Porachunki Yrsa Sigurdardottir Książka

Wszystko w tej książce jest takie, jak powinno być. Moim zdaniem mogłaby posłużyć wielu autorom, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w tym gatunku literackim, jako podręcznik - jak pisać. Nie bez powodu autorka uznawana jest za królową islandzkiego kryminału. To jak dozuje suspens, nieustanie trzymając czytelnika w niepewności, jest genialne. Czytasz i nie możesz przestać, wertujesz stronę za stroną chcąc poznać dalsze losy bohaterów. Książkę przeczytałam w jeden weekend. A teraz żałuję, że tak szybko, ponieważ nie wiem kiedy ponownie uda mi się trafić na tak świetną pozycję.

Przeczytałam kiedyś wywiad z tą autorką i pozwolę sobie przytoczyć frgament: „ [..] krew na białym skandynawskim śniegu jest o wiele bardziej atrakcyjna niż w górach Afganistanu..". Zgadzam się z tym w stu procentach, jestem ogromną fanką skandynawskich kryminałów. No i przede wszystkim Pani Yrsy, to co ona potrafi przelać na papier jest doskonałe. Każdy rozdział jej książki pokazuje jak wiele pracy i wysiłku wkłada w to, co robi. Książkę dopiero zakupiłam i gdy tylko do mnie trafi, pogrążę się w lekturze i z pewnością nic mnie od niej nie oderwie.

Opis niezwykle mnie zachęcił, zapowiadała się bardzo intrygująca historia. Po przeczytaniu książki mogę Wam tylko powiedzieć, że to wierzchołek góry lodowej jeżeli chodzi o mnogość wątków i tematów poruszonych przez autorkę. Jestem pod ogromnym wrażeniem jej umiejętności, książka wstrząsa brutalnością, okropnie wkurza postępowaniem skorumpowanej władzy, a także wzrusza losem niewinnych dzieci. Naprawdę przeszłam chyba przez wszystkie stany emocjonalne zagłębiając się w fabułę tej książki, a to przecież powieść kryminalna. Przerosła moje oczekiwania.