Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„RECENZJA"Pierwsza część serii #wodzącnapokuszenie pt. „Grzech" jest grzeszna, nawet bardzo grzeszna.Jest też pełna nocnego życia, zabawy, nieprzyzwoitości, rozwiązłości, wina, gangsterów, milionerów luksusu, pięknych kobiet, świetnych stylizacji, markowych ciuchów, ale przede wszystkim „Grzech" jest opowieścią o dwojgu ludzi, pomiędzy, którymi rozwinęło się od pierwszego ukradkowego spojrzenia, coś tak silnego, że w mig, bez właściwie, żadnej gry wstępnej, przerodziło się w troskę, atencję, zaufanie, ale też szaleńczo zwierzęce pożądanie.Olivia przyjeżdża do pracy do Włoch, ze swoja przyjaciółką Pati, w jednym ze znanych, ekskluzywnych nocnych klubów, namawiać bogatych klientów na bardzo drogie alkohole wypite w ich towarzystwie. Mimo, iż klub Mon Amour, nie jest burdelem, ani domem schadzek, dziewczyny w nim pracujące, nie mogą uchodzić za cnotliwe.Dlatego, obecność Olivii w tym miejscu, szalenie nie pasuje, całkiem grzesznemu Simonowi. I choć wie, że jej stałym klientem na towarzyską wyłączność jest milioner Salvatore, to sam, choć nie powinien, a jego życiem rządzi zasada „zawsze poprzestań na jednym numerku", to nie jest w stanie się od niej odczepić. Ich ciągłe spotkania, wydają się być przypadkowe, a jednak w głębi serca Olivia, zaczyna wyobrażać sobie, wiele niegrzecznych rzeczy w roli głównej z niesamowicie przystojnym, czarnookim, ale i kryjącym wiele podejrzanych tajemnic Simonem.Dziewczyna nie potrafi wybrać, miedzy sercem i pożądaniem, a bezpieczeństwem i luksusem, a działanie na dwa, a nawet na trzy fronty nie jest, dla zafascynowanej obecnym życiem Polki, logistycznie najłatwiejszą sprawą.Wybór między dwoma bliskimi jej (każdy na swój indywidualny sposób) mężczyznami wydaje się być oczywisty, do momentu, w którym jeden z nich zostaje aresztowany, a Olivia, jest zmuszona podjąć natychmiastowe decyzje i posunięcia, które i tak, nie są w stanie zagwarantować jej bezpieczeństwa i szczęśliwego zakończenia, ale na pewno zaskoczenie, niedowierzanie oraz sercowe rozterki.Grzeszne życie, nie zawsz dobrze może się skończyć....Uwielbiam bohaterki książek Gabrieli i przyznaje się do tego bez bicia. One są po prostu : urocze, kochające życie, pieniądze, seks, boskie ciuchy, markowe torebki i buty, dobre trunki, a przede wszystkim ciągnie je do niebezpiecznych facetów.Co druga z nas, choć się na pewno do tego nie przyzna, chciałby wejść w skórę Olivii na jeden wieczór, może dwa, a może i na całe życie. Czasem boimy się przyznać do naszych marzeń i pragnień, a książki takie jak ta, pomagają nam na chwilę, oderwać się od rzeczywistości i na moment wejść w skórę tak uroczej i fajnej dziewczyny jaką jest Olivia. Co więcej, każda chciałaby spotykać na swej drodze dokładnie takiego Simona Girasole vel Arbera Abedini, który skrywa więcej tajemnic, niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić.Książka „Grzech" jest też wspaniałą wycieczką, po pięknych zakątkach uroczej Italii, a wiele ciekawostek, opisów zabytków i znanych i mniej znanych miejsc, zachęca do podróży drogami Olivii, Pati, Simonea, Salvatore, a wyśmienite trunki, potrawy i desery, aż kuszą , żeby ich spróbować.Niesamowite momenty, w których Olivia i Simone, zatracają się w sobie, wzajemnej pasji, namiętności i żądzy, przyprawią niejednego czytelnika o rumieńce i przyspieszone bicie serca, a niejedna czytelniczka, będzie wyobrażała sobie samą siebie, na miejscu, przeżywającej multum orgazmów Olivii.Jako, że „Grzech", przeczytałam po „Spowiedzi", od samego początku patrzyłam na Simonea, w zupełnie inny sposób, natomiast dopiero w tej części, udało mi się bliżej poznać i od razu z miejsca polubić Olivię.Gorąco i Grzesznie polecam ;-)))