Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Współpraca: Wydawnictwo Sonia DragaCzy lubicie skandynawskie kryminały? Ja muszę przyznać, że różnie z nimi bywa. Znalazłam parę perełek, ale wciąż są takie, po których czuje nie dosyć. Jak było tym razem?"Nikt cię nie odnajdzie" to drugi tom cyklu z policjantką Eira Sjödin. Nie czytałam części pierwszej, ale nie przeszkadzało mi to i potrafiłam się odnaleźć w kontynuacji. Jest tu bowiem opisane inne śledztwo. Tym razem wraz z panią policjant rozwiązujemy tajemnicze morderstwa...mężczyzn a nie kobiet, jak to zwykle opisywane jest w tym gatunku literackim.W gęstych lasach Angermanlandi, w opuszczonym starym domu nad jeziorem Offersjon zostaje odnaleziony, zagłodzony mężczyzna. Nieboszczykowi odcięto dwa palce u lewej ręki. Ale czy zrobiono to przed śmiercią mężczyzny czy po?Siedemset kilometrów na północ od tego zdarzenia, w wyludnionej osadzie górniczej inny mężczyzna zostaje uwięziony w piwnicy pustego domu i pozostawiony bez żywności i picia. Czy przeżył?Do wyjaśnienia tych spraw zostaje zaangażowana pani Eira Sjodin, która sama ma problemy rodzinne. Jej brat został niesłusznie skazany i odsiaduje swój wyrok.Na tych dwóch mężczyznach jednak nie kończy się. Znika kolejny i wtedy śledztwo wkracza na życie prywatne pani policjantki, która aby odnaleźć zaginionego jest w stanie poświęcić wiele.Muszę przyznać, że książkę czytało mi ciężko. Początek bardzo mnie zainteresował i byłam ciekawa kto stoi za morderstwami i jaki miał powód. Do tego autorka stworzyła fajny klimat, który oddaje w pełni w moim wyobrażeniu charakter Skandynawii, jak również mroczny, ciemny i tajemniczy nastrój. Środek książki zaczął mnie nudzić i czekałam kiedy w końcu cos zacznie się klarować. I dopiero ponad połowa książki zaczęła mnie na nowo wciągać. Pomimo wszytko książkę polecam głównie za jej klimat, który uratował całość. Czuć od pierwszej strony dreszczyk i niepokój, który sprawia, że jednak chce się odwrócić kartkę na kolejną stronę. Pani komisarz Eira, głównie spędza czas w samochodzie, ale to też uważam za klimat skandynawskich kryminałów. Jeśli chcecie poznać sprawcę tajemniczych zniknięć oraz jakie miał motywy, koniecznie sięgnijcie po „Nikt cię nie odnajdzie".