Menu

Amie Kaufman

Jest rok 2380 i kadeci, którzy ukończyli Akademię Aurora otrzymują swoje pierwsze przydziały. Najlepszego ucznia akademii, Tylera Jonesa, dzieli tylko krok od wyboru drużyny swoich marzeń, ale z powodu uporczywej skłonności do szalonych aktów heroizmu ląduje z wyrzutkami, których nikt inny w nie chciał: zarozumiałą dyplomatką, która ma czarny pas w sarkazmie socjopatyczną oficer naukową, która lubi strzelać do współlokatorów przemądrzałym geniuszem inżynierii, który ma pretensje do całej Galaktyki wojownikiem z obcej rasy, który nie panuje nad gniewem zadziorną pilotką, która absolutnie nie leci na dowódcę drużyny – na wypadek gdyby was to ciekawiło. Jednak to drużyny jest największym problemem Tya, tylko Aurora OMalley, dziewczyna, którą właśnie uratował z przestrzeni między wymiarami. Spędziła w kriokapsule dwieście lat i teraz nie potrafi się odnaleźć. Może jednak okazać się katalizatorem, który wznieci wojnę tlącą się od miliona lat, a składająca się z nieudaczników, wyrzutków i przypadków dyscyplinarnych drużyna Tylera może być ostatnią nadzieją Galaktyki. Tylko bez paniki!
– Koniec tajemnic – powtarzam, chociaż wiem, że sam nie mogę złożyć takiej obietnicy. Nagle staje mi przed oczami, jak wiele niedopowiedzeń wisi jeszcze w dzielącej nas przestrzeni, jak wiele moglibyśmy jeszcze zdradzić. Sofia wie, że w życiu może polegać tylko na sobie. Jej głównym celem stała się zemsta na korporacji LaRoux Industries, którą obwinia o śmierć ojca. Aby tego dokonać, nie cofnie się przed niczym. Gideon to błyskotliwy i niezwykle utalentowany haker. Sofia i Gideon nie ufają sobie nawzajem, ale wspólny cel zmusza ich do współpracy. Losy tej dwójki splatają się z losami innych wrogów okrutnej korporacji. Lilac, Tarver, Jubilee oraz Flynn wciąż płacą wysoką cenę za wybory, których dokonali. Zanim na planecie Korynt dojdzie do finałowego starcia z wrogiem, sześcioro bohaterów będzie musiało rozprawić się z własną przeszłością. Czy sprawiedliwość w końcu zwycięży? TRZY ŚWIATY TRZY HISTORIE MIŁOSNE JEDEN WRÓG
Asha Grant uciekła na Kerenzę przed swoją przeszłością. Jednak przeszłość ją tam odnalazła. Dziewczynie udało się przeżyć inwazję Bei Techu i na Kerenzy dołączyła do tajnego, zdziesiątkowanego ruchu oporu. Cały czas stara się ocalić kogoś, kto ukrywa się w zakamarkach szpitala. Nie przypuszcza, że kolejnych zmartwień przysporzy jej były chłopak, Rhys Lindstrom, który właśnie wylądował na Kerenzy i w nowym mundurze Bei Techu wygląda po prostu zabójczo. Czy dzięki niemu uda jej się uciec? A może właśnie przez niego n i g d y nie opuści tego lodowatego okruchu wszechświata? Nie ona jedna wpada w tarapaty. Jej kuzynka wraz z grupą ocaleńców lecą w stronę Kerenzy. Nie mają jednak dość tlenu, by wszyscy przetrwali podróż. A na dodatek w każdej chwili na pokładzie może wybuchnąć bunt. Grupa Illuminae wkracza do akcji. Stawką jest ludzkie życie. Do gry dołącza również... AIDAN. Niestety, czas działa na ich niekorzyść. Bei Tech w pośpiechu naprawia uszkodzoną bramę skoku i masowo pozbywa się ludności cywilnej Kerenzy. Tylko cud może ocalić nieszczęśników. A przecież - jak powszechnie wiadomo - cuda są statystycznie mało prawdopodobne… prawda?
Skoro nasze życie i tak zaraz się skończy – jeśli jutrzejszy dzień przyniesie wojnę, śmierć i chaos – to ta prawda, która właśnie się wydarzyła, jest wszystkim, co mam. Kapitan Lee jest piękna i odważna. Dowodzi oddziałami wysłanymi na planetę Avon, które mają stłumić wywołany działaniami wielkich korporacji bunt mieszkańców. W zamian za ciężką pracę obiecano im lepsze życie, ale słowa nie dotrzymano. Lee musi być silna i bezwzględna, ma także osobiste powody, by nienawidzić rebeliantów. Flynn ma bunt we krwi. Jego siostra zginęła w powstaniu przeciwko korporacjom. Udaje mu się uwięzić Lee, jednak gdy jego towarzysze chcą ją zabić, Flynn niespodziewanie podejmuje decyzję, która zmienia jego życie na zawsze.