Menu

Fabio Scaletti

Michała Anioła bez cienia przesady można nazwać największym artystą wszechczasów, gdyż w jego dziełach tak zwane sztuki piękne wspięły się na szczyty, których później nikomu już nie udało się osiągnąć. Dotyczy to zarówno formy, jak i treści duchowych, siły wyrazu i ładunku emocjonalnego jego twórczości. Album wszechstronnie prezentuje rzeźbę, malarstwo i dzieła architektoniczne artysty wplecione w historię jego życia. Opowieść Fabio Scalettiego nie pomija niczego – obok „Piety”, „Dawida”czy dyptyku sykstyńskiego z freskami na sklepieniu i „Sądem ostatecznym”, będącego jednym z najwspanialszych wyrazów ludzkiego geniuszu,przywołuje np. mniej znane i wciąż odkrywane rysunki artysty. Całości dopełniają liczne ilustracje dzieł i ich detali pozwalające kontemplować ich piękno. I pomyśleć, że nasz bohater nie uważał się za malarza! Autor: Fabio Scaletti – ur. w 1964 r. w Mediolanie, gdzie mieszka i pracuje. Jest filozofem i specjalistą komunikacji biznesowej. Od prawie 20 lat poświęca się estetyce, a zwłaszcza badaniu malarstwa Caravaggia. Obecnie interesuje się również wielkimi mistrzami włoskiego renesansu, ze szczególnym uwzględnieniem aktualności debaty krytyków i ekspertów na temat najbardziej znanych dzieł historii sztuki oraz nowych badań i odkryć. Jego książki poświęcone tej tematyce zostały przetłumaczone na wiele języków.
Mit LEONARDA, pięć wieków po jego śmierci (1519), wciąż jest żywotny w światowej kulturze. Uniwersalność geniuszu artysty, wyrażającego się w sztuce, nauce i technice, nie traci na aktualności; jego spektakularne decyzje estetyczne i równie nietuzinkowe intuicje wciąż budzą zdumienie i zachwyt. Są podziwiane, ponownie odkrywane i interpretowane. Ten piękny album przybliża ów mit Leonarda – "wiecznego współczesnego" – w nowy sposób, a mianowicie poprzez przezwyciężenie ograniczeń tradycyjnej monografii. Historia mistrza z mistrzów przepływa tu przez przywołanie rozmaitych jego arcydzieł, zarówno dzieł sztuki, jak i dokonań w dziedzinie kartografii, botaniki, anatomii, wojskowości czy inżynierii. Jak podkreśla autor opracowania: "sztuka i nauka nie były dla niego dwiema oddzielnymi aktywnościami, ale stanowiły nierozdzielną parę, czego liczne ślady odzwierciedlają zapisy badań naukowych i eksperymentów w słynnych Kodeksach. W takiej perspektywie sztuka jest takim samym środkiem ekspresji, co wiedza". Przeglądając ten album, odkryjemy również mniej znane dzieła Leonarda, te ukrywane i kwestionowane. Ponadto te, które w ostatnich latach dzięki wysiłkowi wielu badaczy zyskały atrybucję. Losy tych prac są często burzliwe i tajemnicze. Przykładem dzieje portretu La Bella Principessa, pochodzącego z polskiego egzemplarza renesansowej Sforziady. Przybliża je nam Martin Kemp, wybitny historyk sztuki z Oksfordu, dla którego Piękna księżniczka to wizerunek młodziutkiej Bianki Sforzy, nieślubnej córki Ludovica Sforzy i żony Galeazza Sanseverino, uwiecznionej przez mistrza z Vinci.
RAFAEL – mistrz, który wyniósł sztukę na najwyższe poziomy, ponieważ ukazana w jego dziełach idea piękna może uchodzić za uniwersalną. Nic więc dziwnego, że twórczość genialnego artysty włoskiego renesansu od pokoleń cieszy się niesłabnącą popularnością, wciąż przyciągając rzeszę zachwyconych nią odbiorców. W ubiegłym roku minęło 500 lat od śmierci Rafaela, co stało się szczególną okazją do wydania niniejszego albumu z reprodukcjami jego dzieł: od młodzieńczych prac po ostatnie, stanowiące jego testament. Możemy zatem prześledzić cztery główne etapy w twórczości artysty: okres umbryjski pod kierunkiem Perugina, pobyt we Florencji pod urokiem Leonarda da Vinci, lata rzymskie naznaczone wrażliwością na nowinki Michała Anioła, a za pontyfikatu Leona X fascynacją antykiem. Rafael przejmując nauki innych mistrzów i będąc wnikliwym obserwatorem otaczającego go świata, po swojemu to wszystko przetwarza i zwraca w odnowionej, wręcz zachwycającej formie, oczywiście sam pozostając "kamieniem węgielnym, milowym i probierczym w historii sztuki". Album przybliża sylwetkę i dorobek wielkiego artysty, uwzględnia też najnowsze badania dotyczące datowania oraz autorstwa przypisywanych mu dzieł. Jest przy tym prawdziwą ucztą dla oka, bo jak podkreśla autor publikacji "przystąpmy do poznawania Rafaela, mistrza nad mistrzami, w sposób, który najbardziej przystoi malarzowi: otwierając bardziej oczy niż uszy".