On i dziewczyna Joanna Surma Książka

Wydawnictwo: | Novae Res |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 186 |
Rok wydania: | 2021 |

Szczegółowe informacje na temat książki On i dziewczyna
Wydawnictwo: | Novae Res |
EAN: | 9788382195187 |
Autor: | Joanna Surma |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 186 |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2021-10-15 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Zaczytani spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (dawniej: Zaczytani spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.) Świętojańska 9/4 81-368 Gdynia PL e-mail: sekretariat@novaeres.pl |
Podobne do On i dziewczyna
Oceny i recenzje książki On i dziewczyna

Pomóż innym i zostaw ocenę!
"On i dziewczyna" od Joanny Surmy to króciutka i cieniutka historia zakazanej i nie do końca akceptowanej relacji dwojga ludzi. On poczytny pisarz, laureat nagród literackich, szanowany wykładowca na uczelni, prywatnie mąż i ojciec. Ona wschodząca gwiazda showbiznesu. Zwyciężczyni dziecięcej wersji Eurowizji. Tych dwoje poznaje się za kulisami po jednym z koncertów nastolatki.Lubię różnicę wieku w książkach stąd moje zainteresowanie tą pozycją. Jednak teraz po lekturze mogę śmiało powiedzieć że nie do końca tego się spodziewałam. Nie ma tutaj scen łóżkowych, erotycznych czemu się nie dziwię bo mogłoby to zostać bardzo niekorzystnie odebrane. W końcu mamy tu do czynienia z nastolatką i mężczyzną dojrzałym bo 46-letnim. Jak dla mnie cała ich znajomość mega szybko się rozwinęła. Żeby nie powiedzieć, że nastąpiło to za szybko. Jedno, dwa spotkania a dorosły facet dosłownie "głupieje" dla dziewczyny która mogłaby być jego córką. Troszkę więcej rozsądku i instynktu samozachowawczego oczekiwałam od Krzysztofa. Momentami zastanawiałam się kto tutaj jest dorosły i zachowuje się doroślej. Wiele rzeczy jestem w stanie zrozumieć i tak jak wspominałam uwielbiam motyw różnicy wieku między bohaterami. Niemniej jednak zaskoczona byłam reakcją rodziców Tati na jej "związek". Jednego dnia gotowi byli dać córce szlaban na wszystko, by po jednej rozmowie z Krzysztofem uznać że spoko z niego facet.On i dziewczyna to historia nie tylko zakazanej relacji ale opowieść która w jakimś stopniu demaskuje showbiznes i to co sława często robi z młodymi ludźmi.Swoją prywatną opinią nie chciałabym nikogo zniechęcić a już tym bardziej skrzywdzić autorki. Zdaję sobie sprawę, że napisanie książki to nie jest łatwa sprawa, wymaga pracy itd, a już żeby poruszyć w niej kontrowersyjny temat to trzeba mieć jaja. Dlatego pragnę zaznaczyć że wszystko co tutaj napisałam to tylko i wyłącznie moja prywatna ocena.
Piętnastoletnia dziewczynka, gwiazda pop młodego pokolenia, zakochuje się w ponad czterdziestoletnim pisarzu, wykładowcy, na nieszczęście z wzajemnością. Ta niewielka powieść (186 rozdmuchanych stron) ponoć każe czytelnikowi zastanowić się nad naturą miłości. W takim razie zgłaszam reklamację, bo żadne tego typu refleksje u mnie nie wystąpiły, może tylko dziwiłam się sama sobie, jak zdołałam to przeczytać do końca..."On i dziewczyna" jest powieścią dziwną, wywołującą dyskomfort i niesmak, jej przekaz jest szkodliwy, a wykonanie zwyczajnie kiepskie. Czytelnik ma się skupić wyłącznie na relacji dwojga tytułowych bohaterów, nic innego nie ma nas interesować, więc w efekcie pojawiają się rozdziały mające 1-3 zdań. Według mnie za dużo sami musimy sobie dopowiedzieć, a nawet te "okruchy", które dostajemy od autorki, są niesamowicie sztuczne. Przykłady: kolega bohatera dowiaduje się, że ten ma romans z nieletnią, jego reakcją jest śmiech albo pocieszające klepnięcie po ramieniu; rodzice bohaterka dowiadują się, że ich nastoletnia córka spotyka się z dużo starszym mężczyzną, po czym ojciec najpierw jest zły, ale szybko odpuszcza, a matka od początku wierzy, że na pewno to ktoś miły. Litości! Przecież to się trzyma jak na ślinę.Byłabym w stanie jeszcze zrozumieć główną bohaterkę, no... do pewnego momentu. Jest w takim wieku, że budzą się w niej hormony, dlatego dojrzały mężczyzna, który wie więcej, a w dodatku zwraca na nią uwagę i daje poczucie bezpieczeństwa, mógł jej się wydać atrakcyjny. Potem następuje rozdział, w którym Tati twierdzi, że o seksie to ona jeszcze nie ma pojęcia i nie chce myśleć, także tutaj się załamałam i przestałam ją rozumieć. W takim układzie to Krzysztof powinien mieć bardziej skomplikowaną sytuację. Ma chociażby córkę w wieku Tati, co zostało kompletnie zignorowane, a mógł mieć w związku z tym jakieś rozterki moralne.Tak naprawdę nikomu nie przeszkadza, że ta dwójka się kocha, nikt na poważnie nie myśli o stronie prawnej tego związku. Porzucona żona znika z horyzontu, rodzice dziewczynki akceptują Krzysztofa. Nie mam pojęcia, co miała do przekazania ta książka, dla mnie to zmarnowany czas.
Piętnastoletnia dziewczynka, gwiazda pop młodego pokolenia, zakochuje się w ponad czterdziestoletnim pisarzu, wykładowcy, na nieszczęście z wzajemnością. Ta niewielka powieść (186 rozdmuchanych stron) ponoć każe czytelnikowi zastanowić się nad naturą miłości. W takim razie zgłaszam reklamację, bo żadne tego typu refleksje u mnie nie wystąpiły, może tylko dziwiłam się sama sobie, jak zdołałam to przeczytać do końca..."On i dziewczyna" jest powieścią dziwną, wywołującą dyskomfort i niesmak, jej przekaz jest szkodliwy, a wykonanie zwyczajnie kiepskie. Czytelnik ma się skupić wyłącznie na relacji dwojga tytułowych bohaterów, nic innego nie ma nas interesować, więc w efekcie pojawiają się rozdziały mające 1-3 zdań. Według mnie za dużo sami musimy sobie dopowiedzieć, a nawet te "okruchy", które dostajemy od autorki, są niesamowicie sztuczne. Przykłady: kolega bohatera dowiaduje się, że ten ma romans z nieletnią, jego reakcją jest śmiech albo pocieszające klepnięcie po ramieniu; rodzice bohaterka dowiadują się, że ich nastoletnia córka spotyka się z dużo starszym mężczyzną, po czym ojciec najpierw jest zły, ale szybko odpuszcza, a matka od początku wierzy, że na pewno to ktoś miły. Litości! Przecież to się trzyma jak na ślinę.Byłabym w stanie jeszcze zrozumieć główną bohaterkę, no... do pewnego momentu. Jest w takim wieku, że budzą się w niej hormony, dlatego dojrzały mężczyzna, który wie więcej, a w dodatku zwraca na nią uwagę i daje poczucie bezpieczeństwa, mógł jej się wydać atrakcyjny. Potem następuje rozdział, w którym Tati twierdzi, że o seksie to ona jeszcze nie ma pojęcia i nie chce myśleć, także tutaj się załamałam i przestałam ją rozumieć. W takim układzie to Krzysztof powinien mieć bardziej skomplikowaną sytuację. Ma chociażby córkę w wieku Tati, co zostało kompletnie zignorowane, a mógł mieć w związku z tym jakieś rozterki moralne.Tak naprawdę nikomu nie przeszkadza, że ta dwójka się kocha, nikt na poważnie nie myśli o stronie prawnej tego związku. Porzucona żona znika z horyzontu, rodzice dziewczynki akceptują Krzysztofa. Nie mam pojęcia, co miała do przekazania ta książka, dla mnie to zmarnowany czas.
"On i dziewczyna" od Joanny Surmy to króciutka i cieniutka historia zakazanej i nie do końca akceptowanej relacji dwojga ludzi. On poczytny pisarz, laureat nagród literackich, szanowany wykładowca na uczelni, prywatnie mąż i ojciec. Ona wschodząca gwiazda showbiznesu. Zwyciężczyni dziecięcej wersji Eurowizji. Tych dwoje poznaje się za kulisami po jednym z koncertów nastolatki.Lubię różnicę wieku w książkach stąd moje zainteresowanie tą pozycją. Jednak teraz po lekturze mogę śmiało powiedzieć że nie do końca tego się spodziewałam. Nie ma tutaj scen łóżkowych, erotycznych czemu się nie dziwię bo mogłoby to zostać bardzo niekorzystnie odebrane. W końcu mamy tu do czynienia z nastolatką i mężczyzną dojrzałym bo 46-letnim. Jak dla mnie cała ich znajomość mega szybko się rozwinęła. Żeby nie powiedzieć, że nastąpiło to za szybko. Jedno, dwa spotkania a dorosły facet dosłownie "głupieje" dla dziewczyny która mogłaby być jego córką. Troszkę więcej rozsądku i instynktu samozachowawczego oczekiwałam od Krzysztofa. Momentami zastanawiałam się kto tutaj jest dorosły i zachowuje się doroślej. Wiele rzeczy jestem w stanie zrozumieć i tak jak wspominałam uwielbiam motyw różnicy wieku między bohaterami. Niemniej jednak zaskoczona byłam reakcją rodziców Tati na jej "związek". Jednego dnia gotowi byli dać córce szlaban na wszystko, by po jednej rozmowie z Krzysztofem uznać że spoko z niego facet.On i dziewczyna to historia nie tylko zakazanej relacji ale opowieść która w jakimś stopniu demaskuje showbiznes i to co sława często robi z młodymi ludźmi.Swoją prywatną opinią nie chciałabym nikogo zniechęcić a już tym bardziej skrzywdzić autorki. Zdaję sobie sprawę, że napisanie książki to nie jest łatwa sprawa, wymaga pracy itd, a już żeby poruszyć w niej kontrowersyjny temat to trzeba mieć jaja. Dlatego pragnę zaznaczyć że wszystko co tutaj napisałam to tylko i wyłącznie moja prywatna ocena.