Menu

Znak Emotikon

Znak Emotikon
Był środek zimy. Słońce dopiero co zaszło i zrobiło się bardzo, bardzo zimno. Ze wschodu dął lodowaty wiatr, co zapowiadało śnieg. Myszy czuły go już w powietrzu i wszystkie spieszyły się do domów na gorącą kolację przy kominku. Nagle wśród rozmów dało się słyszeć dwa słowa: „Śnieżny Bal”! Czy napada wystarczająco dużo śniegu, by zorganizować zimowe tańce Gdzie ukryta jest Lodowa Sala? Przejęci mieszkańcy Jeżynowego Grodu zakasali rękawki i wzięli się do przygotowań… Przeżyj rok w Jeżynowym Grodzie i zbierz wyjątkową kolekcję opowieści: „Wiosna w Jeżynowym Grodzie” „Lato w Jeżynowym Grodzie” „Jesień w Jeżynowym Grodzie” „Zima w Jeżynowym Grodzie” Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas radości, miłości i bliskości. To czas pokoju, w którym konflikty schodzą na dalszy plan i można cieszyć się wspólnymi chwilami. Dlaczego zatem okres świąt i przygotowań do nich jest jednym z najbardziej stresujących momentów w roku? Nawet święta „jak z obrazka” obciążają nasz system nerwowy. Zmiana rutyny, podróże, spotkania z bliskimi, świąteczne potrawy, prezenty – wszystko to wywołuje intensywne emocje, a te powodują napięcie. Dowiedz się, jak radzić sobie z emocjami dzieci (i własnymi) podczas świąt. Spraw, żeby te chwile były bardziej radosne i mniej stresujące dla wszystkich! Opowiadania pokazują, jak radzić sobie z świątecznymi wyzwaniami, takimi jak: – problemy z zaśnięciem w oczekiwaniu na Mikołaja, – lęk, że Mikołaj nie przyjdzie, albo lęk przed samym Mikołajem, – trudne emocje po otrzymaniu prezentu, – długie i męczące podróże, – niechęć dziecka do wigilijnych potraw, – przebodźcowanie dzieci, zwłaszcza tych wrażliwych, – stresujące dla dzieci komentarze krewnych, – rozbieżne oczekiwania członków rodziny wobec świąt, – czekanie na gości, – napięcie rodziców i brak czasu dla dzieci w trakcie świątecznych przygotowań. Opowiadania uzupełnione są o części dla dorosłych opiekunów. Powstały one we współpracy z dr Jagodą Sikorą, psycholożką i terapeutką dziecięcą i facylitatorką podejścia Self-Reg. Pomogą dorosłym zrozumieć, skąd biorą się trudności dziecka, i wesprzeć najmłodszych tak, aby radzili sobie coraz lepiej i rozwijali zdolność do samoregulacji (ang. self-regulation), czyli przywracania równowagi w obliczu stresorów. AGNIESZKA STĄŻKA-GAWRYSIAK - coachka, coachka kryzysowa, trenerka, facylitatorka podejścia Self-Reg, autorka bloga dylematki.pl. Osoba neuroatypowa, żona, mama trzech synów. Pracuje z matkami, które zmagają się z nadmiernym stresem, złością, kryzysem. Pomaga im odzyskać emocjonalną równowagę i zbudować piękną codzienność, a dzięki temu – podarować dzieciom szczęśliwe dzieciństwo.  
Julka jest w niebezpieczeństwie. Jej nierozważne życzenie sprowadza na świat groźnego stwora o wielkiej mocy. Pozbawia on bohaterkę ludzkiego głosu i zmienia jej wygląd, a to dopiero początek kłopotów. Kajetan z Budyniem wyruszają, by ratować przyjaciółkę. Bohaterowie Magicznego Drzewa to nowa seria powieści. Powstaje razem z bestsellerowym cyklem Magiczne Drzewo. Każdy tom opowiada o nieznanych przygodach jednej z postaci Magicznego Drzewa. Bohaterką tego tomu jest Julka, ale spotkamy tu także Kajetana, Budynia i inne postaci. Powieści można czytać niezależnie, nie znając innych części. Andrzej Maleszka, reżyser filmowy, autor powieści i scenariuszy. Jest zdobywcą wielu nagród na międzynarodowych festiwalach, w tym EMMY AWARD. Jego książki i filmy są pełne fantastycznych przygód. A jednocześnie opowiadają o ważnych sprawach. Powyższy opis pochodzi od wydawcy  
Powieść z bestsellerowego cyklu Magiczne Drzewo Android stworzył stalowe osy. Każdy, kogo użądlą, zmienia się w robota. Na całym świecie ludzie przeistaczają się w maszyny. Tylko Idalia, Alik, Budyń i mała Julka uciekają przed inwazją os. Muszą odnaleźć magiczny przedmiot, który zmieni roboty z powrotem w ludzi. W pościg za nimi rusza Android i groźny waran. Olbrzymi słoń-robot walczy w ich obronie. Opowieści Magicznego Drzewa są podstawą znanego na świecie cyklu filmowego, nagrodzonego Emmy – telewizyjnym Oscarem – za wyobraźnię, mądrość i humor. Andrzej Maleszka, reżyser filmowy, autor powieści i scenariuszy. Jest zdobywcą wielu nagród na międzynarodowych festiwalach. Jego filmy i powieści są pełne fantastycznych przygód. A jednocześnie opowiadają o ważnych sprawach. Powyższy opis pochodzi od wydawcy  
Powieść z bestsellerowego cyklu Magiczne Drzewo Olbrzymy ze Świata Ogromnych przybyły do miasta, a magiczny przedmiot uśpił wszystkich mieszkańców. Alik, Idalia i mówiący pies muszą samotnie walczyć z ogromnymi żołnierzami i wielkim Gigunem. W uśpionym mieście znajdują drewniany łuk i strzały o niezwykłej mocy. Wygrają, jeśli użyją ich we właściwy sposób… Opowieści Magicznego Drzewa są podstawą znanego na świecie cyklu filmowego, nagrodzonego Emmy – telewizyjnym Oscarem – za wyobraźnię, mądrość i humor. Andrzej Maleszka, reżyser filmowy, autor powieści i scenariuszy. Jest zdobywcą wielu nagród na międzynarodowych festiwalach. Jego filmy i powieści są pełne fantastycznych przygód. A jednocześnie opowiadają o ważnych sprawach. Powyższy opis pochodzi od wydawcy  
Święta tuż-tuż… a Mikołaj nadal smacznie chrapie. Kto przygotuje wszystkie prezenty? W warsztacie Świętego Mikołaja słychać stukanie, wiercenie i piłowanie. To elfy robią zabawki dla dzieci. Czy ktoś widział młotek? Wszystkie się gdzieś zgubiły… W kuchni pachnie cynamonem i lukrem. Piec jest już gorący, czas wkładać pierniczki. Trzeba prędko rozwałkować ciasto! Czy odszukasz wałek i zagubione foremki? I w końcu najprzyjemniejsze – ubieranie choinki. Ale gdzie się podziały bombki? Dlaczego brakuje gwiazdek? Gdzie zginęły kokardki? Czy potrafisz znaleźć je wszystkie? Zostań pomocnikiem Świętego Mikołaja i odszukaj zagubione przedmioty!  
Poznajcie Rut. Rut wie już wszystko o prawdziwym życiu. Niestety dorośli nadal traktują ją jak małolatę. To prawda, że kupuje ubrania na dziale dziecięcym. I śpi z pluszowym misiem. Ale dobrze wie, jak ważne jest mieć własny pokój. Taki totalnie swój. I że najgorzej jest siedzieć w samochodzie między fotelikami rodzeństwa. Wie też całkiem sporo o tym, jak to jest być jedyną Żydówką w klasie. Obchodzić Nowy Rok we wrześniu i umierać z nudów, kiedy inni jedzą wigilijną kolację. Mieć urodziny dwa razy w roku, a jesienią całe osiem dni spędzać w szałasie. Rut marzy, żeby mieć bogatą krewną, która na pewno (w przeciwieństwie do mamy) kupiłaby jej upragnione perfumy. I o tym, żeby nie być tak nieśmiałą. Ale najbardziej pragnie wielkiej roli w szkolnym przedstawieniu. Niestety! Na pierwszym spotkaniu kółka teatralnego spada z krzesła. Będzie musiała podbić świat, grając rolę lisa! A co na to wszystko rodzice? Jak to oni. Powiedzą, żeby się nie przejmować i że tyle naszego, co się naśmiejemy. Ale co oni tam wiedzą… Miriam (Maria) Synger – Żydówka, Polka, patriotka, matka pięciorga dzieci, feministka, kobieta silna i wrażliwa. Córka pisarki, wnuczka pisarki i prawnuczka pisarki. Autorka bestsellerowej książki „Jestem Żydówką”, w której opowiada o żydowskich tradycjach, kulturze, zwyczajach i o codziennym życiu żydowskiej rodziny w Polsce. „Dziennik Rut” jest jej pierwszą książką dla dzieci. FRAGMENTY KSIĄŻKI: WTOREK, 14 WRZEŚNIA Jutro Jom Kippur, czyli Sądny Dzień. To najważniejsze święto w żydowskim kalendarzu. Idealny czas na przepraszanie. I na przebaczanie. Świetnie się składa. Ja przeproszę mamę, że zepsułam i zgubiłam naszyjnik. A mama mi wybaczy. I wszystko będzie dobrze. Powoli podeszłam do mamy. Wcale mi się nie spieszyło do tej dramatycznej sceny rozrywającej serce. – Hghm – chrząknęłam cicho. – O, hej, Rut, co tam? Chcesz trochę kaszy gryczanej? Właśnie skończyłam robić. – Ładnie pachnie. A co to to białe? – zapytałam. Przecież przed wyznaniem win można pogawędzić o obiedzie. – A to czosnek. Miał być jeden ząbek dla smaku. Ale się zamyśliłam i posiekałam całą główkę – powiedziała i oblizała łyżkę – Oj wej! Ale siekiera. No ładnie. Będziemy zionąć ogniem jak smok wawelski. Trudno. Jak tam, Rucisława? – zabrzmiało jak chęć nawiązania kontaktu. Czyli idealny moment, żeby powiedzieć, że jest źle. – Wszystko dobrze – wyjąkałam. (…) NIEDZIELA, 19 WRZEŚNIA Po południu dumna Sara sprowadziła do ogrodu okoliczne dzieciaki sztuk pięć: Tadka i Felka, czyli braci spod numeru 22, Malinę i Miśka – rodzeństwo, które mieszka naprzeciwko nas – oraz ich kuzynkę Karolinkę. Moja siostra chciała im wszystkim pokazać naszą budowlę. Wśród naszych sąsiadów nie ma Żydów, więc zawsze przy takich okazjach pojawia się mnóstwo pytań, na które Sara poważnie i z lubością odpowiada. – Po co to budujecie? – zapytał Tadek, najmłodszy z całej ekipy. – Na pamiątkę tego, że nasi żydowscy przodkowie po wyjściu z Egiptu szli przez pustynię. – Sara była w swoim żywiole. – Nie było im gorąco? – odezwał się Felek. – No, pewnie było. Nie wiem. – Na bank zużywali dużo kremu z filtrem. – Zdawało się, że Malina wie, o czym mówi. – A gdzie siusiali? I gdzie robili kupę? – zatroskała się Karolinka. – Na pustyni nie ma drzew ani krzaków. To gdzie się chowali? – Ojej, nie wiem. – Sara wyglądała na zbitą z tropu. – Może nie robili kupy… – stwierdził Felek. – Ale szli czterdzieści lat. – Mój tata tyle ma – powiedział Tadek. – Mój wujek też – pochwaliła się Malina. – Mama mojej koleżanki skończyła trzydzieści pięć. – Karolinka wzięła się pod boki. – A gdzie spali? – odezwał się wreszcie Misiek, który do tej pory chodził tylko dookoła tymczasowego domku. – No właśnie w szałasach, które sami sobie budowali. I dlatego my wznosimy teraz podobne. – Sara znów mogła błyszczeć. – A gdzie toaleta? – Nieoczekiwanie powrócił temat wypróżniania. Widać bardzo interesował Karolinkę. – Chodzimy do domu. – Sara pokazała nasze okna. – Możecie przychodzić do mnie, jakby co – zaproponował Felek. – Dzięki, ale u nas też jest dobrze. – My mamy wannę – powiedziała Malina. – My dwie. – Tadek dumnie wypiął pierś. – A mój wujek ma duży dom. I trzy łazienki – krzyknął Misiek.(…) PIĄTEK, 15 PAŹDZIERNIKA We wtorek nie udało nam się skończyć makiety, więc dzisiaj po szkole też przyszłam do domu z Ulą. Całkiem nieźle nam szło. Miałyśmy już domki z pudełek po zapałkach, dróżki z malutkich kamyczków i strumyk ze starego worka foliowego. Brakowało tylko kilku drzew. Obklejałyśmy patyczki do lodów brązową plasteliną. Właśnie zabierałyśmy się do doczepiania zielonego mchu, gdy zaczęły się wycieczki. Benek po piłkę, bo zostawił ją u mnie. Sara po różową kredkę, bo jej się zgubiła. Tamara, żeby popatrzeć przez okno, bo u mnie jest najlepszy widok. Jonasz, bo zgubił majtki i postanowił je znaleźć właśnie u mnie. Mój brat! Wszedł do mojego pokoju po swoje majtki! Kiedy u mnie była koleżanka! Ten chłopak nie wie, co to przyzwoitość. No słowo daję, co za obciach. Dobrze, że się nie zaczął przy nas przebierać. O dziwo, majtki znalazł. Przez fantazję Benka nasze rzeczy migrują. Mój brat wbiega, zabiera coś, co akurat wpadło mu w oko, idzie dalej i porzuca rzecz w zupełnie przypadkowym miejscu. I tak w kółko. Ciekawe, gdzie jest mój top, który zniknął – zapewne za jego sprawą – kilka dni temu. Potem weszła Sara, żeby oddać różową kredkę. Za nią Benek, żeby popatrzeć, jak Sara tę kredkę oddaje. Tamara również pojawiła się po raz kolejny, żeby zapytać, czy nie mam jej bidonu. Na koniec weszła mama, bo zbierała puste kubki, i ojczymek z informacją, że jutro będzie padać, a on z przyjemnością odwiezie mnie do szkoły. Wszyscy wchodzili jak do siebie. Bez pukania, bez pytania, bez cienia skrępowania. Kiedy Ula wyszła, zrobiłam rodzinie awanturę. – Chcę mieć drzwi! Słowo daję! Najwyższy czas! – Chciało mi się płakać. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Poznajcie Rut. Rut wie już wszystko o prawdziwym życiu. Niestety dorośli nadal traktują ją jak małolatę. To prawda, że kupuje ubrania na dziale dziecięcym. I śpi z pluszowym misiem. Ale dobrze wie, jak ważne jest mieć własny pokój. Taki totalnie swój. I że najgorzej jest siedzieć w samochodzie między fotelikami rodzeństwa. Wie też całkiem sporo o tym, jak to jest być jedyną Żydówką w klasie. Obchodzić Nowy Rok we wrześniu i umierać z nudów, kiedy inni jedzą wigilijną kolację. Mieć urodziny dwa razy w roku, a jesienią całe osiem dni spędzać w szałasie. Rut marzy, żeby mieć bogatą krewną, która na pewno (w przeciwieństwie do mamy) kupiłaby jej upragnione perfumy. I o tym, żeby nie być tak nieśmiałą. Ale najbardziej pragnie wielkiej roli w szkolnym przedstawieniu. Niestety! Na pierwszym spotkaniu kółka teatralnego spada z krzesła. Będzie musiała podbić świat, grając rolę lisa! A co na to wszystko rodzice? Jak to oni. Powiedzą, żeby się nie przejmować i że tyle naszego, co się naśmiejemy. Ale co oni tam wiedzą… Miriam (Maria) Synger – Żydówka, Polka, patriotka, matka pięciorga dzieci, feministka, kobieta silna i wrażliwa. Córka pisarki, wnuczka pisarki i prawnuczka pisarki. Autorka bestsellerowej książki „Jestem Żydówką”, w której opowiada o żydowskich tradycjach, kulturze, zwyczajach i o codziennym życiu żydowskiej rodziny w Polsce. „Dziennik Rut” jest jej pierwszą książką dla dzieci. FRAGMENTY KSIĄŻKI: WTOREK, 14 WRZEŚNIA Jutro Jom Kippur, czyli Sądny Dzień. To najważniejsze święto w żydowskim kalendarzu. Idealny czas na przepraszanie. I na przebaczanie. Świetnie się składa. Ja przeproszę mamę, że zepsułam i zgubiłam naszyjnik. A mama mi wybaczy. I wszystko będzie dobrze. Powoli podeszłam do mamy. Wcale mi się nie spieszyło do tej dramatycznej sceny rozrywającej serce. – Hghm – chrząknęłam cicho. – O, hej, Rut, co tam? Chcesz trochę kaszy gryczanej? Właśnie skończyłam robić. – Ładnie pachnie. A co to to białe? – zapytałam. Przecież przed wyznaniem win można pogawędzić o obiedzie. – A to czosnek. Miał być jeden ząbek dla smaku. Ale się zamyśliłam i posiekałam całą główkę – powiedziała i oblizała łyżkę – Oj wej! Ale siekiera. No ładnie. Będziemy zionąć ogniem jak smok wawelski. Trudno. Jak tam, Rucisława? – zabrzmiało jak chęć nawiązania kontaktu. Czyli idealny moment, żeby powiedzieć, że jest źle. – Wszystko dobrze – wyjąkałam. (…) NIEDZIELA, 19 WRZEŚNIA Po południu dumna Sara sprowadziła do ogrodu okoliczne dzieciaki sztuk pięć: Tadka i Felka, czyli braci spod numeru 22, Malinę i Miśka – rodzeństwo, które mieszka naprzeciwko nas – oraz ich kuzynkę Karolinkę. Moja siostra chciała im wszystkim pokazać naszą budowlę. Wśród naszych sąsiadów nie ma Żydów, więc zawsze przy takich okazjach pojawia się mnóstwo pytań, na które Sara poważnie i z lubością odpowiada. – Po co to budujecie? – zapytał Tadek, najmłodszy z całej ekipy. – Na pamiątkę tego, że nasi żydowscy przodkowie po wyjściu z Egiptu szli przez pustynię. – Sara była w swoim żywiole. – Nie było im gorąco? – odezwał się Felek. – No, pewnie było. Nie wiem. – Na bank zużywali dużo kremu z filtrem. – Zdawało się, że Malina wie, o czym mówi. – A gdzie siusiali? I gdzie robili kupę? – zatroskała się Karolinka. – Na pustyni nie ma drzew ani krzaków. To gdzie się chowali? – Ojej, nie wiem. – Sara wyglądała na zbitą z tropu. – Może nie robili kupy… – stwierdził Felek. – Ale szli czterdzieści lat. – Mój tata tyle ma – powiedział Tadek. – Mój wujek też – pochwaliła się Malina. – Mama mojej koleżanki skończyła trzydzieści pięć. – Karolinka wzięła się pod boki. – A gdzie spali? – odezwał się wreszcie Misiek, który do tej pory chodził tylko dookoła tymczasowego domku. – No właśnie w szałasach, które sami sobie budowali. I dlatego my wznosimy teraz podobne. – Sara znów mogła błyszczeć. – A gdzie toaleta? – Nieoczekiwanie powrócił temat wypróżniania. Widać bardzo interesował Karolinkę. – Chodzimy do domu. – Sara pokazała nasze okna. – Możecie przychodzić do mnie, jakby co – zaproponował Felek. – Dzięki, ale u nas też jest dobrze. – My mamy wannę – powiedziała Malina. – My dwie. – Tadek dumnie wypiął pierś. – A mój wujek ma duży dom. I trzy łazienki – krzyknął Misiek.(…) PIĄTEK, 15 PAŹDZIERNIKA We wtorek nie udało nam się skończyć makiety, więc dzisiaj po szkole też przyszłam do domu z Ulą. Całkiem nieźle nam szło. Miałyśmy już domki z pudełek po zapałkach, dróżki z malutkich kamyczków i strumyk ze starego worka foliowego. Brakowało tylko kilku drzew. Obklejałyśmy patyczki do lodów brązową plasteliną. Właśnie zabierałyśmy się do doczepiania zielonego mchu, gdy zaczęły się wycieczki. Benek po piłkę, bo zostawił ją u mnie. Sara po różową kredkę, bo jej się zgubiła. Tamara, żeby popatrzeć przez okno, bo u mnie jest najlepszy widok. Jonasz, bo zgubił majtki i postanowił je znaleźć właśnie u mnie. Mój brat! Wszedł do mojego pokoju po swoje majtki! Kiedy u mnie była koleżanka! Ten chłopak nie wie, co to przyzwoitość. No słowo daję, co za obciach. Dobrze, że się nie zaczął przy nas przebierać. O dziwo, majtki znalazł. Przez fantazję Benka nasze rzeczy migrują. Mój brat wbiega, zabiera coś, co akurat wpadło mu w oko, idzie dalej i porzuca rzecz w zupełnie przypadkowym miejscu. I tak w kółko. Ciekawe, gdzie jest mój top, który zniknął – zapewne za jego sprawą – kilka dni temu. Potem weszła Sara, żeby oddać różową kredkę. Za nią Benek, żeby popatrzeć, jak Sara tę kredkę oddaje. Tamara również pojawiła się po raz kolejny, żeby zapytać, czy nie mam jej bidonu. Na koniec weszła mama, bo zbierała puste kubki, i ojczymek z informacją, że jutro będzie padać, a on z przyjemnością odwiezie mnie do szkoły. Wszyscy wchodzili jak do siebie. Bez pukania, bez pytania, bez cienia skrępowania. Kiedy Ula wyszła, zrobiłam rodzinie awanturę. – Chcę mieć drzwi! Słowo daję! Najwyższy czas! – Chciało mi się płakać. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Przyszła wspaniała jesień. Jeżyny już dojrzały, orzechy też, więc myszki z Jeżynowego Grodu miały mnóstwo pracy. Co rano wychodziły na pola zbierać nasiona, jagody i korzonki, by zrobić zapasy. Jesienne przygotowania do zimy zakłóciło nagłe zniknięcie najmniejszej myszki – Prymulki. Gdzie ona się podziała? Co robić? Zrozpaczeni mieszkańcy Jeżynowego Grodu wyruszają w gęste zarośla na poszukiwania bezbronnej myszki… Przeżyj rok w Jeżynowym Grodzie i zbierz wyjątkową kolekcję opowieści: „Wiosna w Jeżynowym Grodzie” „Lato w Jeżynowym Grodzie” „Jesień w Jeżynowym Grodzie” „Zima w Jeżynowym Grodzie” Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Wreszcie wszystko zaczęło się układać: Daniel został oficjalnie moim chłopakiem (jesteśmy najsłodszą parą w szkole ever!) i zrobiłam sobie nawet żelazną listę postanowień, której zamierzam się trzymać: ♥ całkowity koniec kitkatów (OMG, czy to w ogóle możliwe?), ♥ nie mówić (za często) „OMG”, ♥ poznać Taylor Swift, ♥ znaleźć swój własny wyjątkowy styl (nauszniki w kształcie hamburgerów są MEGA). Ale po drodze coś nie wyszło. Drama za dramą! Na pierwszej oficjalnej randce w kinie puściłam epickiego bąka. Wszystko przez mamę, która każe nam zdrowo jeść, a kto by nie puszczał bąków po strączkach? Amber nagle zrobiła się zazdrosna o Daniela. A do tego nasz nowy pies (tak, mamy psa!) kompletnie nie kuma higieny osobistej i robi kupy ABSOLUTNIE wszędzie. Jakby tego było mało, źle wyregulowałam sobie brwi. Amber uważa, że wyglądam jak białucha arktyczna (wygoogluj, jeśli nie wiesz, co to). Tak że zostałam oficjalnie #dramaqueen, a to dopiero początek! Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Wkuwasz budowę parzydełkowców, a wiesz, że możesz wszystko sprawdzić w internecie. Spędzasz w szkole długie godziny, a potem i tak uczysz się nocami do testów. Nie za bardzo wiesz, jak osiągnąć sukces, robiąc to, co kochasz. A szkoła nie pomaga… Możesz to zmienić i sprawić, że szkoła będzie dla ciebie lepszym miejscem! Odkryj swój potencjał i rozwijaj swoje pasje! Jak się uczyć, kiedy ci się nie chce? (Bo te gry tak bardzo kuszą…) Jak znaleźć czas na pasje? Jak przetrwać z chorym planem lekcji od 7.00 do 17.00? Jakich znajomych unikać w szkole jak ognia? Co zrobić, żeby nauczyciele i rodzice byli po twojej stronie? Jak wybrać, których przedmiotów uczyć się więcej, a których mniej? I jak przezwyciężyć stres i poczucie bezsilności, które łapią cię co poniedziałek? Lesław Dzik, działacz na rzecz praw uczniów, który wspiera ich w codziennych wyzwaniach. Wierzy, że można zmienić szkołę na lepszą. Prowadzi konta w social mediach, gdzie nagłaśnia przykłady szkolnych absurdów i nadużyć. Szkolne lifehacki to książka, która pomoże ci złapać dystans i znaleźć swoją drogę w życiu.
Wkuwasz budowę parzydełkowców, a wiesz, że możesz wszystko sprawdzić w internecie. Spędzasz w szkole długie godziny, a potem i tak uczysz się nocami do testów. Nie za bardzo wiesz, jak osiągnąć sukces, robiąc to, co kochasz. A szkoła nie pomaga… Możesz to zmienić i sprawić, że szkoła będzie dla ciebie lepszym miejscem! Odkryj swój potencjał i rozwijaj swoje pasje! Jak się uczyć, kiedy ci się nie chce? (Bo te gry tak bardzo kuszą…) Jak znaleźć czas na pasje? Jak przetrwać z chorym planem lekcji od 7.00 do 17.00? Jakich znajomych unikać w szkole jak ognia? Co zrobić, żeby nauczyciele i rodzice byli po twojej stronie? Jak wybrać, których przedmiotów uczyć się więcej, a których mniej? I jak przezwyciężyć stres i poczucie bezsilności, które łapią cię co poniedziałek? Lesław Dzik, działacz na rzecz praw uczniów, który wspiera ich w codziennych wyzwaniach. Wierzy, że można zmienić szkołę na lepszą. Prowadzi konta w social mediach, gdzie nagłaśnia przykłady szkolnych absurdów i nadużyć. Szkolne lifehacki to książka, która pomoże ci złapać dystans i znaleźć swoją drogę w życiu.
Najbardziej jesieniarski dziennik na każdą porę roku! Wyobraź sobie kubek aromatycznej herbaty, ciepły kocyk i… Twój ulubiony booktokowy journal. Poza świetną zabawą z kreatywnymi tiktokowymi challenge’ami i czasem spędzonym z najbardziej komfortową książką tego sezonu niczego więcej Ci nie potrzeba! Bierz udział w wyzwaniach i uzupełniaj rankingi. Rysuj, adnotuj, wycinaj, wklejaj. To Twój nowy dziennik, z którym możesz zrobić absolutnie wszystko! xoxo @agatandbooks Must have dla książkar i fanów cozy wieczorów! Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Nowa książka Adama Mirka, autora bestsellerowych „Bebechów”, książki, którą uwielbiają dzieci w całej Polsce. „Glutologia” to ponad 500 stron nowych ciekawostek i faktów o mikropaskudach, wstrętnych robalach i podstępnych chorobach. Założę się, że wiesz, jak to jest chorować. Z nosa ciągną się gluty, twoje czoło jest gorące jak piekarnik, a ty nie masz siły nawet na ulubiony serial czy ukochaną książkę. Co tu się dzieje?! To twoje ciało broni się przed najazdem szpiegów i wysłanników chorób: wrogich wirusów i bakterii. Ale nic się nie martw! Twój mózg już wysłał na odsiecz armię odważnych superkrwinek. A gdy one same nie dadzą rady, wtedy do walki wkroczą lekarze i farmaceuci. Wyrusz w podróż do tajemniczego świata glutologii. Z książki dowiesz się między innymi: – skąd tabletka wie, gdzie boli, – dlaczego niektórzy po wypiciu szklanki mleka pędzą do toalety, – kim jest cichy złodziej kości, – dlaczego wirus jest wredniejszy niż bakteria – oraz jak nie dać się chorobom, wstrętnym robalom i mikropaskudom. Niech zdrowie będzie z tobą! Adam Mirek – trochę szalony i supermądry naukowiec. Młodzi kochają go za to, jak opowiada o nauce w mediach społecznościowych, a dorośli pewnie bardziej docenią fakt, że zrobił doktorat… w dwóch krajach! Autor bestsellerowej książki „Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą”, która zdobyła tytuł Mądrej Książki Roku 2023 dla Dzieci i Książki Roku 2023 w kategorii literatury dziecięcej w plebiscycie portalu Lubimyczytać.pl.  
CO WOLISZ? Pracować jako zbieracz kupy i przemierzać ulice z wielkim wozem przepełnionym zawartością nocników mieszkańców starożytnego Rzymu? Śmierdząca sprawa i kupa roboty, ale ile słów uznania! No chyba że WOLISZ być klaunem pogrzebowym. Mógłbyś wtedy wcielić się w zmarłego i go naśladować, podążając w orszaku żałobnym tuż za trumną. Strrrasznie śmieszne, prawda? CO WOLISZ? Zajadać się świńskim mózgiem, jęzorem flaminga CZY nadziewaną popielicą? Brzmi jak największe paskudztwa świata? Cóż, dla bogatych starożytnych Rzymian to były prawdziwe rarytasy! To co wybierasz? W tej książce to TY decydujesz, CO WOLISZ. A przy okazji odkryjesz jedną z najbardziej fascynujących cywilizacji, która kiedykolwiek istniała. Przeczytasz o Kaliguli, który wypowiedział wojnę bogu morza, i dowiesz się, czy mógłbyś zostać walecznym gladiatorem! Wkładaj togę oraz sandały i ruszaj w podróż do starożytnego Rzymu! Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
CO WOLISZ? Użyć własnej zamrożonej kupy jako dłuta CZY ugrzęznąć na wyspie pełnej niedźwiedzi polarnych? No co, nie oceniajmy! Zmrożona kupa może być naprawdę twarda i pozwoli przekopać się przez… kupę śniegu w mroźnej Arktyce! Chyba że lubisz misie… Tylko z tymi dużymi białymi trzeba naprawdę uważać, żeby nie skończyć w ich brzuchu! CO WOLISZ? Ruszyć na wyprawę we flocie wielkich chińskich statków CZY w malutkim polinezyjskim canoe? Imponująca flota może skusić niejednego pirata, a nawet króla Sri Lanki! Miej się na baczności. Może więc ciasne canoe będzie lepszym rozwiązaniem? Pamiętaj, żeby nie spać na lekcji geografii i dobrze nauczyć się obserwować Słońce i gwiazdy.   W TEJ KSIĄŻCE TO TY DECYDUJESZ, CO CHCESZ ZROBIĆ! Dołączysz do szalonych odkrywców z różnych zakątków świata, którzy za nic sobie mają czyhające niebezpieczeństwa, i przemierzysz z nimi najbardziej niedostępne i najmroczniejsze miejsca na Ziemi. Gotowy? To pakuj namiot, przekąski – pora na pierwsze wyzwanie… Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Mikołajek wciąż rozrabia! "Nowe przygody Mikołajka" to osiemdziesiąt opowiadań z mnóstwem zabawnych ilustracji Sempégo. Historyjki Goscinny’ego podbijają serca najmłodszych czytelników, a starszych przenoszą w czasy, kiedy sami byli mali… W gronie przyjaciół Mikołajka jest zawsze wesoło. Alcest ciągle je, Gotfryd daje kolegom swoje zabawki, żeby je do końca popsuli, a Euzebiusz lubi się bić, ale tylko z przyjaciółmi, bo jest bardzo nieśmiały. "– Wezmę kamyki z alejki i poukładam z nich kupki. Wy będziecie iść po tych znakach. Ale uwaga! Nieprzyjaciel nie może was zobaczyć, więc musicie się czołgać, tak jak Indianie. – O nie – powiedział Alcest. – Ja się nie czołgam. Nie chcę pobrudzić sobie kanapki." Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Mikołajek i jego kumple czekają na ciebie! Kolejna porcja przygód najzabawniejszego chłopca z Francji, Mikołajka, i jego bandy. Chłopaki przekupują Ananiasza – klasowego pupilka, buntują się przeciwko Rosołowi, a Kleofas awansuje z ostatniego miejsca w klasie na przedostatnie. Urwisy wybierają się na wycieczkę do fabryki czekolady, psocą na basenie, w salonie fryzjerskim i nie tylko. Z nimi nigdy nie ma nudy! „Zaraz po tym, jak Rosół, nasz opiekun, zadzwonił na koniec przerwy, piłka przeleciała nad bramką i – bum! – trafiła w okno. W miejscu, gdzie przedtem była szyba, ukazała się twarz dyrektora, cała czerwona i zła.” Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Powieść z bestsellerowego cyklu Magiczne Drzewo Nieostrożny czar wywołuje z głębin morza smoka wraz z armią olbrzymich stworów. Bohaterowie muszą stoczyć z nimi walkę, by smok nie rzucił na świat swego cienia. Pokonać go można tylko dzięki figurce z Magicznego Drzewa. Figurka zmienia się w istotę obdarzoną niezwykłą mocą. Ale ma ona też niebezpieczne cechy... Kuki, Gabi i Blubek wyruszają do podwodnego świata na najtrudniejszą ze swych wypraw. Opowieści Magicznego Drzewa są podstawą znanego na świecie cyklu filmowego, nagrodzonego Emmy – telewizyjnym Oscarem – za wyobraźnię, mądrość i humor. Andrzej Maleszka, reżyser filmowy, autor powieści i scenariuszy. Jest zdobywcą wielu nagród na międzynarodowych festiwalach. Jego filmy i powieści są pełne fantastycznych przygód. A jednocześnie opowiadają o ważnych sprawach. Powyższy opis pochodzi od wydawcy  
Powieść z bestsellerowego cyklu Magiczne Drzewo Bohaterowie zostają przeniesieni do Świata Ogromnych. Muszą żyć wśród olbrzymów i chodzić do szkoły z gigantycznymi dziećmi. Są jedynymi małymi istotami w świecie, gdzie wszystko jest ogromne, a każdy pragnie być największy. Walczą z wielkimi stworami, potężnym Gigunem i z pokusą, aby zmienić się w Ogromnych. By powrócić na Ziemię, muszą odnaleźć tajemnicze puzzle, które otwierają drogę do świata ludzi. Opowieści Magicznego Drzewa są podstawą znanego na świecie cyklu filmowego, nagrodzonego Emmy – telewizyjnym Oscarem – za wyobraźnię, mądrość i humor. Andrzej Maleszka, reżyser filmowy, autor powieści i scenariuszy. Jest zdobywcą wielu nagród na międzynarodowych festiwalach. Jego filmy i powieści są pełne fantastycznych przygód. A jednocześnie opowiadają o ważnych sprawach. Powyższy opis pochodzi od wydawcy  
NIE jest ważniejsze niż TAK. Słowo NIE ma SUPER MOC. Daje siłę. Uczy pewności siebie. Pozwala w pełni decydować. To nie słowo TAK uczy dorosłości, ale właśnie: NIE. Naucz się DOBRZE mówić NIE! Jak powiedzieć NIE kolegom, którzy wyciągają cię na wagary? Jak odmówić dawania buziaków cioci, której nie lubisz? Jak nie zgadzać się na udział w dodatkowych zajęciach pozaszkolnych, na które nie masz czasu? Jak sprzeciwić się rodzicom, żeby ich nie wkurzyć? Jak mówić NIE w internecie? Odkryj, że mówienie NIE jest SUPER. Naucz się dobrze go używać i poznaj jego supersiłę. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Rumpel Chwast ma pięć krzywych zębów, trzy strąki włosów, zieloną skórę, a jego lewa stopa jest ciut większa od prawej. Jest dziwny. Oto najbardziej rozczulający stworek na świecie – Rumpel Chwast! Nosi skórkę od banana na głowie i nigdy nie wychodzi ze swojej kryjówki w studzience kanalizacyjnej. No, prawie nigdy… Jego historia to poruszająca serca opowieść o inności i poczuciu odrzucenia, o przyjaźni i pokonywaniu własnych lęków. Każdy ma w sobie coś z Rumpla, coś, co trzeba mocno przytulić. Odkryj wraz z nim (i jego wymyślonym przyjacielem zrobionym ze śmieci) radość bycia wyjątkowym i magię przynależności. NR 1 NA LIŚCIE BESTSELLERÓW „NEW YORK TIMESA” NAJLEPSZA DZIECIĘCA KSIĄŻKA ROKU WEDŁUG „FORBESA” Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Te wakacje będą naprawdę ekstra! Bolek i Lolek wraz z przyjaciółką Tosią wyruszają odkrywać najciekawsze zakątki Polski. Pakuj plecak! Ruszaj z nimi w nieznane! Przygoda nie lubi czekać… Poszukacie skarbu nad Bałtykiem. Spróbujecie obudzić śpiącego rycerza wysoko wśród szczytów Tatr. Zamienicie się w tropicieli, którzy znajdą prawdziwego króla lasu. Dowiecie się, co to tak właściwie jest ten bundz i czy moskole to jakieś straszne potwory. Poznacie sekretne zwyczaje bałtyckich fok. Odkryjecie, dlaczego pewien żuk toczy przed sobą kulki z kupy. 3+ Powyższy opis pochodzi od wydawcy.  
Powieść z bestsellerowego cyklu Magiczne Drzewo Kuki zostaje obdarzony nadludzką siłą, by pokonać olbrzyma o siedmiu wcieleniach. Walczy ze zwierzomaszynami, stalowym ptakiem i pożeraczem światła. Wędrują z nim mądra Gabi, supergracz komputerowy Blubek i gadający pies. W dalekiej Azji szukają tajemniczego domu pilnowanego przez złotego tygrysa. Opowieści Magicznego Drzewa są podstawą znanego na świecie cyklu filmowego, nagrodzonego Emmy – telewizyjnym Oscarem – za wyobraźnię, mądrość i humor. Andrzej Maleszka, reżyser filmowy, autor powieści i scenariuszy. Jest zdobywcą wielu nagród na międzynarodowych festiwalach. Jego filmy i powieści są pełne fantastycznych przygód. A jednocześnie opowiadają o ważnych sprawach. Powyższy opis pochodzi od wydawcy  
1 2 3 4 5
z 10
skocz do z 10