Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"One for sorrow" to całkiem przyjemna, lekka młodzieżówka bez fantastyki, ale za to z trupem w tle. Wyobraźcie sobie elitarną szkołę z internatem, stare mroczne gmaszysko z bogatą historią, pełne tajemnic i ukrytych przejść, a w nim dwie zupełnie różne od siebie uczennice, które chcąc nie chcąc zostają wplątane w niebezpieczną grę.Akcja rozgrywała się dosyć powoli, ale intryga wciągnęła mnie na tyle, że chętnie wracałam do książki i poznawałam kolejne tropy w amatorskim śledztwie. Książka jest mocno nakierowana na młodego odbiorcę, jednak nawet mnie jako dorosłej aż tak to nie przeszkadzało. Mogłam się szczerze wyluzować przy lekturze i poczuć jak jedna z opisywanych nastolatek.Polecam wszystkim czytelnikom, którzy lubią zabawić się w detektywa. Jestem ciekawa ciągu dalszego i bez zbędnej zwłoki zabieram się za tom drugi.