Życie na wynos Olga Rudnicka Książka
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 12.5x19.5 |
Rok wydania: | 2017 |
Szczegółowe informacje na temat książki Życie na wynos
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
EAN: | 9788380971349 |
Autor: | Olga Rudnicka |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 12.5x19.5 |
Rok wydania: | 2017 |
Data premiery: | 2017-05-09 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Prószyński Media Sp. z o.o. Rzymowskiego 28 02-697 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Życie na wynos
Inne książki Olga Rudnicka
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Życie na wynos
Olga Rudnicka jest polską pisarską, której styl pisarski nie jest taki łatwy do sklasyfikowania. Bowiem pisarka tworzy opowieści sensacyjne, które są podszyte humorem, romansem i zabawą ze stereotypami. Czasem zbliżają się do klasycznej literatury kobiecej. Nie wszystkie książki tej autorki uważam za udane, ale jest w nich coś, co może przyciągnąć niejednego czytelnika.
Olga Rudnicka to jedna z popularnych, współczesnych, polskich pisarek. Autorka tworzy opowieści przesycone akcją, sensacją i mnóstwem humoru. Zaklasyfikowałabym jej książki jako powieści kryminalno-obyczajowo-humorystyczne. Wszystkie te trzy aspekty są kluczowe dla zrozumienia stylu pisarskiego Olgi Rudnickiej.
Olga Rudnicka to jedna z polskich pisarek, której książki łączą w sobie elementy kryminału oraz humorystycznej powieści obyczajowej. Książki są głównie skierowane do kobiet, choć być może również czytelnicy mogą znaleźć w nich coś ciekawego.
Olga Rudnicka nie należy do najpopularniejszych polskich pisarek, a szkoda, ponieważ jej książki z pewnością są warte uwagi. Pisarka łączy ze sobą wątki obyczajowe i kryminalne, jednak nie tak, jak w przypadku pisarek kryminałów, takich jak Camilla Läckberg czy, na polskim gruncie, Katarzyna Puzyńska. U Olgi Rudnickiej rządzi kryminał i obyczajowa komedia. Pisarka łączy ze sobą groteskę, czarny humor i świetne bawi się stereotypami, które możemy znaleźć w klasycznych książkach romantycznych z działu literatury kobiecej. Do tej pory nie spotkałam się z innym polskim pisarzem czy pisarką, którzy łączyliby w swoich historiach tego typu elementy.
Emilia Przecinek znów wpada w kłopoty... Jeszcze przed chwilą jej największym problemem było stworzenie erotycznej sceny w aktualnie pisanej książce, a teraz nagle pojawia się trup. Dzieci się mądrzą, babcie szaleją, agentka mdleje, a ona biedna nieudolnie próbuje zapanować nad sytuacją.Życie na wynos jest kontynuacją Granat poproszę. Obie książki opowiadają bowiem o szalonej rodzinie Przecinków. O fabule nie mogę zbyt wiele mówić, ważne jest jednak to, że znów pojawia się trup, którego znajduje biedna Emilka. Teściowa i matka tradycyjnie nie dają za wygraną i na własną rękę pragną rozwiązać śledztwo. To właśnie one grają w tej książce pierwsze skrzypce, więc jest naprawdę wesoło! Autorka miała świetny pomysł, aby stworzyć duet szalonych i młodych duchem staruszek.Uwielbiam styl Olgi Rudnickiej i chociaż tym razem fabuła była dla mnie przewidywalna, a wątek kryminalny w ogóle nie zachwycił, to i tak doskonale się bawiłam. Lekki i skrzący się dowcipem język, humor sytuacyjny i ciepło rodzinne, jakie biło z książki stanowczo wystarczają do tego, żeby dać odpocząć od problemów codzienności. Sama mam podobnie zwariowaną rodzinę, więc Życie na wynos czytało mi się podwójnie dobrze.Żałuję, że nie zostały bardziej rozwinięte wątki relacji między bohaterami i romantyczne podboje Emilki. Uwielbiam tę bohaterkę za jej nieporadność i oderwanie od rzeczywistości, więc chętnie potowarzyszyłabym jej na większej ilości randek w ciemno! Jestem jednak pewna, że jeszcze będę się mogła spotkać z Emilką, świrniętymi starszymi paniami, Kropkiem, Kropką i przystojnym policjantem. Oj, coś czuję, że będzie się działo i bardzo na to czekam!
Emilia Przecinek znów wpada w kłopoty... Jeszcze przed chwilą jej największym problemem było stworzenie erotycznej sceny w aktualnie pisanej książce, a teraz nagle pojawia się trup. Dzieci się mądrzą, babcie szaleją, agentka mdleje, a ona biedna nieudolnie próbuje zapanować nad sytuacją.Życie na wynos jest kontynuacją Granat poproszę. Obie książki opowiadają bowiem o szalonej rodzinie Przecinków. O fabule nie mogę zbyt wiele mówić, ważne jest jednak to, że znów pojawia się trup, którego znajduje biedna Emilka. Teściowa i matka tradycyjnie nie dają za wygraną i na własną rękę pragną rozwiązać śledztwo. To właśnie one grają w tej książce pierwsze skrzypce, więc jest naprawdę wesoło! Autorka miała świetny pomysł, aby stworzyć duet szalonych i młodych duchem staruszek.Uwielbiam styl Olgi Rudnickiej i chociaż tym razem fabuła była dla mnie przewidywalna, a wątek kryminalny w ogóle nie zachwycił, to i tak doskonale się bawiłam. Lekki i skrzący się dowcipem język, humor sytuacyjny i ciepło rodzinne, jakie biło z książki stanowczo wystarczają do tego, żeby dać odpocząć od problemów codzienności. Sama mam podobnie zwariowaną rodzinę, więc Życie na wynos czytało mi się podwójnie dobrze.Żałuję, że nie zostały bardziej rozwinięte wątki relacji między bohaterami i romantyczne podboje Emilki. Uwielbiam tę bohaterkę za jej nieporadność i oderwanie od rzeczywistości, więc chętnie potowarzyszyłabym jej na większej ilości randek w ciemno! Jestem jednak pewna, że jeszcze będę się mogła spotkać z Emilką, świrniętymi starszymi paniami, Kropkiem, Kropką i przystojnym policjantem. Oj, coś czuję, że będzie się działo i bardzo na to czekam!
Olga Rudnicka nie należy do najpopularniejszych polskich pisarek, a szkoda, ponieważ jej książki z pewnością są warte uwagi. Pisarka łączy ze sobą wątki obyczajowe i kryminalne, jednak nie tak, jak w przypadku pisarek kryminałów, takich jak Camilla Läckberg czy, na polskim gruncie, Katarzyna Puzyńska. U Olgi Rudnickiej rządzi kryminał i obyczajowa komedia. Pisarka łączy ze sobą groteskę, czarny humor i świetne bawi się stereotypami, które możemy znaleźć w klasycznych książkach romantycznych z działu literatury kobiecej. Do tej pory nie spotkałam się z innym polskim pisarzem czy pisarką, którzy łączyliby w swoich historiach tego typu elementy.
Olga Rudnicka to jedna z polskich pisarek, której książki łączą w sobie elementy kryminału oraz humorystycznej powieści obyczajowej. Książki są głównie skierowane do kobiet, choć być może również czytelnicy mogą znaleźć w nich coś ciekawego.
Olga Rudnicka to jedna z popularnych, współczesnych, polskich pisarek. Autorka tworzy opowieści przesycone akcją, sensacją i mnóstwem humoru. Zaklasyfikowałabym jej książki jako powieści kryminalno-obyczajowo-humorystyczne. Wszystkie te trzy aspekty są kluczowe dla zrozumienia stylu pisarskiego Olgi Rudnickiej.
Olga Rudnicka jest polską pisarską, której styl pisarski nie jest taki łatwy do sklasyfikowania. Bowiem pisarka tworzy opowieści sensacyjne, które są podszyte humorem, romansem i zabawą ze stereotypami. Czasem zbliżają się do klasycznej literatury kobiecej. Nie wszystkie książki tej autorki uważam za udane, ale jest w nich coś, co może przyciągnąć niejednego czytelnika.