Menu

Aleksandra Klich

Aleksandra Klich (ur. 1968) ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na uczelni miała zajmować się literaturą przełomu XIX i XX wieku pod bacznym okiem prof. Marii Podrazy-Kwiatkowskiej, najwybitniejszej specjalistki od literatury Młodej Polski. Porzuciła jednak młodopolskie mistycyzmy, skomplikowaną młodopolską składnię i Kraków, wybierając dziennikarstwo, proste zdania i rodzinny Górny Śląsk. Od 2000 roku była dziennikarką i redaktorką katowickiego dodatku „Gazety Wyborczej", od roku pracuje w warszawskiej redakcji, w gazecie „Świątecznej" sobotnio-niedzielnym dodatku do „GW". Do stolicy dojeżdża z Rybnika, jak twierdzi, najpiękniejszego miasta Górnego Śląska. Pisze reportaże o przemianach społecznych i obyczajowych na Górnym Śląsku, tropi zagadki historii regionu, kreśli sylwetki Ślązaków oraz polskich biskupów i ... rozmawia z Kazimierzem Kutzem. Publikowała w „Świątecznej", „Dużym Formacie", „Wysokich Obcasach". Współpracuje też z „Tygodnikiem Powszechnym". Laureatka Małego Feniksa, wyróżnienia wydawców katolickich, drugiej nagrody Silesia Press (za portret tłumacza Henryka Bereski, napisany wspólnie z Michałem Smolorzem) i wyróżnienia w konkursie „Oczy otwarte". W 2007 roku opublikowała „Bez mitów. Portrety ze Śląska", zbiór sylwetek wybitnych Ślązaków.
Debiut książkowy dziennikarki i redaktorki "Gazety Wyborczej" odkrywa przez czytelnikiem nowy, daleki od obiegowych opinii Śląsk. Tu nie ma ani hałd, ani Bercików, ani nawet Karolinek, co idą do Gogolina. Są za to portrety niezwykłych Ślązaków: pisarzy (Morcinka, Bereski), dziennikarza (Osmańczyka), reżysera (Kutza), biskupów (Hlonda, Kominka, Bednorza), polityków (Korfantego, Ziętka), przedsiębiorcy (Troplowitz). Katolicy, ateiści, państwowcy i anarchiści, Niemcy, Polacy i Ślązacy. Życie każdego z nich mogłoby być scenariuszem sensacyjnego filmu. Wiele ich dzieli, łączy - jak ujął to Kazimierz Kutz - "kalectwo bez cudzysłowu". Urodzeni nad granicą polsko-niemiecką, wychowani w dwóch, a nawet trzech językach odkrywają swoją tożsamość nie w jednej kulturze i historii, ale w wielu. To bolesne doświadczenie, najczęściej skazujące na samotność i niezrozumienie. Świetna, dynamiczna narracja i różne formy (reportaż, portret, wywiad) sprawiają, że czytelnik szybko wchodzi w świat niezwykłych przygód Ślązaków. Fascynująca lektura w czasach, gdy Europejczycy coraz częściej wybierają regiony i małe ojczyzny. Atrakcyjna dla wszystkich, którzy chcą poznać tajemnice Śląska. Obowiązkowa dla tych, którzy zastanawiają się "pod co Śląskowi inteligencja"? Prof. Marek S. Szczepański tak pisze w recenzji książki: Książka Aleksandry Klich to dowód, że dojrzałe dziennikarstwo nie opiera się tylko i wyłącznie na sprawdzonym warsztacie, ale przede wszystkim na wyjątkowej wrażliwości odczytywania świata z perspektywy losów drugiego człowieka. Polecamy Wydawnictwo WAW