, który nazywa Pegazem. A, no i straszną bestię w piwnicy, którą musi karmić surowym mięsem, by ta nie zjadła jej bliskich! Brzmi intrygująco? No to dołóżmy jeszcze nordyckich bogów, straszne rytuały, poniemieckie skarby, szkolnych łobuzów, stwory z mgły i oddziały walecznych umarlaków. Ach, i jeszcze opuszczoną kopalnię. Bo co to za przygoda bez opuszczonej kopalni?! Piwniczne chłopaki to osadzone w Polsce The Goonies rodem z nordyckiej Nibylandii! Szalona, pełna humoru, grozy opowieść o przyjaźni, siostrzanej miłości i o tym, co naprawdę znaczy być bohaterem!
Z dziadkiem jest coś nie tak Ostatnio coraz bardziej przypomina swoje ulubione zwierzę, czyli słonia. Skóra robi mu się coraz bardziej szara i pomarszczona, włosy wypadają, a nos i uszy wydają się jakby większe. W dodatku często mówi o tym, że niedługo przyjdzie mu odejść w miejsce, do którego w końcu idą wszyscy. A przecież każdy wie, że właśnie tak robią słonie! No ale zanim jeszcze całkiem się zamieni, znowu jadę do niego na wakacje. I coś mi mówi, że tym razem będą niezapomniane! "Mój dziadek zamienia się w słonia" to przepięknie zilustrowana, pełna ciepła i uroku opowieść o więzi, przemijaniu i o tym, jak mówić dzieciom o rzeczach nieuniknionych.
Miała być apokalipsa. I co? Wygląda na to, że ktoś zbyt poważnie potraktował dylemat wagonika, gdy przekierowywał rzeczywistość na nowe tory. Ale czy na lepsze? Archanioł Michał wraca z wojny do nieba i domaga się wyjaśnień, więc ktoś ich musi udzielić. Natychmiast. Najlepiej Loki, którego Gabriel trzyma pod kluczem. Ewentualnie Zadra, były Stróż, a ostatnio bliski współpracownik Kłamcy. A pytań jest sporo. Czym jest brudnopis Boga? Jakie mogą być przykre konsekwencje rozjechania niewłaściwego kotka? Skąd się wzięli nowi skrzydlaci nieistniejący w niebiańskich rejestrach? Jak to się stało, że polska oszukana gwiazdka wychodzi za koreańskiego multimilionera? Czy spadek po nigeryjskim księciu naprawdę jest do wzięcia? Dlaczego Jezus kupuje broń w Walmarcie? Po co Bachus z Erosem rozkopują groby? Gdzie, do cholery, jest Butch? I co się stanie, gdy Michał dowie się już wszystkiego? Trzy nowe opowieści o przygodach Lokiego i spółki zabiorą Was w pełną szpiegowskich intryg i filmowej akcji podróż do ostatniego przystanku sagi o Kłamcy. Na takie zakończenie czekaliście. *** Kuba Ćwiek wraca do uniwersum Kłamcy, któremu jest co nieco winien... To w końcu jemu zawdzięcza sławę. I wiecie co? Po ,,Zbiorowej tricksterii” nie będzie mu już nic dłużny, bo dostarcza potężny BANG, którego nie powstydziłby się sam Thor. To godne zamknięcie historii Kłamcy. Autor świetnie spaja i łączy postacie z wszystkich kultur, nieustannie puszcza oko do fanów kina i daje finał, na który fani serii czekali. Marcin Kończewski, Koń Movie Jakub Ćwiek odsłania niebiańskie tajemnice w powieści, gdzie zagłada staje się początkiem. Mistyka, intrygi i akcja, która cię pochłonie. Robert Jasiak, wspierajkulture Pasjonująca opowieść. Atomowe zwieńczenie serii „Kłamca”, którą Jakub Ćwiek skradł serca czytelników. „Zbiorowa Tricksteria” jest momentami duszna i mętna, a jednocześnie nie brakuje jej demonicznego humoru. Zasysa czytelnika, tak jak żądza władzy i potęgi może zassać nawet boskie istoty, wprost w najciemniejsze odmęty. Grzegorz Garbacik, 300Kultura BIOGRAM Jakub Ćwiek Człowiek, który nie potrafi usiedzieć w miejscu. Pisarz, komik stand-upowy, publicysta podróżnik. Autor ponad dwudziestu książek, a także licznych opowiadań, słuchowisk, artykułów, sztuk teatralnych i scenariuszy. Najbardziej znany ze stworzenia uniwersum Kłamcy, do którego właśnie powraca, ale rozwija też konsekwentnie światy, w których prym wiodą Chłopcy – dorośli pomagierzy Piotrusia Pana – czy polscy superbohaterowie Zawisza Czarny i Dreszcz. Autor Pań Czarownych, które skradły serce czytelników. Teraz powraca, aby szokować!
Dworzec to jedyne bezpieczne miejsce. Ciemność tu nie zagląda. Na razie… Przerażająca podróż po tonących w ciemności Katowicach. Katowice Główny to miejsce, przez które przewijają się dziennie tysiące ludzi. Większość pojawia się tam na moment, część została na znacznie dłużej. Bezdomni. Wybrani. Niegdyś mieli rodziny, pracę, wiedli mniej lub bardziej szczęśliwe życie. Dziś mają tylko siebie i stare, śmierdzące dworcowe hale. Wybrała ich bowiem Ciemność. Zapłonęła i nigdy już nie zgasła. Natalia – studentka kulturoznawstwa – w podzięce za pomoc oddaje starszemu mężczyźnie znalezioną w portfelu monetę. Nieświadomie bierze tym samym na siebie cudze przekleństwo. Już wkrótce i dla niej zapłonie Ciemność, zamieniając jej życie w horror. Ratunku może szukać tylko wśród podobnych sobie. Dworzec Katowice czeka… Jakub Ćwiek przekonująco oddaje specyfikę dworcowego życia, skutecznie odwzorowuje nie tak dawną rzeczywistość, z mistrzowską precyzją dozuje napięcie i umiejętnie prowadzi barwnych bohaterów przez pogrążone w mroku piekło.
Przyznaj, spodziewasz się baśni Miasto Grimm - ponura, spowita obłokami tłustej czerni metropolia to miejsce, gdzie o sprawiedliwość równie trudno, co o bezchmurne niebo. Zbudowane na ciele olbrzyma, napędzane jego smolistą krwią i odłamkami węglowego serca trwało w dawno ustalonym porządku. Do teraz. Na przestępczą scenę wkracza właśnie bezkompromisowo Nowy Gracz, a oficer policji Wolf zostaje brutalnie zamordowany we własnym domu. Czy te fakty się łączą? I czy czerwony płaszcz z kapturem zaobserwowany u głównej podejrzanej w sprawie zabójstwa czyni ze sprawy zbrodnię na tle religijnym? Jakub Ćwiek tym razem funduje nam gorzki, brutalny kryminał noir w niezwykłym świecie inspirowanym amerykańskim podziemiem przestępczym lat dwudziestych i trzydziestych. W mieście, w którym rządzi strach i... opowieść. W tym mieście nie wybacza się żadnych błędów!
Long live rock ’n’ roll Jakie eksponaty można znaleźć w najlepszym muzeum rocka na świecie? Czy swoimi rozmiarami dorównują legendzie właścicieli? Jak głupia musi być piosenka, by mogła zarazić społeczeństwo? Kto naprawdę zalicza się do wielkich wrogów Dreszcza? I co tym razem knuje Swarządz? W życiu Ryśka ostatnio dużo się zmieniło. On sam też się zmienił i nie chce być więcej bohaterem. No chyba że naprawdę nie będzie miał wyjścia. Wtedy na pewno odpowiednio dosadnie to skomentuje, a potem zrobi jakąś grubą zadymę i zapewni Wam mnóstwo atrakcji. Będą dalekie podróże, zorganizowana przestępczość, gry komputerowe, musical, znane nazwiska, goście nie z tego świata i na dokładkę masa świętości. To zdecydowanie rockandrollowa mieszanka, którą pochłoniecie jak najlepszy kebab. A potem zostanie już tylko pytanie: co dalej? Skandalicznie dobra historia Ryśka z Katowic, który złoił dupę niejednemu złolowi! Przygotuj się na elektryzującą przygodę fundowaną przez Dreszcza i jego supermoce. *** Ta banda weszła w czwarty wymiar, a prędkość jeszcze wzrosła. - No to teraz, złotko, nakurwiamy rock and rolla. Kochanek, daj mi tu wibratto-rozpierdalatto na pełnej. Jedziemy! Tam, gdzie kończy się Ligota, stała sobie kurwa złota. Tipsy, włosy, wszystko żółte. Podbił do niej koleś Puntem. Kwiaty miał, więc pełna gala. Pyta: „Ile za anala?”. Pasek cap, wywala jaja, Pyta: „Ile za anala?”. „Ciul z anala, proszę pana, gdy masz ciula po kolana. Nie chcę z tyłka autostrady, więc w dupala nie da rady. Limit dla tej jest usługi. Kiedy kutas jest za długi, to klasyka albo wcale”. „A chociaż w opcji z oralem?” (...) Ostrzegaliśmy! Ta książka to ostra jazda po bandzie w rockowym stylu. BIOGRAM Jakub Ćwiek (ur. 1982 w Opolu) Człowiek, który nie potrafi usiedzieć w miejscu. Pisarz, komik stand-upowy, publicysta podróżnik. Autor ponad dwudziestu książek, a także licznych opowiadań, słuchowisk, artykułów, sztuk teatralnych i scenariuszy. Najbardziej znany ze stworzenia uniwersum Kłamcy, do którego właśnie powraca, ale rozwija też konsekwentnie światy, w których prym wiodą Chłopcy – dorośli pomagierzy Piotrusia Pana – czy polscy superbohaterowie Zawisza Czarny i Dreszcz. Autor Pań Czarownych, które skradły serca czytelników. Teraz powraca, aby szokować!
Keep Calm and Rock On W drugim tomie przygód Dreszcza superbohaterski świat Jakuba Ćwieka idzie pełną parą, a przerwy między ostrymi kawałkami pozwalają ledwie na zaczerpnięcie oddechu. Wydawałoby się, że rockandrollowy superbohater odnalazł się w swoim nowym życiu. Chodzi na akcje, próbuje wrócić do śpiewania w kapeli, wygląda też na to, że młody kamerdyner stopniowo poprawia jego zachowanie względem cywili i stróżów prawa. Jednak nie wszystkich problemów da się tak po prostu uniknąć, zwłaszcza gdy w grę wchodzą niepokorna osobowość herosa, cała galeria aktywnych złoczyńców i konsekwencje wydarzeń z przeszłości. Dreszcz z pomocą przyjaciół staje przeciwko nietypowym zombie na Osiedlu Akademickim w katowickiej Ligocie, otrzymuje zaproszenie na spotkanie założycielskie ligi superbohaterów, a w wyniku machinacji dawnego wroga musi udać się pilnie za granicę, by uratować przyjaciela. Sporo tego jak na jednego podstarzałego rockmana. A to i tak nie wszystko. *** Ta książka to po prostu jazda po bandzie. Długie, porypane gitarowe solo grane do publiki tyłem. Kawa okazała się zdradziecką suką. Dokładniej nie ona sama, a jej zapach – nęcący, szlachetnie gorzki aromat wdzierający się przez wąski prześwit w lewej dziurce do zapchanego zaschniętymi smarkami nosa Ryśka. „Już czas”, zdawał się mówić, zmiękczając nieco twardą, czarną gorycz kwaskowatym, brązowym akcentem arabiki. „Jesteś gotowy, by wstać i zmierzyć się z nadchodzącym dniem, herosie!”. Ale to nie była prawda. Rysiek zupełnie nie był gotowy, o czym przekonał się, gdy tylko uchylił jedno oko. BIOGRAM Jakub Ćwiek (ur. 1982 w Opolu) Człowiek, który nie potrafi usiedzieć w miejscu. Pisarz, komik stand-upowy, publicysta podróżnik. Autor ponad dwudziestu książek, a także licznych opowiadań, słuchowisk, artykułów, sztuk teatralnych i scenariuszy. Najbardziej znany ze stworzenia uniwersum Kłamcy, do którego właśnie powraca, ale rozwija też konsekwentnie światy, w których prym wiodą Chłopcy – dorośli pomagierzy Piotrusia Pana – czy polscy superbohaterowie Zawisza Czarny i Dreszcz. Autor Pań Czarownych, które skradły serca czytelników. Teraz powraca, aby szokować!
Ta książka to po prostu jazda po bandzie. Długie, porypane gitarowe solo grane do publiki tyłem. Chcecie polskiego superbohatera? Nie ma sprawy. Weźcie na przykład takiego mieszkańca Katowic, Ryśka Zwierzchowskiego. Podstarzały rockman o niewyparzonej gębie, którego dieta to piwo, fajki i kebaby, największa pasja to muzyka, a jedyny przyjaciel to emerytowany górnik. Może być? Świetnie. To teraz walnijcie w niego piorunem. Obdarzony nadprzyrodzonymi mocami Rysiek musi poradzić sobie z nowymi wyzwaniami: opinią publiczną, policją, kibicami, serią dziwnych przestępstw, krakowskimi mimami i tradycjami pewnej brytyjskiej rodziny. Czy im podoła? Czy zostanie przy tym sobą? A może zmieni się w kogoś bardziej… superbohaterskiego? Jakub Ćwiek zaprasza do energetyzującej opowieści podanej w gęstym polskim sosie, doprawionym pikantnym humorem i satyrą na naszą współczesną rzeczywistość. To prawdziwie szalona, komiksowo-rockowa jazda bez trzymanki! *** Chciał parsknąć, ale skrzywił się tylko – liliputy zasuwające tam i z powrotem jak szkolna wycieczka na zakopiańskich Krupówkach robiły się coraz bardziej bezczelne, a w ustach czuł posmak, jakby całował się niedawno z jakąś baterią. Albo dał się nakarmić metalowym lizakiem. – Co ci je? – zapytał Alojz. – Bo wyglondosz jak czi ćwierci do śmierci. Rysiek podjął kolejną próbę otwarcia oczu. Znowu okupioną bólem i, jak się okazało, bezowocną. – Co mi się stało? – zapytał. – Wersja dugo czy krótko? – Krótka. – Pieron cie ciulnoł. BIOGRAM Jakub Ćwiek (ur. 1982 w Opolu) Człowiek, który nie potrafi usiedzieć w miejscu. Pisarz, komik stand-upowy, publicysta podróżnik. Autor ponad dwudziestu książek, a także licznych opowiadań, słuchowisk, artykułów, sztuk teatralnych i scenariuszy. Najbardziej znany ze stworzenia uniwersum Kłamcy, do którego właśnie powraca, ale rozwija też konsekwentnie światy, w których prym wiodą Chłopcy – dorośli pomagierzy Piotrusia Pana – czy polscy superbohaterowie Zawisza Czarny i Dreszcz. Autor Pań Czarownych, które skradły serca czytelników. Teraz powraca, aby szokować!
Niech to usłyszą Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek „Niech to usłyszą” to książka Wojciecha Chmielarza i Jakuba Ćwieka, mistrzów kryminału! Przerażający telefon do radiowego studia i dziennikarskie śledztwo, które prowadzi między największe polskie gwiazdy i celebrytów. Obsesja, która może kosztować ludzkie życie. Brutalna zbrodnia i tajemnica skrywana przez lata. W czasie sesji nagraniowej Maggie, sławna piosenkarka, zostaje uprowadzona przez zamaskowanego napastnika. Nieoczekiwanie udaje jej się dodzwonić do jednej ze stacji radiowych. Przerażona kobieta domaga się wpuszczenia na antenę – jeśli to nie nastąpi, zostanie zabita. Brutalny porywacz stawia kolejne warunki: jeśli Maggie ma przeżyć, cała Polska musi wysłuchać kolejnych fragmentów jego historii. Będzie dzwonił codziennie… Zagadkę chcą rozwikłać Edyta, reporterka rozgłośni, oraz Artur, autor kryminałów i podkaster. Komu można zaufać, a kto okaże się zdrajcą? Czy świat usłyszy opowieść tajemniczego mężczyzny w masce?
Przyszedł na nie czas Zawsze są przynajmniej trzy. Może być więcej, ale nigdy mniej. Psotna dziewka, chutliwa matka i groźna, samotna starucha. Obdarzona pierwotną mocą Trójnia. Głuchołazy, małe miasteczko na polsko-czeskim pograniczu, mają w herbie kozi łeb. To miejsce, gdzie w XVII wieku wieszano kobiety podejrzane o uprawianie czarów. Większość z nich trafiła na stryczek za nic. Ale były wśród nich także one. Te, które wiedzą. Te, które mogą umrzeć, ale nie odchodzą tak łatwo. Dwadzieścia dwie osoby. Dwadzieścia kobiet, dwóch mężczyzn. Bunia, najstarsza z Pań, znała ich wszystkich, a z trojgiem wymieniała swego czasu pocałunki i sekrety. Siedmioro uprawiało to, co nazywano czarami. Leczyli, dodawali sił, pomagali w problemach miłosnych i użyczali swych ust cichym szeptom zmarłych. O dwojgu z nich powiedziano by dziś, że byli niespełna rozumu – w rzeczywistości mieli tego rozumu zbyt wiele. Chciano je zniszczyć. One jednak wciąż się odradzają i trwają po dziś dzień. Wpisane w historię i żywą tkankę tego miasta. Mówią na siebie Panie. Panie Czarowne. Czy w XXI wieku historia zatoczy koło? Czy te, które mają w sobie moc, będą musiały się zmierzyć z wnukami mężczyzn, którzy próbowali je spalić? Panie Czarowne to dojrzała, ważna powieść o silnych kobietach i ochronie tego, co ważne, nakreślona z uważnością, szczerością i wrażliwością. Jakub Ćwiek w nowej odsłonie. Jakub Ćwiek - człowiek, który nie potrafi usiedzieć w miejscu. Pisarz, komik stand-upowy, publicysta, podróżnik. Autor ponad dwudziestu książek, a także licznych opowiadań, słuchowisk, artykułów, sztuk teatralnych i scenariuszy.
Marek Drelich to zawodowy złodziej, doskonały w swoim fachu. Zawsze skupiony, opanowany, a gdy trzeba – bezwzględny i bezlitosny. Sprawia wrażenie człowieka, którego nie da się zaskoczyć. Ale Drelich ma też drugie oblicze. To facet, który stara się utrzymywać bliskie relacje z byłą żoną i dwójką dorastających dzieci. Do tej pory, dzięki starannie wyznaczanym granicom, udawało mu się te dwa życia trzymać z dala od siebie. Okazuje się jednak, że nie wszystko ma pod kontrolą. Na przedmieściach Gdańska pewien gangster odkrywa długo skrywany sekret swojej żony. Tajemnicę, która wiąże się z Drelichem i która wystawi zarówno złodzieja, jak i jego najbliższych na śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy walcząc o rodzinę Drelich wykaże się profesjonalizmem? Czy wypracowywane latami sztuczki pozwolą mu ocalić to, na czym mu naprawdę zależy - Drelich. Prosto w splot to dynamiczna powieść sensacyjna z domieszką thrillera, trzymająca w napięciu i przełamująca zgrane schematy. Czerpiąca z najlepszych amerykańskich wzorców, ale też świetnie osadzona w polskiej rzeczywistości. Jakub Ćwiek (ur. 1982) pisarz, stand-uper, scenarzysta. Debiutował zbiorem opowiadań Kłamca, który doczekał się pięciu kolejnych tomów i multimedialnego uniwersum. W 2007 roku ukazał się kryminał grozy Liżąc ostrze, a rok później horror Ciemność płonie (aby go napisać, spędził pół roku wśród bezdomnych na dworcu w Katowicach). Stworzył też m.in. czterotomowy cykl Chłopcy (2012–2015) oraz dwutomowe Dreszcz (2013–2014) i Grimm City (2016–2017). Dziesięciokrotnie nominowany do Nagrody im. Janusza A. Zajdla, zdobył ją w 2012 roku. Dla Marginesów napisał też thriller Szwindel (2019) i Topiel (2020), a z Adamem Bigajem Bezpańskiego. Balladę o byłym gliniarzu (2018).
Lipiec 1997 roku dobiega końca, był to jednak wyjątkowy miesiąc bo i okoliczności były niezwykle. Na pomoc powodzianom przybywają ukraińscy żołnierze i dokonują dramatycznego znaleziska. Zwłoki poszukiwanego od dwóch tygodni nastolatka wiszą na zanurzonym w wodzie drzewie, mieszkańcy na tę informację popadają w rozpacz i przygnębienie. Czwórka chłopaków – Kacper, Darek, Grzesiek i Józek, niecały miesiąc wcześniej rozpoczęli wakacje, wiecznie padający deszcz i pierwsze tygodnie mijające w strugach deszczu wcale im jednak nie przeszkadzają, niespecjalnie przejmują się alarmem meteorologów o zagrożeniu powodziowym. Oni są przygotowani, że będzie to ich lato! Po trzech dniach w Głuchołazach, maleńkim miasteczku przy samej polsko-czeskiej granicy rozpoczyna się katastrofa, która do historii przejdzie jako Powódź Stulecia. Właśnie te ulewne deszcze oraz cała lawina innych zdarzeń doprowadzi chłopców najpierw do wyjątkowego odkrycia, a później do śmiertelnego wypadku… „Topiel” to thriller obyczajowy osadzony w realiach roku 1997 oraz wielkiej powodzi, która miała wtedy miejsce w naszej części Europy. Autor, uczestnik wydarzeń oraz aktywny wolontariusz skrupulatnie oddaje rys tamtych dni, tworząc momentami przerażająca opowieść o przyspieszonym kursie dojrzewania. To prawdziwie zaskakujące połączenie serialu „Stranger Things” i „To” Stephena Kinga.
Czy pozornie spokojne anioły mogą mieć na koncie diablo interesujące historie? I to wiele! Archiwa Wydziału Interwencyjnego Nadzoru Anielskiego aż trzeszczą od zagadkowych wydarzeń z różnych krańców świata. Od nadmorskiego kurortu skrywającego przerażający sekret po miasto stworzone dla zabawy bogatych – wszędzie łopoczą anielskie skrzydła. Zwykle niosą wybawienie, ale czasem ich podmuch oznacza śmierć. W tym tomie poznacie początki WINY i wspaniałej, choć szorstkiej przyjaźni Butcha i Zadry. Dowiecie się również, za co jedno z indiańskich plemion nienawidzi skrzydlatych. Oczywiście po raz kolejny zjawi się Kłamca – w samą porę, by namieszać jak jeszcze nigdy wcześniej!
Zastanawia Cię, dlaczego masz takie szczęście? Ktoś za tym stoi i nie ma dobrych intencji. Jedna z najbardziej znanych grup oszustów, traci swojego szefa. Jego potomek jeszcze nie wie, że ojciec zostawił mu w spadku coś co może okazać się dla niego zawrotne. Otrzymuje zeszyt w którym oprócz wyznań ojca, snuje wizję fortuny która na niego czeka. Niestety, droga do niej nie będzie taka łatwa, syn musi odnowić kontakty z wciąż działająca grupą oraz wspólnikami ojca. Mamy do czynienia z mistrzami, którzy pozbawią Cię twoich oszczędności zanim zdążysz się zorientować. Wynajmą Ci nieswoje mieszkanie, za które zapłacisz, a jeśli boisz się uchodźców to są wstanie zarobić również na tym. Akcja, która ma gwarantować im życie w dostatku i bez ograniczeń, zdarza się właśnie teraz. Liczy się pełne skupienie i zaangażowanie wszystkich członków grupy. Wszystko wydarzy się w świetle reflektorów i według planu ma się powieść. Szwindel to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia, która uświadamia, jak działają oszuści i jak łatwo paść ich ofiarą. I że znajomość trików wcale przed niczym nie chroni.
Ta książka wytnie Wam kilka numerów! Loki – nordycki bóg kłamstwa na usługach aniołów, a także, mimochodem, bohater sześciu książek, komiksu i gry karcianej – nie ma czasu świętować. Oto bowiem przyjdzie mu się zmierzyć z jednym z największych swoich wrogów. W dodatku na własne życzenie, bo wszystko wskazuje na to, że Dezyderiusza Crane’a, samozwańczego boga popkultury, stworzył omyłkowo nie kto inny jak Loki właśnie. Teraz rozpoczyna się gra z czasem, tym trudniejsza, że z każdą chwilą nowy bóg coraz lepiej poznaje swoje możliwości. Jego główną mocą jest kontrola nad narracją, a nawet… nad całą opowieścią. Kłamca 2,8. Papież sztuk to wariacka jazda bez trzymanki umiejscowiona fabularnie pomiędzy opowiadaniami z drugiego tomu. Pełna gościnnych występów, ciętych bon-motów i będących wyznacznikiem serii popkulturowych nawiązań usatysfakcjonuje wszystkich miłośników Kłamcy. *** Ćwiek, wychodząc poza klasyczne ramy literackiego sposobu opowiadania, w lekki i przyjemny sposób uświadamia, jakie możliwości tkwią w popkulturze i wykorzystuje wręcz pełne spektrum jej dokonań. Paweł Deptuch, dzikabanda.pl OD AUTORA: Kiedy miałem siedem czy osiem lat, jedną z moich ulubionych zabawek była… stolnica. To na niej rozkładałem się z plasteliną, na niej budowałem zamczyska, jaskinie, lasy i wielkie miasta. Plastelina dzieliła się na tę nową, jeszcze niezużytą, w różnych kolorach, z której robiłem bohaterów, i tę wymieszaną, szaroburą, z której budowałem tych złych i wszystkie lokacje. Zwykle bawiłem się sam, ale gdy przyjeżdżał mój dziadek, wtedy wszystko wchodziło na wyższy level, bo szykowaliśmy bitwy. Dziadek świetnie posługiwał się plasteliną, potrafił lepić superfigurki. Ja, no cóż, próbowałem. Dziadek był fanem Trylogii Sienkiewicza, więc po jego stronie stali Kozacy, szlachcice, armaty, a po mojej kamienne ludy z Niekończącej się opowieści, postaci z Gwiezdnych wojen, duzi i mali żołnierze, a czasem nawet samoloty. No i nie zgadniecie, kto zawsze wygrywał! Dwadzieścia lat później zobaczyłem scenę otwarcia Toy Story 3, gdzie zabawki ze wszystkich światów uczestniczą w brawurowym napadzie na pociąg. Ależ to było cudowne! Wtedy też zrozumiałem, że James Bond się mylił. Bo czasem wystarczy wymieszać, a… wstrząśnie się samo. Tak powstała ta książka.
Zapomnianym bogom pozostaje tylko wiara w anielskie błędy Barcelona, Arktyka, Nowy Jork, Góry Skaliste w Kolorado – marnotrawny bóg wikingów, pan kłamstwa Loki wyrusza na sześć kolejnych wypraw, a wyzwaniem dla jego sprytu stają się kolejne mityczne stwory zrodzone z ludzkiej wiary, wyobraźni i strachu. Kłamca jak zawsze gra nie fair, ale na jaw wychodzi, że nie tylko on jeden. Intencje Archaniołów, dla których pracuje, również nie są i nigdy nie były czyste. Nadszedł czas, by Loki wybrał stronę, po której chce stanąć. Jakub jest jak dobre francuskie cabernet sauvignon. Daje dużą przyjemność z obcowania, zaskakuje finiszem, ale nade wszystko daje gwarancję znakomitej jakości. Od lat jestem fanem literackiej winnicy Jakuba. Jacek Rozenek Czas leci, my się starzejemy, robimy się leniwi, a Kuba wciąż doskonali swoje pióro. Zazdroszczę gówniarzowi tej pasji… Jeśli myśleliście że Kłamca 2 był dobry, to sprawdźcie, jak fantastyczny jest jego upgrade! Polecam! Michał Pałubski, Formacja Chatelet, Grupa Brothells OD AUTORA: Zawsze mnie bawi, gdy spotykam kogoś, kto mówi mi: ja nie czytam fantastyki, ale w Kłamcy jest coś takiego, że wchłonąłem od razu! I oczywiście, że jest! Kiedy inspirujesz się najlepszymi, a do tego dokładasz dawkę szczerej, może nieco szurniętej pasji i dużo pracy, to musi przynieść efekt! Umówmy się – to nie będzie najlepsza książka czy cykl, jaki przeczytasz w życiu. Ale jeżeli jest w Tobie szczerość popkulturowego dzieciaka, który klaszcze w dłonie, ilekroć Bruce Willis w Szklanej pułapce mówi „Ypikayey”, jeżeli próbowałeś kiedyś stepować w deszczu do słów Deszczowej piosenki i płaczesz za każdym razem, gdy Terminator tonie w kadzi z płynnym metalem – będziesz się bawił co najmniej bardzo dobrze. A potem przyjdziesz i powiesz: „Ja nie czytam fantastyki, ale…” i pogadamy sobie o szpagatach Van Damme’a i nigdy nieprzemijającej urodzie Michelle Pfeiffer.
Już się nie musisz obawiać, Polsko. Zawisza Czarny jest na posterunku! Pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej. Trafił pod opiekę emerytowanego żołnierza i mistrza sztuk walki pełniącego posługę misjonarską. Ten nauczył afrykańskiego chłopca bycia skutecznym na polu bitwy, pomógł mu zmienić ciało w broń, a przy okazji zaszczepił w umyśle polskie wartości, wpoił zasady patriotyzmu i ogromną miłość do nadwiślańskiego kraju. Podopieczny misjonarza, już jako dorosły mężczyzna, przybył do Polski, by krzewić prawdziwą, dobrze rozumianą polskość. Oto Zawisza Czarny! Bohater trafia do Warszawy, gdzie z miejsca zostaje wmieszany w spisek tak zwanych polskich patriotów. W złożonej intrydze wezmą udział młodzi ambitni z Mordoru, uczestnicy rowerowej masy krytycznej, członkowie ONR-u, kibice Legii, a także podejrzanie popularny napój energetyczny Dumny Rodak. Kto jednak stoi za całym tym zamieszaniem? I co znaczy być patriotą? O tym właśnie opowie Zawisza. Czarno na białym! *** Czarny Zawisza, autentyczny, choć nietypowy polski patriota, ma niezwykłą moc jednoczenia Polaków. Prawi i lewi, akolici latte ze starbunia i wyznawcy comiesięcznych pochodów – Zawisza wkurzy wszystkich po równo i pokaże nam, jacy jesteśmy. Towarzyszyć mu będą warszawska Syrenka, tym razem w opcji bezłuskowej, międzynarodowe spiski i soczyste mordobicia. Od dzisiaj flaga Polski jest czarno-czerwona. - Tomek Bagiński Fragment książki - Zawisza Czarny issuu.com/wydawnictwosqn/docs/fragment-issuu_0e5ef32f086ea5
Czasami jedynym wyjściem jest opowieść… Nagła śmierć głowy jednej z rodzin mafijnych oznacza zerwanie paktu. Grimm City grozi wojna totalna. W obliczu tych wydarzeń i bodaj najważniejszego procesu sądowego w historii miasta nawet pojmanie krążącego po ulicach psychopaty zwanego Drwalem wydaje się kwestią drugorzędną. Pech chce, że to właśnie ta sprawa przypada inspektorowi Evansowi… i że przyjdzie mu ją dzielić z samozwańczym stróżem prawa z ubogiej dzielnicy po drugiej stronie mostu – Emethem Braddockiem, byłym bokserem, Bestią. Druga wizyta w Grimm City to wciąż smoliście czarny kryminał, tym razem doprawiony elementami sądowego dramatu, gdzie zło osiada na człowieku wbrew jego woli, niczym tłuste krople deszczu. To opowieść o mieście innym niż wszystkie. A może takim samym? *** W tej świetnej opowieści najważniejsza jest atmosfera. Ciężka, lepka i gęsta. Jak na rasowy noir przystało. - Mariusz Czubaj W świecie Grimm City Jakub Ćwiek umiejętnie łączy czarny kryminał z urban fantasy, tworząc miks oryginalny i oferujący duży potencjał fabularny. W kontynuacji opowieści o brudnym mieście brudnych spraw odkrywa jego kolejne mroczne tajemnice i pokazuje, jak niewiele potrzeba, by obudziły się w nas bestie. W każdym z nas. - Rafał Śliwiak, „Nowa Fantastyka” Pośród neonów i mętnych kałuż, w smugach dymu pogrążone ponure miasto... Miasto wielu grzechów. A w nim Jakub Ćwiek – wytrawny bajarz snujący swoje czarne opowieści o seryjnych mordercach, o mafijnych porachunkach i o ludziach, którzy znikają w wiecznej ciemności Grimm City. Posępne aż do samego dna duszy! - Olga Kowalska, Wielki Buk
REWELACYJNA POLSKA SERIA SENSACYJNA! Marek Drelich to prawdziwy mistrz złodziejskiego fachu. Żyjący na uboczu przestępczego świata jest zawsze skrupulatnie przygotowany do każdego skoku, a podczas akcji opanowany i, gdy trzeba, bezwzględny. To, co sprawdza się w nietypowej pracy, niekoniecznie działa w życiu prywatnym. Mimo to Drelich wraz z byłą żoną dokładają starań, by wspólnie wychować dwójkę dorastających dzieci, Zosię i Nikodema. Gdy przychodzi moment wyboru, złodziej wie, że szykowany właśnie napad będzie jego ostatnim. Tymczasem w niewielkiej miejscowości na Opolszczyźnie bezwzględna sekta, pod przewodnictwem charyzmatycznego guru Kamaza, obejmuje pobliski ośrodek wczasowy. Na ich zajęcia trafia przebywająca na wakacjach u dziadka Zosia Drelich, wobec której przywódca rodziny ma bardzo konkretne plany.
Na pierwszy rzut oka nie ma nikogo bardziej typowego niż Marek Drelich. Dobijający czterdziestki warszawski rozwodnik, utrzymujący przyjacielską relację z byłą żoną i wraz z nią wychowujący dwójkę dzieci, nieustannie szukający balansu między życiem prywatnym a zawodowym. Przez pracodawców niezwykle ceniony za punktualność i skrupulatność, nadzwyczaj uporządkowany, działający według jasno wyznaczonego planu. Wątpliwości może budzić wyłącznie branża, w której stał się specjalistą. Drelich jest bowiem zawodowym złodziejem potrafiącym w środku dnia dokonać brawurowej napaści na konwojentów uzupełniających bankomat. Tymczasem w luksusowej willi na Pomorzu żona lokalnego bossa dowiaduje się, że mąż odkrył jej najgłębiej skrywaną tajemnicę. Sekret, który może śmiertelnie zagrozić Drelichowi i jego bliskim. Dla złodzieja rozpoczyna się gra o najwyższą stawkę!
NAJNOWSZY KRYMINAŁ AUTORA „DRELICHA” I „CIEMNOŚĆ PŁONIE” Po kilku latach spędzonych na emigracji do kraju wraca sześćdziesięcioletni Mariusz Kulewicz zwany Kancerem. Z ukrytym pasem pełnym zarobionych funtów trafia na Dworzec Centralny, gdzie przed wyjazdem spędził kilka lat jako bezdomny. Tym razem ma to być tylko przesiadka w drodze do zupełnie nowego życia, ale plakat informujący o zaginięciu dawnego kolegi z peronów przypomina Kancerowi o zaciągniętym kiedyś długu. Próba spłacenia go oznaczać będzie nie tylko ponowną konfrontację z brutalną rzeczywistością dworca, ale i konieczność zmierzenia się z własną, mroczną przeszłością. „Święty z Centralnego” to gorzki, trzymający w napięciu kryminalny neo-western o świecie i ludziach, których na co dzień wolimy nie widzieć.
Świat stanął na głowie Loki przepadł w krainie elfów. Życie w skórze Oberona, rozrywki i miłe towarzystwo sprawiają, że trudno mu się skupić na zabijaniu Antychrysta czy martwieniu o ukochaną Jenny. Nie wie też, że w wyniku przypadkowo wypowiedzianej inkantacji z osławionego Necronomiconu powróciła do życia jego żona Sygin. Szykuje się tu komuś podróż przez Piekło? Nawet całkiem dosłownie! Nowym Jorkiem rządzi zbuntowany anioł, na Biegunie Północnym władzę przejął Światowid, a Święty Mikołaj tkwi w więzieniu na samym mleku i zimnych pierniczkach. Dobrze, że mamy apokalipsę, inaczej trzeba by było odwołać Gwiazdkę! Loki, Samedi, a może Lucyfer? Kto jest największym kłamcą i kto wygra to ostatnie z ziemskich starć? Najwyższa pora, by się przekonać!
Nadciąga koniec świata Czy Antychryst może być niemowlakiem? Owszem, co nie znaczy, że robota będzie łatwa. Kłamca dostał właśnie na niego zlecenie od Archaniołów i wszystko jak zwykle komplikuje się w najgorszym momencie... Powstrzymanie apokalipsy wisi na włosku, więc z urlopu nici. Porywająca mieszanka mitologii, pop­kultury i Snu nocy letniej. Odkryj nowe, poprawione wydanie kultowej opowieści o Lokim. *** Książkę Jakuba Ćwieka czyta się tak, jak ogląda się kino nowej przygody. Akcja sprawnie biegnie do przodu, a czytelnikowi pozostaje z uśmiechem na twarzy wyłapywać wszystkie nawiązania do literatury i kultury popularnej. W końcu nie w każdej powieści Lucyfer ma ulubione odcinki Przyjaciół i kolekcję memorabiliów ze świata Gwiezdnych wojen. Ochłap sztandaru to doskonała propozycja zarówno dla tych, którzy znają Lokiego z wcześniejszych zbiorów opowiadań, jak i dla czytelników zaczynających swoją przygodę ze światem zamieszkanym przez postacie znane z Biblii, mitologii nordyckiej i słowiańskiej, po którym kręcą się też nieco zdezorientowani zwykli śmiertelnicy. Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, Zwierz Popkulturalny OD AUTORA: Uważam, że nie ma nic straszniejszego niż nastolatek. Z jednej strony już jest jako tako ogarnięty i inteligentny, ale z drugiej ma w sobie wiele z dziecka, kiedy dąży do wyznaczonego sobie celu. Inni traktują go nie do końca poważnie, więc kiedy naprawdę go wkurzą, jest zdolny nieomal do wszystkiego. I jeszcze te buzujące hormony! To zupełnie jakby co kilkanaście minut ktoś wstrzykiwał mu prosto w żyły jad-substancję napędzającą Bane’a, pogromcę Batmana, albo miksturę doktora Jekylla zmieniającą go w mrocznego pana Hyde’a. Kiedy pisałem Kłamcę 3 i wymyślałem swoją wersję Lucyfera, miałem przed oczami takiego właśnie hipotetycznego, współczesnego nastolatka. Grającego na konsoli, jeżdżącego na desce, oglądającego raz za razem Przyjaciół i kminiącego, co tu jeszcze zbroić. Dziś, przeszło dziesięć lat od pierwszego wydania tego tomu, mam dwunastoletniego syna, który zamiast deski ma hulajnogę, a wczoraj dzwonił, że właśnie przeszedł growego Spidermana, więc spokojnie może zrobić sobie powtórkę z Przyjaciół. Dwanaście lat. W dacie urodzin dwie szóstki, a gdy dołożyć godzinę porodu, to i trzecia. Coś się kroi, więc lepiej czytajcie szybko.
Wielka draka w centrum Tokio! Loki wykorzystywany przez anioły do prostych, nieangażujących go zadań za marną wypłatę nareszcie ma okazję rozwinąć skrzydła. Co się jednak wydarzy, gdy naprzeciw Kłamcy stanie bóg, który jak nikt wcześniej wie, jak wykorzystać… technikę przyszłości? I to w skali makro! Tych kilka absolutnie wciągających opowiastek o Lokim znakomicie uzupełnia luki w jego dotychczasowej historii. Dowiedz się, co robił Kłamca, gdy byłeś przekonany, że odpoczywał na plaży z drinkiem. Uwaga! W tym wydaniu wraca Kłamcianka. Zajrzyj na koniec książki. OD AUTORA: Ta część, napisana jakiś czas po głównym czteroksięgu, składa się z opowiadań wypełniających pustą dotąd przestrzeń między tomami pierwszym i drugim oraz drugim i trzecim. Jednym z kluczowych impulsów do jej napisania była refleksja: jak to możliwe, że w najbardziej filmowym polskim cyklu książkowym (a takim wszak w założeniu jest Kłamca) nie pojawiło się dotąd ani jedno wyraźne nawiązanie do wielkich potworów demolujących metropolię? Tytułowa Machinomachia powstała właśnie z tej jednej myśli - cykl nie może się domknąć, póki nie oddam hołdu King Kongowi, Godzilli czy wielkim maszynom lub mechom jak Robot Jox czy Optimus Prime. Zatem oto jest! Salut dla Was, wielkie potwory! "W waszych dłoniach znajduje się książka, która jest empirycznym dowodem na to, że lepsze istnieje i wcale nie musi być wrogiem dobrego. Nareszcie powraca ON. Kłamca. Loki. Nordyckie bóstwo. Cyngiel Niebios. Niby już dobrze znany ale… jakiś taki… BARDZIEJ! Jeszcze przebieglejszy. Jeszcze krnąbrniejszy. Jeszcze bardziej fascynujący. Jeszcze bardziej wciągający . Jeszcze więcej Ćwieka w Ćwieku w absolutnie najlepszym wydaniu." Aleksandra Szwed
1 2 3
z 3
skocz do z 3