Złodziejka książek Markus Zusak Książka

Magia słów... ta myśl nasuwała mi się w trakcie czytania Złodziejki i nasuwa się za każdym razem, kiedy o niej myślę.Książka ma w sobie coś magicznego. Od pierwszych słów czuje się to "coś", co trudno określić słowem i to owe "coś" samo przekłada kolejne strony, nie pozwalając się od nich oderwać. Nie chciałabym zdradzić zbyt wiele szczegółów, żeby nie pozbawić Was przypadkiem smaku odkrywania...Czytając książkę stałam się kibicem przyjaźni i rodzącego się uczucia młodych bohaterów. Czy dane im będzie wreszcie zasmakować go w pełni? ... Lecz to nie wszystko, co kryje się w tej opowieści. Wojna, emocje z nią związane, walka myśli: powinności i nakazów z własnym wnętrzem, zupełnie innym, niż nakazuje rzeczywistość. ... Możliwe, że w dotknie Cię poczucie niesprawiedliwości, niezrozumienia i współczucia... Zobaczysz też, że nie ma jednej prawdy... Czasem trzeba spojrzeć w głąb, do piwnicy zbudowanej rzeczywistości, by dostrzec, to, czego nie widać na pierwszy rzut oka... Polecam!!! /eM

Narratorem jest Śmierć- już to sprawia, że książka jest niezwykła. Akcja powieści rozgrywa się podczas drugiej wojny światowej w Niemczech. Opowiada o nieszczęściu, jakie spotkało nastoletnią Liesel Meminger, o jej nowej rodzinie.

Jak napisać książkę o Holokauście, która nie będzie nudzić? Australijski powieściopisarz Markus Zusak miał na to patent. Jego "Złodziejka książek" od pierwszego wydania w 2005 roku przez 375 tygodni nie schodziła z listy bestsellerów „New York Timesa", a w 2013 została przeniesiona na duży ekran. Wydaje się, że klucz do sukcesu jego powieści tkwi w uniwersalizmie - jego poruszająca baśń przeznaczona jest zarówno dla czytelników nastoletnich, jak i dorosłych. Dla każdego.