Mroczny zakątek Gillian Flynn Książka
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 135x210mm |
Rok wydania: | 2015 |
Szczegółowe informacje na temat książki Mroczny zakątek
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
EAN: | 9788324035717 |
Autor: | Gillian Flynn |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 135x210mm |
Rok wydania: | 2015 |
Data premiery: | 2015-10-21 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Mroczny zakątek
Oceny i recenzje książki Mroczny zakątek
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Brutalne morderstwo w rodzinie Day. Ofiarami mordu są matka z dwojgiem małych dzieci.
Zapowiadana na genialny, ciężki i trzymający w niepewności do samego końca wstrząsający thriller, książka "Mroczny zakątek" była moim pierwszy spotkaniem z twórczością Gillian Flynn.
Książka z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej wciąga i rozbudza ciekawość. Fabuła książki prowadzona jest w dwóch płaszczyznach czasowych, teraźniejszość przeplata się z przeszłością, co sprawia, że od książki trudno się od oderwać.
Buszując po portalach dla miłośników słowa pisanego natrafiłam przypadkowo na nazwisko Gillian Flynn i opis jej nowej powieści „Mroczny Zakątek". Zazwyczaj tytuły, które wzbudzają moją ciekawość wpisuję na listę książek „do przeczytania", tym razem postanowiłam jednak zrobić wyjątek i tak na kilka dni wszystkie sprawy doczesne zeszły na dalszy plan.
My miłośnicy książek znamy ten stan... to rozpamiętywanie przeczytanego dzieła, ponowna analiza zdarzeń i potężny mętlik w głowie. Identyczne uczucie usidliło mnie w przypadku lektury kolejnego dzieła Flynn. Miałam przyjemność czytać wcześniejszą książkę tej autorki, ale niestety kompletnie nie byłam nią zachwycona... „Mroczny zakątek" według mnie wypada sto razy lepiej, bo autorka oszczędziła odbiorcy konieczności przewalania się przez tysiące wulgaryzmów.
Poznajcie Libby Day z Kansas City w stanie Missouri. Libby ma trzydzieści jeden lat i już w pierwszym rozdziale można ją znielubić. Jest leniwa, impulsywna, aspołeczna, działa na nerwy i bardzo irytuje. Libby ma mroczną przeszłość, której na pewno nikt jej nie zazdrości i może stąd jej specyficzny charakter. Gdy miała siedem lat - 3 stycznia 1985 roku - zamordowano jej matkę Patty oraz dwie siostry: Michelle i Debby. Na podstawie jej zeznań za czyn ten skazano - na dożywocie - piętnastoletniego brata, Bena.
Gillian Flynn to urodzona w Kansas City w 1971 roku autorka lubująca się w thrillerach. „Mroczny zakątek" to jej druga książka, powstała w 2009, a w Polsce nowo wydana przez Znak w 2014 r. Ta pięcioletnia powieść niejednokrotnie stawała na szczytach rankingów, a nawet doczekała się ekranizacji. Ja jednak nie stanę po stronie jej sympatyków. Dlaczego?
O książce „Mroczny zakątek" usłyszałam dosyć długi czas przed premierą. Od razu zafascynowała mnie niezwykłą, mroczną okładką i naprawdę ciekawym opisem. Kiedy któregoś dnia otworzyłam paczuszkę i zobaczyłam właśnie tę książkę, ogromnie się ucieszyłam. Wiedziałam, po prostu czułam od samego początku, że ta książka będzie niezwykła. I wcale się nie pomyliłam.
My miłośnicy książek znamy ten stan... to rozpamiętywanie przeczytanego dzieła, ponowna analiza zdarzeń i potężny mętlik w głowie. Identyczne uczucie usidliło mnie w przypadku lektury kolejnego dzieła Flynn. Miałam przyjemność czytać wcześniejszą książkę tej autorki, ale niestety kompletnie nie byłam nią zachwycona... „Mroczny zakątek" według mnie wypada sto razy lepiej, bo autorka oszczędziła odbiorcy konieczności przewalania się przez tysiące wulgaryzmów.
Uwielbia obszerne książki, które czyta się jednym tchem, z zaciśniętymi zębami i żałuje, że tak szybko się skończyły..."Mroczny zakątek"- powiało mroczną tajemnicą. Czytając nie raz miałam ciarki na plecach i ogarniało mnie uczucie niepokoju. Autorka w świetny sposób wprowadza czytelnika w atmosferę dawnych, makabrycznych zdarzeń. Poprzez obrazowe przedstawienie czasu i miejsca, a także konkretne, wulgarne wręcz opisy, książka dosłownie wciąga jak narkotyk.